bombas3 pisze:
nie chce się wikłać w utarczki słowne z różnymi nawiedzonymi, tracić nerwy na odpowiedzi na głupie pytania zadawane przez kompletnych ignorantów. Ma dość innych zajęć i problemów, z którymi musi sobie radzić..
fakt - swój chłop zmienił się w vipa.

tłuszcza zadaje głupie pytania, jest ignorancka i niekompetentna i się czepia. bezzasadnie. przestań bombas....
andrus pisze:
Tyle że akcje przesiedleń niemców jak i ukraińców palnował Zwiazek Radziecki z kolaborantami i w wielu przypadkach były to przesiedlenia uzasadnione
tego typu poglądy powinny być scigane prawem podobnie jak kłamstwo oświęcimskie. ja wiem andrus, ze dorastasz, zmieniają Ci się zapatrywania (uznajesz juz trawę, krytykujesz wodza i prywatyzujesz szkoły) ale bardzo Cie proszę, hamuj swoje faszystowskie zapędy i ogranicz sie do wystąpień na parteitagach swojej chorej od nienawiści braci.
teraz na temat.
parę miesięcy temu byłem na wystawie w Lipsku - poswięconej wypędzeniom. Niemcy bardzo starali się pokazać, że inne narody też to przezyły. i wszystko było prawie ok - bo w końcu wystawa była w Niemczech i przez Niemców zrobiona... ale nie zapomnę starszego pana z Lubania, który oglądając zdjęcia Niemców uciekających w 20 stopniowym mrozie, spytał rozczuloną tym faktem przewodniczkę czy wie jakie mrozy przeżył on - wywożony na syberię? dla niego niemiecka przeprawa zimą po zamarznietej Odrze to był tylko spacerek w czasie odwilży.
i nie było tu miejsca na zrozumienie. odżyły zaraz sentymenty - i atmosferę poprawną politycznie szlag trafił.
Goerlitz - muzeum sląskie. wystawa - wiszące klucze Niemców, którzy zostali wyrzuceni ze swoich domów. Klucze - to ostatnia po tych domach sentymentalna pamiątka. Polska - wywiad z mieszkańcami Bydgoszczy - kobieta opowiada jak Niemcy kazali im sie wynosić ze swoich domów i zostawić wszystko, czego nie mogli unieść. a klucze do domów mieli zostawic w zamkach. - "Panie, te klucze to śnią mi sie do dzisiaj" - mówi i płacze.
- jesteśmy gotowi na takie konfrontacje? chyba nie.
jeszcze w czasie wojny powstało okreslenie - totalne skutki - totalnej wojny. wypędzenia właśnie są takim totalnym skutkiem. obawiam się, ze za życia świadków - bezposrednio skrzywdzonych - dotknietych historią - nie uda się stworzyć obiektywnego centrum.
pojednanie tak - ale nie przez rozpamietanie. pamiętać, ale nie przezywać na nowo. inaczej takie centum pozostanie pożywką dla XIX wiecznych dinozaurów polityki - pokroju giertycha i pawelki. brrrrrrrrr