zubek pisze:
wczoraj, wypadło mi robic zakupy w zgorzeleckim realu. to był błąd. spędziłem tam pół dnia stojąc w kolejce do kasy. okazało sie, że połowa z nich była nieczynna. kolejki, "jak za dobrych lat" były koszmarnie długie - ciagnęły się aż pod stoisko z rybami!
ktos zorientowany wśród moich kolejkowych towarzyszy niedoli wyjasnił, że wiekszość kasjerek poszła na zwolnienie lekarskie. a zastępców nie ma. HA!
szanowne panie kasjerki - gratuluję pomysłu! jestem z Wami!
Ja jestem kasjerką w Realu. Dlaczego ludzie jesteście tacy niewyrozumiali? Przecież kasjerki to też ludzie i też mają prawo chorować. Nie jesteśmy robotami, więc odwalcie się od nas. Jak się nie podoba to po co przyjeżdżacie do Reala?!
[ Dodano: Wto Sty 01, 2008 5:53 pm ]samotna pisze:
Real problem z kasjerkami będzie miał zawsze bo pracowników nie szanują ! Wiem bo przepracowałam tam na kasie 1,5 roku.
Wcale nie traktują nas źle. Może pieniądze nie za duże, ale dziewczyny na kasach i w nadzorze są super i zawsze dbają o to żebyśmy miały przerwy i wogóle. Może zasłużyłaś sobie na takie traktowanie. Pozdrawiam wszystkie kasjerki, cały nadzór i wogóle wszystkich pracowników. Najlepsze życzenia na Nowy Rok. Trzymajcie się.
