Po przeczytaniu art.na głównej tak mnie naszło ,może ktoś podchwyci temat.
Jak wiadomo autostrada jest potrzebna ,może nie tyle mieszkańcom Zgorzelca ,ale przewoźnikom i podróżnym.Nam tez wiadomo ,że do Bolesławca jedzie się dłużej niż z Bolesławca do Wrocławia.
Przepychanki trwają już kilka lat ,plany są odkąd pamiętam.
Teraz wynika,że jeśli inwestycja nie zakończy się do końca 2008 to środki z UE przepadną.
I tu pytanie jeśli zaczniemy ją ,jak zapewnia GDDKiA w marcu,i nie skończymy do końca 2008 ,to co środki też przepadną.
Jak dotąd problemem przy każdej inwestycji drogowej był brak funduszy.Teraz kiedy 80% pieniędzy czeka ,to mamy kłopot z jednym drugim czy trzecim.
Jest kłopot z wykupem gruntów,nie można wywłaszczyć opornych?
Kasują Rospude,to nie mogą u nas skasować poletka zboża?
Wydaje mi się ,że urzędasy biorą się do tego tak, jakby się im nie chciało.
Kasa jest ,plany sa to na co czekamy,aż wszystko przepadnie i dalej 43 km.będziemy jechać tyle czasu ile pozostałe 120km do Wrocławia?
Ostatnia szansa i widać,że zostanie zaprzepaszczona.

No niestety przechlapane jest u nas z tym wykupem gruntu pod autostrade...

Rolnik od 40 lat hoduje sobie pokrzywy ale ziemi nie sprzeda

W normalnych krajach taki ktoś dostałby 20 procent więcej niż warta jest średnia cena ziemi na danym terenie i NIE MIAŁBY NIC DO POWIEDZENIA bo budowa autostrady leży w INTERESIE GOSPODARCZYM a przez to i NARODOWYM naszego państwa a dobro państwa powinno być ważne także i dla tego co tą ziemię ma....

wierzę że dadzą radę . ten odcinek A2 do strykowa - 120 km zbudowano w pon. 20 miesięcy. Rekord Europy

Hej.
Po pierwsze nie ma co dramatyzowac.
Polecam wejsc na linka:
http://biznes.onet.pl/0,1488987,wiadomosci.html

Wynika z niego jasno,ze to male opoznienie i nie wplynie raczej na nic.
Wytlumaczenie za Onetem:

Wojewoda dolnośląski kazał wnieść poprawki, ponieważ w trakcie sporządzania projektu zmieniły się wymogi dotyczące ochrony środowiska. Program Natura 2000, który objął swoim zasięgiem Bory Dolnośląskie nałożył na inwestorów podobnych budów wymagania dotyczące wysokości barier, czy ekranów dźwiękochłonnych. Pod drogą muszą powstać specjalne przejścia dla zwierząt.

- Te braki, które znalazły służby wojewody powinny zostać jeszcze w marcu uzupełnione. Gdyby tak się nie stało, inwestycja byłaby zagrożona, ale ponieważ to nie są jakieś zasadnicze braki, uzupełnimy je i cały cykl inwestycyjny nie będzie zakłócony - powiedział dziennikarzom Janusz Koper z wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.


Tak wiec mysle,ze nie bedzie zadnych problemow z budowa. Tych kilku rolnikow, ktorzy bronia sie i chca wyciagnac jak najwieksze sianko da sie bardzo szybko wywlaszczyc, czego z calego serca im zycze. Byl czas by negocjowac. Teraz powinno sie im uswiadomic, ze przegieli i powinni dostac pieniazki za rzeczywista wartosc dzialki.

Zgadzam sie w 100%.

Ja też słyszałem, że Wojewoda wyda zezwolenie w przeciągu dwóch miesięcy. Na budowie autostrady zależy chyba wszystkim. Ale w papierach musi być porządek, bo dzisiaj każdy boi się tego czy w przyszłości lekki błąd nie okaże się aferą. Cele wyższe pójdą wtedy do kosza.

Codziennie przejeżdzam drogą w kierunku Bolesławca kilka razy i ostatnio zauważyłem poważne rozpoczęcie robót na odcinku przed i za Przesieczanami.
Przed Przesieczanami jest spory kawałek gruntu wyrównany, za Przesieczanami w stronę Strzelna spychy walczą z polem rzepaku i wyciętym lasem. Nie wiem jak tam postęp prac w innych rejonach, ale u nas coś ruszyło

Niestety ostatnio w rmf-ie mówili, że od razu bramki będą budowane i opłata za przejazd pobierana Pewnie nadal wielu podróżnych wybierze obecną trasę do Krzywej

dla wszystkich zainteresowanych a jest ich pewnie wielu, link z aktualnościami

http://www.zgorzelec-krzyzowa.pl/news.aspx

na mecz ze Śląskiem nie zdążą ale może na finał

Rospuda jest państwowa zaś ziemie przez które ma przebiegać A4 należą do prywatnych właścicieli którzy bardzo cenią sobie ziemie ojców którą tyle lat uprawiali. Ostatnio W TVP3-Wrocław słyszałem inny powód opuźnienia, a mianowicie że trwa obecnie dyskusja przez jakie miejscowości ma przebiegać trasa ( czy przez Godzieszów czy przez Żarską Wieś)

To powinno być w cudzysłowie chyba.
Ci ludzie są tu od wojny,a nie od pokoleń,chcą wyciągnąć jak najwięcej.

Dokładnie rzecz biorąc, skoro juz tak sie czepiamy słów, to jest już CO NAJMNIEJ trzecie pokolenie: ojciec przyjechal w 46, syn mu sie urodzil w 49, ktory sie ożenil np w 75 i zarutko miał potomstwo - no to ile pokoleń Ci wychodzi? Jakby nie było to ponad 60 lat minęlo, nie? A że na tych ziemiach stosunek do własnosci pozostal dyskusyjny - to inna sprawa.
Pozdrawiam

Haglinka aleś ty steinbach. Ja też mieszkam na tych ziemiach od ponad pół wieku wybudowałem sobie dom i do własności nie mam dyskusyjnego stosunku .

Tak? A tzw uzytkowanie wieczyste, to jak myslisz, co to byl za pomysl? I potem korowody z przeksztalceniem?Kiedy wiadomo,ze wlasnosc to własnosc i sie należy jak psu zupa? Moja rodzina miszka tu od 1945, wiec wiem co mowię. I to mialam na mysli, a nie jakies tam steinbachowe zapędy.