rzeczywiście nikt nie robi, jak dwa posty wyżej:

Cytat:
glosik na Fiedke prosto z Dublina
- no to jest kuriozalne -


kuriozum goni kuriozum, ciekawe czy kuriozum pochodzi od kurzego rozumu? eska co Ty na to jako ten intelektualnie wobec mnie poślizgnięty?

Gobo z calym szacunkiem ale Ty pracujesz na polskich warunkach tylko ze w Goerlitz, wiec nie raczej nie mozna nazywac tego migracja i trudno to porownac do kogos pracujacego w Dublinie

Na taką skalę... jest nowością...
ale jak widzę, nie liczy się treść... liczy się forma

Wybory wygra jeden z kandydatów.
I niech ktos powie,że będzie inaczej.

Dokladnie :-)

Na pytanie kto wygra wybory moznaby bylo przerobic cytat legendarnego trenera Gorskiego i odpowiedziec
... ten kto wiecej glosow dostanie...

Urna jest kwadratowa ,a głowy dwie.

ESK2010 - klania sie czytanie ze zrozumieniem.
Migracja istniala od zawsze, jednak w Polsce mozliwa jest na taka skale od niedawna. Unijne rynki pracy w wiekszosci byly niedostepne.
Jedno zdanie nie wyklucza drugiego.

Gero - teraz pracuje w Goerlitz, ale wczesniej pracowalem w Londynie i okolicach Bournemouth. Wyjezdzalem nie obwiniajac o to nikogo, bo to bzdura. Sa ludzie, ktorym pieniazki zarabiane tutaj starczaja, moze maja mniejsze wydatki, moze sa za leniwi, by ruszyc sie gdziekolwiek, moze by chcieli, a nie maja odwagi a moze jest jeszcze inna przyczyna. Ich wybor i ich zycie.
Ludzie wyjezdzaja nawet z USA, Kanady, Australii czy Nowej Zelandii, krajow, gdzie niby zyje sie dobrze i wygodnie, a pracy jest pod dostatkiem.

móha f cóksze - Na taką skalę... jest nowością...
W Polsce tak, na swiecie nie.

E tam odrazu wyjazdy na drugą półkulę.
W Polsce wększość zarabia 800zł ,a rachunków ma na 1200zł
do tego samochód,ciuchy, jedzenie, imprezy,papierosy itp.
To po co wyjeżdżac?
Mi sie tu podoba,no i u siebie.Nikt mi nie powie "wracaj do swoich.
A to też ważne.Obczyzna jakoś mnie nie ciagnęła.
I teraz notuję zysk z tego powodu,choćby w rozmowie z szefem o pieniądzach.Typ ma załamke z braku ludzi do pracy,a na słowo "zwalniam się"pada odpowiedż"ile chcesz?".
Chyba dobre to.

Ernesto - dokladnie:) Tak powinien wygladac rynek, ze pracodawcy powinno zalezec na pracowniku. Koncza sie powoli czasy, przynajmniej w naszym rejonie, ze ludzie pracuja za najnizsza pensje i maja jeszcze po stopach calowac szefa,za to ze te prace maja.
Konkurencja zawsze dobrze wplywa na rynek i teraz moze pracodawca zastanowi sie raz, czy dwa, czy lepiej stracic zaufanego pracownika, na ktorego wyszkolenie wladowal kupe kasy, czy moze lepiej dac podwyzke.

Nie dalej jak dwa tygodnie temu oglądałem program w TV.
Facet ma fabryke,"puszcza"ludzi na jakiś czas za granioce na zarobek.
Na miesiąc ,albo trzy nie pamiętam.
Sam załatwia im tam robotę,ale mają wrócić do niego do pracy.
Dokładnie nie pamietam,ale było ta na tej zasadzie,że on ich szkolił to nie chciał ich tracić na rzecz jakiegos farmera we Francji czy innym kraju.
Ludzie pracują,wyjeżdżają,potem zarobieni wracają,i jada następni.
Zrobił tez tak,że jak chcesz u niego pracowac,a masz żonę czy męża to on\ona tez musi się zatrudnić.
Po to tak,żeby się nie zwalniali i wyjeżdżali.
To była rzeźnia,niezła rzeźnia.Na operowanie jednym z nozy szkolenia trawa 5 lat!.
Moim zdaniem facet dobrze robi.
Kadre ma wyszkoloną ,pozwoli ,a nawet to załatwi dorobić chyba raz na dwa lata 3 miesuiące czy jakoś tak to było.

Hej Ciemek nareszcie ktoś powiedział coś z miasta, o którym w Zgorzelcu już legendy powstały. Ponoć wygonił Was Fiedia własna próżnością i brakiem zainteresowania. Cieszę się, że głosujesz tak jak ja. SIEMA.

Relacja człowieka, który woził przyczepkę samochodową z banerem Gronicza: zaparkował samochód przed Starostwem. Niewidzialna ręka odczepiła od przyczepki tabliczkę znamionową, bez której przyczepa nie ma prawa poruszać się /być wożona/ i zgłosiła na Policję, która wezwała człowieka, zabrała mu dokumenty dotyczące przyczepy i do dziś nie zwróciła, co skutkuje tym, że owa przyczepa a tym samym baner Gronicza jest unieruchomiona. Prawdopodobnie zwrócą mi w poniedziałek, mówi kierowca. Oto metody, którymi posługują się przeciwnicy powszechnego Internetu w Zgorzelcu.
Dziś od rana nie mam łączności z Internetem, podobnie jak wczoraj. Jest to związane z pracami, jakie prowadzi Energetyka w tej okolicy i z brakiem zasilania urządzeń TVK Tomków. Uwierzyłem, gdy mnie o tym poinformowano, teraz, po relacji kierowcy wożącego baner, zaczynam mieć obawy, czy to aby nie Niewidzialna Ręka

a oczywiście znasz tego człowieka i ręczysz za niego, za to, że na pewno miał taką tabliczkę... przypominam że etymologia czasownika ręczyć jest taka jak zwrotu "dam sobie rękę uciąć"!

Bombas...proszę... ale zestawiłeś...

jestem wiarygodny i nie podaję rzeczy niesprawdzonych, znam człowieka, spotkałem go przypadkowo przy tablicy UM, gdzie studiował wyniki pierwszej tury wyrorczej i przedstawił mi tą relację, mam go również za osobę wiarygodną.
Ale przecież tabliczkę mógł skraść jakiś małolat na przykład, bo mu się podobała :wink: zgadzam się, że to niekoniecznie musiał być przeciwnik powszechnego i bezpłatnego Internetu