T3 - pierwsza rzecz że najpierw mówisz że na forum jest a teraz że na stronie głównej, zdecyduj się.To co pisze Alex na stronie głównej to tylko sprawa bo ten portal czy chcesz tego czy nie jest jego. Poszukaj sobie na forum tematu o różnego rodzaju samobójstwach ( bodajże są 2 czy 3 ) i powiedz mi czy nie piszemy tutaj tylko dlatego że zabił policjant

A skąd ty wiesz że policjant jest zabójcą??? Sam przytaczasz cytat że policjant dostał zarzut pobicia ze skutkiem śmiertwelnym.

pobicie ze skutkiem śmiertelnym to nie to samo co morderstwo!!! To inna kwaliufikacja prawna i za to grozi inna kara poczytaj art 155 i art 148 kk.

Wg informacji które zostały opublikowane w mediach to zmarły nie został zamordowany tylko pobity ze skutliem śmiertelnym. Więc pohamuj swoje oskarżenia o zabójstwo.

Więc kim on jest ... nie zabójcą ??
Pobił se skutkiem smiertelny, to kim on wg. Ciebie jest ?? Rozbójnikiem który uśmierca ??
Jeśli jesteś takim idiotą, że lejesz dziadka, liczysz się z tym że go zabijesz.
A to ci łobuziak ... wg. Was nie taki zły i straszny , trzeba mu dać medal, może się poprawi. Banda ignorantów !!

Dajcie bana temu trolowi,albo przestańcie go karmic.

Do t3
zabójca to osoba, która zabija mając świadomość tego co robi -inaczej mówiąc zamierza bądź dąży do zabicia poprzez swoje działanie.
Ja nie uważam żeby ten policjant miał na celu zabicie tego człowieka. Prawdopodobnie został pobity bo mógł się "stawiać" policjantom. Nie chciał się wylegitymować.
Jeżeli będziesz jechał samochodem i wyskoczy ci małe dziecko pod koła a ty nie wychamujesz i przejedziesz je to co też będziesz zabójcą?

Nie porównuj wtargniecia na jazdnie do pobicia staruszka. Ten staruszek nie rzucał się na wyciągnięte ręce policjanta, a policjant go okładał rękami. Jeśli chcesz analogii, to powinieneś się zapytać: Czy zabójcą będziesz jak wjedziesz na chodnik i zabijesz dziecko po nim idące ( nawet niechcący ... ) TAK będziesz zabójcą.

A skąd ty wiesz co robił ten "staruszek"? Byłes tam? Widziałeś? Znasz szczegóły? Znasz powód dlaczego policjant użył siły?
To "mój drogi" oceni sąd i wyda wyrok! Nie Ty!!!

Co do wjechania na chodnik to nie do końca masz rację. Jeżeli wjadę na chodnik(i zabiję dziecko) w wyniku mojego błędu w kierowaniu lub lekcewazeniu przepisów drogowych to będę zabójcą. Jeżeli natomiast wjadę (i zabiję dziecko) w wyniku awarii np układu kierowniczego (urwie się drążek) to nie będę zabójcą. Oczywiście poniosę odpowiedzialność i za to.
I w tym przypadku każdorazowo sprawę zbadać musi biegły i na tej podstawie sąd wyda wyrok.

P.S. Ocena czy jest ktoś zabójcą czy nie nie jest ani łatwa,ani prosta, dlatego proponuję wstrzymać się z tą oceną na forum.

To czy zamordował pobił ze skutkiem śmiertelnym czy może coś innego zrobił oceni niezawisły sąd. Moim zdaniem można temat zamknąć do momentu zakończenia postępowania sądowego

Proszę Cię, nie naciągaj ... Z tym drążkiem to tak jakbyś powiedział, że policjantowi przypadkowo, ręka oparta na szafie spadła na głowę zatrzymanego i go zabiła.
Oczywiście można zabić nieumyślnie podczas bicia drugiej osoby, ale jak bijesz musisz liczyć się z tym że zabijesz !!!!
Czy to umyślne zabójstwo czy nieumyślne, mnie to mało obchodzi. Zabił jako policjant, osoba która powinna innych bronić. Powinien dostać najsurowszą z możliwych kar. Na szczęście jak już pisałeś nie ja o tym decyduje ...
Niestety PIS daje policji coraz większe prawa. Już czekam na następne wybory, bo przy obecnej władzy zbliża się okres "ZOMO"

Przykład z drążkiem podałem tylko do zobrazowania, że jest róznica między zabójstwem a pobiciem ze skutkiem śmiertelnym.

Co do praw dla policji to ja akurat jestem za rozszerzeniem ich.

To że jest różnica to się zgdze, lecz minimalna ... Powinieneś raczej zobrazować to jako wjechanie na chodnik z zamiarem nastraszenia (ew. potrącenia) , a przechodzień niestety zmarł pod kołami.

Napisz proszę o jakich rozszerzeniach praw policji piszesz. Bo skoro jest już tak ,że ktoś kto nie daje się wylegitymować, może jest pijany, dostaje tzw. "wpier..." to po co sądy wogóle, niech funkcjonariusze wymierzają karę wg. uznania.

Już od dawna policja może wejść do Ciebie, bez żadnego nakazu, jedynie na legitymację i może zrobić przeszukanie. Jakie mają mieć jeszcze prawa ?? żeby strzelać na podstawie domniemania ?? ( a nie sory to już zrobili ... teraz płaca spore odszkodowania na szczęście ) Proszę Cie ... większe prawa ??

Oto PW ,które dostałem od trola forumowego.




Wiadomośc usunięta za naruszenie punktu 5 regulaminu forum.

Panie Admin ,albo cały post w kosmos albo nic,takie wycinanki to mało profesjonalne są.

I pytanko,zaczynasz w końcu sprzatac ten śmietnik czy tak na chybił-trafił?

Nic dodać nic ująć.
Nie chodzi tu o prawdę, czy logikę ale o obowiązujący przepis, który dotyczy każdego z nas.

Od wielu lat uczę się kontrolować swoje emocje. Z różnym skutkiem. Posty w tym temacie mobilizują mnie do zwiększenia wysiłku w obranym kierunku. Bardzo za to dziękuję.

Co ty wypisujesz? Zadam ci jeszcze raz pytania:

Skąd wiesz, że dostał tzw. "wpier...." za to że się nie wylegitymował?
Przytaczasz tutaj odosobniony przypadek (nie było ostatnio słychać żeby nagminnie umierali ludzie pobici przez policję) i na tej podstawie oceniasz całą policję.
Od dawna już policja (nie tylko w Polsce) wymierza karę oczywiście w granicach prawa (ukaranie mandatem jest wymierzeniem kary). Poczytaj sobie czasem kk kw lub inne przepisy zanim napiszesz swoje "przemyślenia".
Co do przeszukania na legitymację to co uważasz, że jest to zbyt duża swoboda działania policji? A jak sobie wyobrażasz złapanie na gorącym uczynku np. produkcji narkotyków, podrabiania pieniędzy, pobicia żony przez męża i innych przestępstw? Co policja ma czekać aż sprawcy zechcą przysłać im zaproszenie na komisariat? Chyba tracisz poczucie rzeczywistośći.
Odnośnie praw policji to czasami jest kpina. Podam Ci przykład:
"nagrzany" żul pod sklepem lub w parku na ławce zaczyna zachowywać się agresywnie i np. rzucać butelkami. Podjeżdża policja chce go wylegitymować - nie może brak przy delikwencie dokumentów. Zwija go na "dołek". Chce ustalić tożsamość żula na podstawie jego ustnego oświadczenia. Na pytanie jak się nazywa, odpowiada Jezus Chrystus, kiedy się urodził - 2 tys. lat temu. I co dalej? Nic. Brak danych osobowych nie można gościa ukarać mandatem lub skierować wniosku do sądu grodzkiego. Gościa po 24 godz. policja musi wypuścić lub postawić mu jakieś zarzuty. Pytanie tylko komu? Przez te 24 godz. kilku f-szy próbuje różnymi sposobami ustalić tożsamość zamiast np. pilnować porządku na ulicach. Konkluzja moja jest taka:
Rozszerzyć uprawnienia policji żeby miała prawo przetrzymywać takiego delikwenta tak długo (nie tylko 24h), aż przypomni on sobie jak się nazywa.
Przykładów takich można pisać tuzinami ale to nie jest odpowiednie miejsce na forum.

A dla Ciebie rada: zapoznaj się szerzej z uprawnieniami policji (poczytaj sobie ustawę o policji) to może zrozumiesz dlaczego PiS chce dać wieksze prawa.
Miłej lektury.

PS Właśnie przeczytałem:
Cytat:
Od: t3
Do: Ernesto
Wysłany: Dzisiaj 11:36
Temat: ... dupo wołowa ... Cytuj wiadomość
Cioto może powiesz mi to prosto w oczy ?? Taki twardy internetowy dzieciak jestes ...

t3 skoda czasu dla ciebie widzę, że chyba jesteś żulem spod piwnej budki, nie pisz więcej bo ja kończę polemikę z tobą.

I informacja do t3: W związku z tym, ze podobny tekst wysłałeś do mnie na maila to jak będziesz dalej obrażał użytkowników to cię zablokuję.