Co chcesz zrobic z tymi ptakami?? Nie rozumiem. Wystrzelac je czy jak??

joro
Jeśli uważasz, że po g..... chodzić to przyjemność i uważać żeby na ciebie z góry g......... nie trafiło to może ptaszki przepłoszymy w twoje strony tylko powiedz jaki rejon. Będziesz mógł np wyjść na spacer w piękny, słoneczny dzień z wózeczkiem, z ukochanym maleństwem. Będzie słychać krakanie czarnych wron, i będą leciały na Twoje dziecie i na ciebie g........, itd, itd.
Gratuluję niech tak będzie. , niech spełnią się twoje marzenia
Mnie bardzo przeszkadza brud i niechlujstwo. Sama z mieszkańcami swojej wspólnoty /WZORCOWEJ możesz to sprawdzić, jest w reklamach PZN/ nie oglądając się na nikogo sprzątam swoją posesję i poza jej granicami a w "nagrodę" PZN usiłuję obciążć mnie dodatkowo za wywiezienie nie moich zgrabionych liści i przyciętych krzaków.
Nie zapłacę !!!!!!!!!

A miało być tak pięknie

Ja rozumiem. Chodzenie po g.. i unikanie trafienia nimi na pewno nie jest przyjemne. Ale w poprzednim poscie napisalas o tych ptakach tak jakby to byla czyjas wina ze one tam przebywaja.

Wina nie wina ale można próbować coś z tym fantem zrobić a nie tkwić w miejscu i obchodzić problemy szerokim łukiem udając, że jest wszystko ok.
W okresie kiedy nie ma wylęgu można np. strącać gniazda, zamontować jakieś elektyczne strachy, które będą płoszyć ptaki z tych miejsc. Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Uważam, że obecny stan rzeczy jest bardzo uciążliwy i nie widzę żadnej przyjemności mieszkania w sąsiedztwie ptaszków, choć bardzo kocham przyrodę.

A miało być tak pięknie

A tak odnosnie jeszcze sprzatania parku kolo MDK, dzis jakas mlodziez sprzatala parko czy ktos wie czy to nasz burmistrz przylozyl do tego swoja szanowna reke, czy tez moze jakas prywatna inwestycja. (A tak nawiasem ale chyba wiekszosc z tych brudow pozostawianych w parkach to robota bezdomnych pijakow ( porozwalane smieci z kublow, jakies ubrania,a raczej ich resztki))......

Tak ,to harcerze dorabiają na wyjazd do Angli na światowy zlot skautowy z okazji 100 - lecia skautingu, uzgodnione z Burmistrzem.

Szanowny Panie Burmistrzu !!!

Śmietniki nadal leżą w wodzie, choć wie Pan o nich co najmniej od 12 dni!!
W MDK dziś była jakaś wielka impreza, pewnie z gośćmi z spoza Zgorzelca, może nawet zza granicy, a Panu nie udało sie ich uprzątnąć!!
Ciekawe co sobie pomyśleli o naszym mieście?!

Do takiego brudu żaden porządny GOŚĆ nie przyjdzie.
Możemy zapomnieć o inwestorach, i propozycjach na poprawę naszej sytuacji.
Usłyszałam dziś od jednego z PANÓW, że "w tej chwili realizowany jest plan naprawczy". Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele rzeczy z poprzedniej kadencji nam się nie podobało i dlatego uwierzyliśmy w te cudowne obietnice. Ludzie!!! Nie można powiedzieć choremu, który leży na stole operacyjnym, że musi poczekać bo pan doktor pije kawę.
W końcu na tym naszym śmietnisku zaczną latać szczury. My mieszkańcy płacimy podatki i mamy prawo żyć w przyzwoitych warunkach.



A miało być tak pięknie

26 marca (wczoraj ) pojemniki na śmieci ciągle leżały w stawie.
Jak będzie jutro?

Temat śmieci i pomnika proponuje przenieść do "niewygodnych pytań", bo temat pewnie zostanie bez odpowiedzi.

w zaśmiecaniu naszych lasów pomagaja nam z zapałem.... nasi sąsiedzi zza Nysy

krytyczny napisał:



dlatego burmistrz unika parku.

Poza tym czystości w parku nie da się utrzymać i nie chodzi tu o tzw "margines społeczny" ale o przeciętnego człowieka który spacerując w niedzielne popołudnie ze swoim dzieckiem nie ma skrupułów przed wyrzuceniem papierka na trawke bo śmietnicze za daleko albo nie ma go wcale.

obiecywanie zawsze jest łatwe..... a zrealizacją bywa różnie...

zawsze tak jest. Obiecanki cacanki a głupiemu radość.