to trzeba było Bila z Microsoftu namówić on ma napewno praktyke w zarządzaniu. Napewno robota nie nalezy do tych najłatwiejszych ale jeżeli dał sobie rade oficer z PRL-owskiej armii to rafał da sobie rade napewno.
Nie wiem tylko czy jego watroba tez , bo watroby oficerów były dobrze szkolone.

przecież on ani niemieckiego, ani angielskiego, po rosyjsku już też pewnie zapomniał
co Wy tak Nauczyciele uparliście się nauczać Gronicza, wykształcenie ma nie gorsze od FM, na ekonomii zna się o wiele lepiej, doświadczenie zaś zdobywa sie przez całe życie a im się ma mniej latek, tym szybciej i łatwiej to przychodzi.

Ależ oczywiście - niech się uczy - ma do tego prawo - nawet powodzenia mu życzę - ale niech się uczy gdzie indziej i niech sam ponosi konsekwencje swoich decyzji - stanowisko Burmistrza nie jest do tego odpowiednim miejscem.

Fajnie, jakby najpierw został radnym, może pracownikiem samorządu, a może po prostu społecznikiem, który coś już zrobił dla miasta. Jak już coś osiągnie - wtedy będę mogła zrewidować swoją decyzję. A, że facet nie jest głupi, więc po 4 latach jako radny powiatu załapie, o co w tym wszystkim chodzi, będzie wiedział jak tworzy się budżet, gdzie jest zarząd a gdzie go nie ma, pojmie, co to jest subwencja i jak się rozdziela środki finansowe. Teraz jeszcze za mało na ten temat wie.

wszystko to dowodzi że jest już jedyny słuszny schemat, który wymyślono i wg którego Gronicz niech się uczy, inni nie muszą, bo już wyeliminowani, a FM cos się należy za osiem lat ciężkiej pracy: będzie jak św. Mikołaj dzielił środki unijne a wdzięczni beneficjenci na pewno wybiorą go na następne kadencje. Jak się ma co dzielić, to i wdzięczność można sobie zapewnić, szczególnie jak się ma doświadczenie samorządowe.
A Gronicz ma już ścieżkę życiową wytyczoną, tylko z niej skorzystać.
Z całej tej wypowiedzi tchnie mi tą samą butą i arogancją, którą tu wielokrotnie piętnowałem, doszedł tylko protekcjonalizm.
Nie da się zreformować niereformowalnego, trzeba je wymienić.

No tak - oczywiście - jak ktoś już ma inne zdanie, to jest buta i arogancja - brawo

A tak poza tym, to Burmistrz nie dzieli środków unijnych - to właśnie Miasto jest beneficjentem. Po raz drugi brawo

Szanuj rączki, bo jeszcze się mogą przydać

ponadto, jak już ktoś tu zwracał niedawno uwagę: edytuj posty, jeśli chcesz cos nowego dodać, a nie nabijaj sztucznie licznika

Swoje rączki szanuje.

Osoba, która wyraża swoje osobiste zdanie jest butna i arogancka, a ktoś kto wytyka Ci błędy ma protekcjonalny stosunek i wywyższa się.

Zdanie bombasa - zdaniem jedynie słusznym!

Mi nasuwa się kilka słów, w tym m. in. :
złośliwy
1. «lubiący sprawiać innym przykrość; też: wyrażający takie intencje»
2. «zaskakujący w przykry sposób»
3. «o chorobie, schorzeniu: zagrażający życiu lub często nawracający»


ps.
przyznaje, że o sztucznym nabijaniu licznika nie czytałam - dziękuję za podpowiedź - w odróżnieniu od Ciebie potrafię przyznać się do tego, że czegoś nie wiem.

Otwieram sobie wątek, a tu pojedynek na słowniki.
Bombasie Trzeci. Rozumiem, ze jesteś przywiązany do pomysłu, aby pan Gronicz został burmistrzem. Rozumiem też Twoją niechęć do obecnego burmistrza, który nie z Twojej listy. Ale to nie powinno ci przesłaniać racjonalności przedstawianych Ci argumentów za tym, ze pan Gronicz na razie nie jest dobrym kandydatem na burmistrza. Gdyby, dajmy na to Ciebie PO desygnowało na funkcję burmistrza Zgorzelca założę się, że miałbyś podobną liczbę głosów o ile nie większą. Jestem przekonany, że ludzie głosowali za kandydatem PO nie patrząc na dorobek kandydata. Nie schlebiając ci, myślę że masz większe doświadczenie w pracy społecznej niż Twój kandydat. Niczego mu nie ujmując, jak dotychczas nie słyszałem o jakichś jego większych sukcesach w pracy zawodowej nie mówiąc o społecznej. To nie jest najlepszy kandydat. A przeszłość wojskowa moim zdaniem nie dyskwalifikuje kandydata. I daryjmy sobie złośliwości, jeśli ta dyskusja ma czemuś służyć.

Może Bombasie 3 napiszesz coś konkretnego nt. swojego kandydata RG oprócz tego że jest młody, startował w poprzednich wyborach z listy Dobrzyńskiego (Horyzonty) i ma pomysły o których wspominał podczas debaty

ekspertem może nie, ale praktykiem i owszem

- rozwiń myśl, proszę!!![/quote]

prosze bardzo - wystaw sobie taka sytuację - masz dziecko, które idze do sko9ły - dajmy na to podstawowej. obowiązuje je rejonizacja, czyli, jeśli jest zameldowane np. na ul. Wyspiańskiego, to musisz je zapisać do SP 5. to jest właśnie rejonizacja. teraz, dajmy na to, że sp5 słabo wypadło na testach kompetencji, nie dostało więc funduszy od organu prowadzącego ( czyt. burmistrza). Twoje dziecko nie będzie mogło korzystać np. z dodatkowych lekcji wf.
dalej Ci się to podoba?
oczywiście możesz przemeldować dziecko do babci, albo poszukać jakiś nieoficjalnych możliwości, ale co wtedy z zasadami

myślę, że wycofacie się z tego pomysłu. prędzej czy później.
[/b]

Gdyby tak ugrupowanie zwycięskie chciało się wznieść ponad podziałami partyjnymi to dyrektorem Domu Kultury powinien zostać Zdzisław Smektała .Oczywiście uważam to za niemożliwe bo jest z innej opcji a teraz będzie obowiązywać TKM.Więc nie sądzcie że zmieni się na lepsze tylko na NASZE po drugiej stronie.

aha. jeszcze jedno - przekorny i R.G - zapraszam was do sp2 w Zgorzelcu. przedstawię wam 50 ( słownie pięćdziesięcioro) uczniów, a wy spośród nich wybierzecie pięciu, którzy będą w stanie skorzystać z waszego pomysłu i wybiorą sobie podstawówkę z wyższym poziomem nauczania.
to tak a propos równego dostępu do oświaty w warunkach "rynkowych".
przekorny - jeśli dalej nie rozumiesz, to albo się zgrywasz, albo nie chcesz zrozumieć- bo nie i koniec.

Świetny pomysł - ciekawa jestem co na to powiedzieliby kandydaci na burmistrza? Może ktoś się ich podpyta i przekaże nam tu.

zubek co oznacza rejonizacja doskonale wiedziałem, nie wiedziałem tylko co masz na myśli!! :wink:



O ile wiem chodziło o fundusze dodatkowe, coś w rodzaju premii dla szkół wyróżniających się wysokim poziomem nauczania! Wyścig po te dodatkowe środki zdopingowałyby jedynie, moim zdaniem, nauczycieli do bardziej wytężonej pracy, na czym w efekcie skorzystaliby uczniowie. Być może w niedługim czasie dyrektorzy szkół których "podopieczni" w sposób rażący "odstawaliby" swą wiedzą od rówieśników z innych szkół musieliby zweryfikować swoją kadrę nauczycielską? Zapewne równie dobrze jak ja pamiętasz nauczycieli którzy z prawdziwą pasją wykonywali swą pracę, którzy potrafili przekazać uczniom wiedzę i tych którzy wpadali do klas "odbębnić godzinki" i których nieumiejętność lub niedbałość w wykonywaniu zawodu absolwenci odczuwali przez długie lata. Odsunięcie takich nauczycieli i zatrudnienie osób którzy wykonują ten zawód, że tak się wyrażę, z powołania również postrzegam jako efekt uboczny (jak najbardziej pozytywny) wprowadzenie w życie pomysłu R. Gronicza.
Jeśli teraz absolwenci gimnazjum nie potrafią sklecić ani jednego zdania w języku obcym, kogo winisz za to??
Jak każde nowatorstwo tak i to rozwiązanie wzbudza kontrowersje. Ale przemyśl proszę jeszcze raz ten pomysł i nie upraszczaj go wizjami gett i masowymi "przemeldowywaniami" uczniów do innych szkół!!!