Temat wydzielony przez administratora.

Tak z ciekawości zapytam, czy ktoś wie cokolwiek w temacie możliwości stosowania przez Straż Miejską przenośnych lub przewoźnych radarów ? Jak do tej pory to ich działania w omawianym rejonie ograniczają się do zakładania blokad na koła lub też wypisywaniu mandatów i wezwań dla parkujących na chodnikach.

Od 24 lipca 2007 r. straż Miejska może nakładać kary za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradar. Strażnicy są uprawnieni także do wystawiania mandatów kierowcom, którzy parkują w niedozwolonym miejscu bądź tym, którzy poruszają się po drogach wyłączonych z ruchu. Reagując na tego typu zdarzenie, funkcjonariusze SM mogą również zatrzymać samochód do kontroli.

http://fakty.interia.pl/newsroom/news/s ... skipAdnews

Pozdrawiam

jaro, fotoradar to nie radar przenośny, SM mogłaby przy pomocy takiego przenośnego radaru zrobić porządek nie tylko na Daszyńskiego. Moje pytanie dotyczyło właśnie stosowania przenośnych urządzeń pomiarowych przez SM. Jeśli wiadomo Ci coś w tym temacie to proszę o info. Pozdrawiam
PS. Załączony przez Ciebie link nie wyjaśnił mi tego.

W wielu miejscach w Polsce SM uzywa przenosnych fotoradarow i videoradarow. Moim zdaniem kupno dla zgorzeleckich straznikow takiego urzadzenia to katastrofa. Teraz sie nie przemeczaja, a gdy beda mieli takie urzadzenie, to juz nie beda robic nic. Beda siedzieli w zaparkowanym aucie, a zdjecia beda sie robic. Znajac tez zycie nie beda wybierac takich miejsc, gdzie jest niebezpiecznie, ale takie gdzie latwo zarobic.
Straznicy dzialaja mocno wybiorczo. Pewnych rzeczy sie czepiaja, a niektore sa dla nich niewidoczne. Takimi rzeczami powinna zajmowac sie Policja, a nie jej "ubodzy krewni" czyli SM.
Nie chce obrazac straznikow, nic do nich nie mam. Uwazam tez,ze w Zgorzelcu sa oni zupelnie niepotrzebni, nie widac efektow ich pracy i utrzymujac ich marnujemy publiczne pieniadze. Lepiej utworzyc kilka dodatkowych etatow w Policji.

Kaktus - piszesz,ze SM by byla w stanie zrobic porzadek i to nie tylko na Daszynskiego. A czy do tej pory zrobila gdzies z czymkolwiek porzadek? Wieksza czesc ich dzialania polega na stwarzaniu pozorow i wozenia sie autem po miescie. Moze powstrzymajmy sie z dodawaniem ich nowych obowiazkow, skoro ze starymi sobie niezbyt radza?

Nie uwazam tez, by Zgorzelec szczegolnie roznil sie od innych miejsc w kraju jesli chodzi o zachowania na drodze, predkosci itd. Tak wiec nie licz tez, ze u nas bedzie inaczej, lepiej. Nie wiem gdzie Ty chcesz robic ten porzadek na ulicach, ale ja nie uwazam, ze jest to konieczne. Na terenie miasta nie ma zbyt wielu wypadkow, potracen itp. Miasto jak miasto. Mi sie tu jezdzi calkiem dobrze. Sa pewne zachowania, ktore bym wytepil (jazda bez kierunkowskazow, skret nie z tego pasa, na ktorym stoi auto w celu ominiecia innych czekajacych w kolejce, wyprzedzanie aut i czekanie tuz przed opuszczona rogatka na moment jej podniesienia, by wbic sie przed pierwsze auto itp.)

Nie ma żadnego znaczenia czy jest to zwykły radar do pomiaru prędkości czy też przenośny fotoradar..bo o takim urządzeniu mowa..SM dostała ponownie takie uprawnienia na mocy ustawy

Ustawa już jest brakuje ponoć jeszcze stosownego rozporządzenia

http://wiadomosci.wp.pl/kat,,statp,UHJ6 ... caid=15619

Na to wychodzi, że wystarczyłoby zakupienie przez UM jednego przenośnego radaru, by rozwiązać problem nadmiernej prędkości w wielu miejscach miasta. Nawiasem mówiąc to dziwne, że w magistracie nikt na to nie wpadł, może się mylę. Ustawianie progów zwalniających itp, itd. nie załatwi sprawy, a taki patrol z radarem co godzinę w innym miejscu, tak.

[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 8:58 am ]
gobo nie myśl, że Cię nie rozumie, jesteś młodym kierowcą, ale uwierz mi, z wiekiem temperament za kierownicą stygnie i wtedy człowiek chciałby trochę spokoju na drodze. Nie mam na myśli siebie, choć ja też experymenty z dynamiczną jazdą mam już za sobą

Uwierz mi,ze fotoradar nie poprawi wcale poziomu bezpieczenstwa. Po pierwsze nie bedzie w uzyciu ciagle, bo czy to SM, czy Policja maja inne obowiazki i nawet jesli by chcieli to nie moga stac caly czas i pstrykac fotki.
Dla Ciebie to lek na cale zlo na drodze, dla mnie malo pozyteczny nabytek. W miastach, gdzie jest sporo foto i videoradarow wcale nie zmniejsza sie liczba wypadkow, kierowcy jezdza jak jezdzili. To,ze od czasu do czasu ktos dostanie mandat wlicza sie po prostu do ryzyka poruszania sie po drogach. Ilu kierowcow, ktorych zapytasz o to, czy wiedzac ze w dowolnym miejscu miasta stoi fotoradar sciagnie noge z gazu i od dzis zacznie jezdzic przepisowo? Nikt, prawie nikt, a nawet jesli to na ile - 1,2,3 dni?
Tu sprawa nie rozbija sie o predkosc przy Twoim lokalu, bo o to pewnie Ci chodzi - by klienci mogli posiedziec przy Nysie w ciszy i spokoju. Sprawa jest powazniejsza - trzeba sie zastanowic nad organizacja ruchu w miescie i ja zmienic, jak juz wczesniej wspominalismy.
Ruch puszczony ulica Kosciuszki w dwie strony spowoduje,ze wilk bedzie syty i owca cala. Ty proponujesz na razie pozornie pomagajacy kaganiec dla wilka.

Gobo oczywiste jest, że jeden fotoradar nie rozwiąże problemu, jednak przyczyni się do jego zmniejszenia. Po za tym fotoradary jakie ja widziałem zawsze były montowane przy drodze w "takim czymś", czego dwóch strażników nie musi pilnować, więc nie oderwie ich to od zajęć. Reorganizacja ruchu? Zawsze byłem za zamknięciem Przedmieścia

Hej,
Ty mowisz o fotoradarach stacjonarnych, a nasza SM cos mowila o przenosnych. Jezdzac po kraju spotyka sie i jedne i drugie.
Zwykle SM uzywa wlasnie wersji mobilnej. Stacjonarne fotoradary (2 sztuki) zostaly ostatnio zamontowane na drodze pomiedzy Zgorzelcem a Boleslawcem.
Przenosne urzadzenie zwykle wyglada tak:
http://www.antyradary.phi.pl/images2/ramer_7_straz.jpg
http://www.mojeauto.net/wp-content/uplo ... radar2.jpg

Pozdrawiam
Piotrek

Pozwoliłem sobie skopiować taki tekst :
Straż miejska do likwidacji

Z ulic polskich miast zniknie widok strażników miejskich polujących na kierowców źle zaparkowanych aut. Albo takich, którym skończył się czas na bilecie parkingowym. Zniknie, bo sami strażnicy odejdą w niebyt. Zastąpi ich policja lokalna. Nowe przepisy są już w Sejmie.


Teraz będzie tak: policja będzie ścigać tych najgroźniejszych przestępców - morderców, gwałcicieli, przemytników na wielką skalę. Policja lokalna zadba o nasze bezpieczeństwo na ulicach i w domu. A strażnicy miejscy? Ci znikną w ogóle. Ta prawdziwa rewolucja mundurowa czeka nas już za kilka miesięcy - informuje "Metro".

"To <lokalni> zadbają o bezpieczeństwo w naszych domach i na ulicach - wyjaśnia Grzegorz Dolniak z Platformy Obywatelskiej, szef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.

Zapowiada, że nowi policjanci dostaną szerokie uprawnienia. "Będą mogli zatrzymywać przestępców i wsadzać do izby zatrzymań, wystawiać mandaty za przekroczenie prędkości, jazdę pod wpływem alkoholu czy przeprowadzać interwencje w mieszkaniach" - wylicza Dolniak.

Do policji lokalnej mieliby przejść obecni strażnicy miejscy, ale również funkcjonariusze dzisiejszych wydziałów prewencji komend miejskich. I co ważne - nowa formacja policyjna pojawi się w całym kraju - również w tych miejscowościach, w których dziś nie ma straży miejskiej lub gminnej.
Polska Agencja Prasowa"

W tym kontekście to pewnie zakup nowego i drogiego sprzętu mija się z celem. Myślę, że trzeba poczekać na tą nową ustawę.

Policja obecnie ma takie uprawnienia - czym Ci nowi będą się różnić od tych, którzy kontrolują nas na ulicach miasta?

Czyli jak będziesz prosił o interwencję policjanta to będziesz musiał wpierw zorientować się czy to jest ten od "rozbojów na wielką skalę" czy od lokalnych przestępstw Kolejna próba zapisania w ustawie lekarstwa na społeczną paranoję.
Czyli awans w polskim wykonaniu, za niewydolność Jeżeli dziś strażnik miejski ma w poważaniu to co się dzieję na ulicach miasta to jutro, kiedy będzie miał uprawnienia policjanta, będzie miał podobne podejście do tych samych spraw.

To chyba metoda na braki kadrowe. Teraz Policja będzie jeszcze większym pośmiewiskiem niż była - bo kto pracuje w SM wszyscy wiemy

Boże chroń Polskę

Przyjaciel Schreka na strażnika miejskiego !!! A potem ? Będzie to pierwszy gadający policjant

Gobo ja cały czas myślę o stacjonarnym, bo tylko taki wypełni swoje zadanie.

Stacjonarny ma sporo wad - ma maly zasieg i jesli ktos juz wie o jego istnieniu to bedzie zwalnial przy nim i po chwili przyspieszal. Beda wpadac glownie ludzie przejezdzajacy przez Zgorzelec albo zapominalscy.
Inna kwestia jest utrzymanie predkosci 20km/h na takim odcinku. Sam probowalem to robic poprzednim autem i szlo fatalnie. Plynnie dalo sie jechac od 25-27km/h.
Kwestia pojemnosci silnika, przelozen skrzyni biegow itd.
Mysle,ze powinnismy jednak zaczac od przerzucenia ruchu na ulice Kosciuszki, a Daszynskiego powinna byc dostepna dla mieszkancow i zaopatrzenia.