Czy ktoś ma jakiś problem do kasjerek pracujących w realu??
Dziewczyny pracują na pełnych obrotach, nie chodzą na przerwy a na dodatek muszą się nasłuchać różnych wyzwisk. Myślicie że to przyjemne jak walnięty klient przyjdzie do kasy zacznie rzucać mięsem z ust??? Jak nie wiecie jak to jest to ich nie oceniajcie:P:P

No i?

No i słyszałem że ma ktoś jakieś pretensje do kasjerek w realu??

Ja słyszałem,że w Klewkach grasują Talibowie.

Dowcipny to ty niejesteś niechcesz pisac na ten temat to tu niewchodź

I wąglik...
Każdy ma prawo narzekać... I każdy ma prawo się bronić.
Zapewne nie wszystkie kasjerki się obijają, część pewnie pracuje szybko i sprawnie.
Niestety już tak jest na tym świecie, że zawsze widzi się te "złe" sprawy i szczegóły...

Ale jak zauważyłem wszyscy widzą tylko te złe strony reala. A tam naprawdę trzeba mieć stalowe nerwy żeby wytrzymać tych niecierpliwych klietnów

Jak tak dalej pójdzie to forum zostanie opanowane przez real. Nie możecie wszystkiegow jednym wątku ujmować?? Zaraz sprzątaczki z reala otworzą swój wątek, potem ochroniarze, magazynierzy, kierownictwo. Rany ludzie wyluzujcie. Wiadomo ze każdy narzeka jak jest źle obsłużony lub zbyt długo to trwa i bez różnicy czy to real, kaufland, biedronka czy spożywczak pod domem. Tak już jest jesteśmy nerwowym społeczeństwem i to już się nie zmieni. Faktem jest ze niektórzy klienci przesadzają z obraźliwymi tekstami w kierunku kasjerek czy innych pracowników, ale to świadczy tylko i wyłącznie o ich wychowaniu.

Proponuję założyć kłódeczkę na ten wątek... Alex.............

No wiem ja tak tylko



Na wszystkie inne też?

Dzięki za poparcie ale niektórzy tego tak nie zrozumieją i mają pretensje i twierdzą że w innych marketach jest inaczej, a tak nie jest.
Podam przykład byłem kiedyś w carfurze na zakupach nie dość że kasjerka żucała towarem na wszystkie strony to jeszcze na sam koniec mnie poganiała bo za wolno się pakowałem. Jak można poganiać klienta żeby się pospieszył??

Jak stwierdził,że opowie kasjerce jak to jest ekstra w realu i jaki tam porządek ,to nic dziwnego ,że cię spławiła.

Opisujesz nam jak to źle być kasjerką i wysłuchiwac, a sam robisz to samo, za wolno pakujesz.
Ja w tym nic dziwnego nie widzę.

Jak można w ogóle wolno pakować?

Niestety niejestem ani kasjerka ani kasjerem ale bronie praw swoich koleżanek z pracy

to może czas zeby zmieniło się to:



Wypoczęte będą wydajniej i z usmiechem pracowały

Ależ ja nie posądziłem cię o to , że jesteś kasjerką(kasjerów tam nie widziałem).

Po co bronisz ludzi, którzy zawinili?
Sam razem z magda98 nic nie robiłeś, a teraz wielki lament , że się za was wzięli?
Bardzo dobrze zrobili i na 100% ktos was sprzedał do sanepidu za ten syf, a zamiast ściemniac mogliście pracować.