Też optowałbym za imprezą pt. Dni Zgorzelca. Ponieważ:
- czadu dał Kukiz i jego Piersi
- Krawczyk pokazał, że może świetnie bawić publiczność starszą i tą młodszą,
- Brodka, Ivan i Delfin zaprezentowali się poprawnie
a ogólnie dzięki trzydniowej imprezie działo się coś, a nie jak to zwykle bywa w Zgorzelcu wieje nudą i człowiek nie ma co z sobą zrobić.
Z kolei Dni Greckie były dla mnie zbytnio przereklamowane i co bym zmienił, a w zasadzie wymienił to prowadzenie koncertów.
Prowadzących z Dni Greckich dałbym na miejsce konferansjerów z Dni Zgorzelca
