Bombas a co mówi na oszpecenie twojej chałupy mała autentyczna spółdzielnia, biznes biznesem ale przypomina to "lwowski płaszczad" z tymi okenkami. chyba tam sie drzwi urodzą ale budynek staje sie karykaturą .
Gdzie jest Cebula?

jaśniej proszę , temat jest złożony, co nie znaczy, że gospodarze bez winy
w czwartek zawsze ktoś jest, zapraszam

Oj dawno mnie tu nie było ale widzę, że wszystko stoi w miejscu.
Gadamy, gadamy - a gdzie efekty???????
Co do spotkania - proszę uprzejmie. Gdzie, kiedy i o której godzinie?

mafioso, Marko parę postów wcześniej wzywał do spotkanie w dn. 13 grudnia /możnaby jakąś wieczornicę zrobić /
a że gadamy, to normalne, to miejsce po to właśnie jest, żeby działać, trzeba by wyjść do realnego świata.

Potwierdzam 13 grudnia godzina 19.00, ulica daszyńskiego lokal BEST. Myślę, ze uda nam się porozmawiać o kwestiach organizacyjnych i przyjąć jakiś kierunek działania.

I jak bombas juz wiesz czemu pisałem że się drzwi urodzą. Za takie pozwolenie należałoby kogoś na stałe w tym murze obstalować. I jaka jest moc "małej autentycznej spółdzielni"?

ja ne wim pane Prohaska...

Przypominam, ze umawialiśmy się na kolejne spotkanie 10 stycznia 2008 r. (c.d. Kwestii wspólnot mieszkaniowych). Skoro doszło do niezapowiedzianych ruchów w upatrzonym lokalu to proponuję, poczekajmy aż sprawa miejsca spotkań się wyjaśni. Tematy rozpoczęte podczas pierwszego spotkania mogą chwile poczekać.

ruchy były zapowiedziane, tylko może mało słyszalne. Tak, jak napisałem przed chwilą wątku dot. spotkań forumowiczów:
http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.p ... &start=300
wszystko jest pod kontrolą

Możliwe. Jestem jednym z tych, którzy nie słyszeli i pewnie też jednym z tych, którzy w związku z tym nie mają do nikogo w tym zakresie pretensji. Takie działania są w pełni naturalne. I nic się nie stało.