Ostatnio w kręgach oswiatowych coraz głośniej na temat połączenia dwóch zespołów szkół w Zgorzelcu. "Emilki" z "Mogiłkami". W praktyce oznacza to likwidwcje Mogiłek, które maja przenieść sie do Emilki.
Z wielu punktów widzenia operacja ta ma sens. Sa jednak pytania, na które trzeba przy okazji odpowiedzieć.
Co z kompleksem po "Mogiłkach", czy bedzie tak samo jak po likwidacji warsztatów szkolnych?
Jak ma wygladać w Zgorzelcu kształcenie zawodowe?
Czy przeprowadzono analizę w stylu słabe i bore strony pomysłu i czy na pewno to ta szkoła powinna byc przenoszona?
Co myslicie na ten temat.

W sumie ciężko coś powiedzieć nie mając konkretnych danych typu:
analizy ilu uczniów się tam uczy/uczyło w przeciągu kilku ostatnich lat i czy jest to tendencja rosnąca czy malejąca?
jakie kierunki są chętniej, a które mniej chętnie wybierane?
Jakie zawody są później poszukiwane na rynku pracy?
Mam tylko nadzieję, że osoby, które zdecydowały o tej likwidacji przeprowadziły taką analizę...

Profesjonalne podejście do tematu

z tego co wiem to nie tylko połaczenie Mogiłem z Emilkami ale juz słyszalem wszystklie opcje kto przyjdzie do Górnika - najpierw ze licea z Mogiłem, później ze klasy zawodowe a ostatnio ze technika mogiłem u nas zagoszczą więc narazie to tylko bardzo mało sprecyzowane plany - porzyjemy zobaczymy ale sądfze ze to nie jest dobry pomysl

plus jeszcze analiza dotycząca przyszłych potrzeb kadrowych firm które będą chciały się rozwijać w oparciu o park technologicznego. Nie samych inżynierów będą tam potrzebować, wykwalifikowani robotnicy też zapewne znajdą zatrudnienie.

Jeśli już tak dokładnie, to niezbędna jest analiza obecnego i przyszłego rynku pracy oraz przyjęcie czegoś w stylu Powiatowego Planu Rozwoju Oświaty opartego na dokładnych analizach stanu obecnego i przedstawiającego kierunki rozwoju. Czy powiat zrobił analizę potrzeb kadrowych w firmach funkcjonujących na terenie Ziemi Zgorzeleckiej? Dlaczego nie ma Rady Oświatowej w powiecie? To właśnie jest miejsce, gdzie należy wypracować kierunki rozwoju.
Jestem w stanie zrozumieć potrzebę reorganizacji struktury kształcenia ponadgimnazjalnego, ale należy działania podejmować spokojnie w sposób przemyślany. Dzisiaj na dyskusje jest już bardzo mało czasu. Jeśli w roku szkolnym 2007/2008 ma nastąpić zmiana organizacyjna to Rada Powiatu decyzje musi podjąć do końca lutego, czyli na sześć miesięcy przed zmianą należy powiadomić rodziców, kuratorium, kadrę pedagogiczną. Jak widać jeszcze nie podjęto szerokich działań konsultacyjnych. Obawiam się, zatem, że zostaną pominięte. Szkoda, bo temat jest bardzo ważny i dotyczy setek uczniów.

Zabrzmi banalnie: bo nikt o to nie zadbał, ani starosta Tyc, ani starosta Woroniak

Analizując schemat organizacyjny starostwa w poprzedniej kadencji i w obecnej to za oświatę odpowiedzialny był wicestarosta Szczech a teraz Michalski.

To może parę inforamcji uzyskanych od zs. starosty. Proszę do liczb podjść z mała poprawką +/- 10% (mogłem źle usłyszeć)
Dlaczego likwiduje się "Mogiłki"?
- mamy ujemny przyrost demograficzny,
- koszty utrzymania budynku to około 300tyś zł/rocznie,
- "Mogiłki" od dłuższego czasu były planowane do likwidacji. Dlatego nie prowadzono tam większych remotów. Aby nadal użytkować budynek należałoby dokonać gruntowego remontu (min. instalacji grzewczej)
Obecnie w Zgorzelcu w szkołach średnich uczy się około 1300 uczniów,
Biorąc pod uwagę ilość dzieci uczęszczających do przedszkoli szacuje się, że liczba ta może spaść do 800 - 900 osób
Planuje się likwidację "Mogiłek" i przeniesienie szkoły do "Emilki" - w połaczeniu "Emilka" stanie się w miarę dobrze wyposażoną placówką.
Sama "Emilka" została zaprojektowana na przyjęcie ponad 1400 uczniów czyli na dzień dzisiejszy można by przenieść wszystkie 4 szkoły do jednego budynku.
W planach przewiduje się pozostawienie warsztatów szkolnych w obecnym miejscu (p.Michalski nie wsppomniał jak ta sprawa ma być rozwiązana w przyszłości)
"Mogiłki" mają być sprzedane prywatnemu inwestorowi, który rozpocznie tam działalność gospodarczą. Brane jest również pod uwagę utworzenie tam placówki uczelni wyższej - jest to faza projektu więc nie ma żadnych konkretów jaka uczelnia wchodzi w grę, o jakim profilu.
Obecnie nie przewiduje się dokonywania kolejnych połączeń/likwidacji pozostałych szkół. Starostwo chcę postawić na podwyższenie poziomu nauczania w "ogólniaku" tak aby ta placówka mogła z powodzeniem konkurować z najlepszymi placówkami (co nie oznacza, że już nie konkuruje )

Emilka dysponuje z pewnością lepszą bazą, brakuje jednak tam bazy do kształcenia zawodowego. Dlatego jest przy wszystkich działaniach potrzebna informacja jak ten problem będzie rozwiązany. Szkolnictwo ma zaspakajać potrzeby edukacyjne również w tym zakresie.

Jeśli chodzi o dane demograficzne to przypomnę, że starostwo ma obowiązek analizowania informacji demograficznych z całego powiatu, a nie tylko ze Zgorzelca. Przy działaniach reorganizacyjnych nie wolno także zapominać o potrzebie zaspokojenia kształcenia zaocznego i wieczorowego.

Nie wiem w jakim zakresie została przeprowadzona analiza i czy uwzględniono w niej dane z całego powiatu. O to musiłabyś zapytać p. Michalskiego bądź osoby, które się tym zajmują. Nie traktuj tego co napisałem jako informacji "z pierwszej ręki".

"Sama "Emilka" została zaprojektowana na przyjęcie ponad 1400 uczniów czyli na dzień dzisiejszy można by przenieść wszystkie 4 szkoły do jednego budynku. " - to można zawsze zrobić na trzy zmiany oraz przy połączeniu przedmiotów pokrewnych, może historii z polskim i georafią. Można też w pracowni gastronomicznej uczyć rysunku technicznego, a w informatycznej prowadzić w.f. Jest jeszcze jedna alternatywa, każda szkoła uczy się tydzień i zmiana - ten pomysł dałby niezłą uciechę uczniom. A jak już dobrze pójdzie realizacja któregoś z pomysłów to dołaczyć jeszcze trzeba szkoły z Bogatyni - ich uczniowie też zasługują na lepszą bazę.

Przepraszam ale o co właściwie Ci chodzi? To miało być śmieszne?

Ja osobiście jestem jedną z wielu dziewcząt które chodzą do tej szkoły,i uważam że zamknięcie mogiłek było by totalną porażką ponieważ jest wiele młodzieży,która ma problemy z nauką i swoją nadzieję na dalszą edukację po skończeniu gimnazjum pokłada właśnie w mogiłkach.Owszem są też inne szkoły ale dla takich przeciętnych uczniów jak na przykład ja poziom nauczania w innych szkołach jest zbyt wysoki, o czym sama się przekonałam po roku męczarni w Technikum Gastronomicznym

heh mowisz ze ci ktorzy maja problemy z nauka ida na mogilki, znam takich co nawet na mogilkach sobie nie radzili, ale na emilkach tak, na mogilkach w liceach jest nie powiem ze duzy ale poziom jest, a co do tematu to chyba jednak bedzie jedno duze zbiorowisko jak na amerykanskich filmach heh. moi znajomi z dwoch szkol nie widza takiej mozliwosci zlaczenia szkol. POZDRAWIAM