moze nie dal ale miasto dofinansowywalo stolowki i innego tego rodzaju osrodki jak osrodek alberta itd wiec pomagal jednak biednym czy wybudowal czy wyremontowal jeden h...j najwazniejsze ze sa a ich nie bylo

to akurat byla taka refleksja po przeczytaniu wypowiedzi Ernesta nie ukrywam ze mnie osobiscie ciekawia dalsze losy pana Fiedorowicza, ale nie mam zamiaru sledzic jego poczynan zeby dowiedziec sie, ile w ciagu tylu lat rzadzenia zarobil kasy. rozmowa tutaj w pewnym momencie zeszla na temat "ile pan fiedorowicz zarobil w ciagu tych 8 lat i dlaczego tak duzo" co zarobil to jego, za 4 lata znow wybory, wiec mozecie kandydowac, zebyscie rowniez mogli sie "nachapac"

no tak Ernesto, mozesz wpasc pod autobus, ale mozesz rowniez meczyc sie z rozedma czy jakims innym rakiem do poznej starosci, czego Ci oczywiscie NIE zycze ( zeby nie bylo ze ktos zle przeczyta ), nie kazdy konczy zycie pod kolami autobusu albo innego pojazdu

przed I tur± wyborów w jakiejs gazecie pokazali ze burmistrza miasta zgorzelec otrzymal za rok pracy pensja + nagrody 147tys zl mial wiecej niz prezydent bolca i jeleniej nei wyliczam mu ale tak podala chyba wojewodzka [/url]

Na temat Fiedorowicza to takie słodkie pierdzenie ,nikt nic nie wie.
Ale skoro to sld to pewnie nakradł.
Niech ktoś udowodni czy wogóle ukradł wkład od długopisu,czy zapalniczkę z tej słuzbowej nubirki.
No kto ma dowód.?Przecież facet mógł być uczciwy przez całe 8 lat.

przed I tur± wyborów w jakiejs gazecie pokazali ze burmistrza miasta zgorzelec otrzymal za rok pracy pensja + nagrody 147tys zl mial wiecej niz prezydent bolca i jeleniej nei wyliczam mu ale tak podala chyba wojewodzka

a duzo u nas tych autobosow jezdzi ( elektrownia + kopalnia ) wiec duze prawdopodobienstwo ale jak nie bedziesz palil to moze sprawnie i szybko umkniesz przed jakims

To przykład,choc osobiście palę.
Można też poślizgnąc się na kapciu i stracić życie na rogu ławy o 6 rano na chwilke przed wyjściem do pracy.

i to jest odpowiedz na to, dlaczego nigdy nie zamierzam zadreczac sie emerytura, jesli nie zaczne jej dostawac

To jest tak,że jakby inwestujesz w coś czego możesz niedoczekać,ale inwestujesz i to sporo.
Kiedy jednak doczekasz jesteś happy,jeśli nie ok,i tak bywa.
Pomyśl co kiedy po całym zyciu nie mas zna leki,chleb czy opłacenie czynszu.
Inwestycja w ciemno,która moze się opłacić.
jeśłi nie pomyślisz o emeryturze odpowiednio wcześniej,możesz żałowac straconego czasu.



A może nie,co Cie obchodzi.

i poco się domyślać albo szukać w gazetach http://www.bip.iap.pl/gfx/zgorzelec/fil ... rowicz.pdf
to było stare to jest nowsze
http://www.bip.iap.pl/gfx/zgorzelec/fil ... rowicz.pdf

ale kto pije i pali ten nie ma robali

Agata1 - przybijmy sobie piątkę

Myli się ten, kto sądzi, że po wojsku emerytura jest duża. Mój tata jest emerytowanym wojskowym, dorabia na dwóch etatach - inaczej nie dałoby rady.
Ja, aby mieć wyższą emeryturę, pracuję już teraz. Uczę się i pracuję. Śmiesznie tragiczne, prawda?

Uczę się i pracuję. Śmiesznie tragiczne, prawda?


Ani jedno, ani drugie - tak jest w innych normalnych krajach. Wiekszosc ludzi mlodych, uczacych sie np. w UK wlasnie tak zarabia swoje pieniazki na imprezy, na wydatki, uczy sie szacunku do pracy.
Dla mnie same plusy.
W czasie studiow zawsze gdzies pracowalem - stac bylo mnie i moich rodzicow bym nic nie robil, ale mimo to wolalem zarabiac pieniazki, miec jakas satysfakcje.
Wiekszosc mlodych ludzi w Polsce jest leniwa - nie chce im sie ruszyc tylka - w momencie konczenia studiow dziennych tylko ja i moze z 2 osoby gdzies pracowaly, reszta traktowala szkole jako dobra zabawe. Studia sie skonczyly i zostali w wieku 25 lat bez 1 przepracowanego dnia, doswiadczenia itd.
Jesli bym byl pracodawca osoba po studiach bez zadnego dorobku u mnie by byla zdyskwalifikowana.
Zadna praca nie hanbi - ja nawet po nocach wykladalem towar w markecie - pracy na kilka h w tygodniu a kilka stowek zawsze wyciagalem.

kasia145 - powinnas byc dumna z tego,ze chce Ci sie cos robic, ze wykazujesz inicjatywe i wylamujesz sie z szeregu:)

kk

Myslałem że trzeba by przenieśc te wypowiedzi do innego wątku lub założyc nowy ale myslę, że jednak jest to na temat. Do władzy w naszym mieście doszli młodzi ludzie , szkoda, że w strukturach Państwa młodzi służą tylko do reklamy poprawności działania a nie są wykorzystywani do normalnej pracy w zarządzaniu państwem. Mi juz zostało niewiele, no może nie do końca niewiele bo kilkanascie lat do emerytury, przez moje 35 lat zawodowej pracy robiłem i robie na dwa, conajmniej, etaty bo rodzina , bo dom, samochód ale zawsze miałem nadzieje ze kiedyś bedzie normalnie, będzie mozna pracowac i życ z rodziną . Za taki stan rzeczy obwiniałem poprzedni system i wpajanie nam wartości robotniczych a wręcz nazistowskich ze słynnym hasłem "praca czyni wolnym" /po polsku/. Ale z trwogą słucham jak młodzi ludzie , następne pokolenie chyba z mlekiem matki wyssało te same przekonania co nasze. Mimo ze bardzo szanuje tych, którzy pracą chcą dochodzic do celu ale walczcie o te cele nie zapominajac o zyciu , to jest później nie do odrobienia. A obecna młoda władza powinna was w tej walce wspierac.

kk