Czy młodzi mieszkańcy wsi i mniejszych miast od Zgorzelca spędzają czas stojąc w bramach itd.? Nie.
Zastanawia mnie jedno: dlaczego w bramach stoją tylko "dziwni" młodzieńcy, którzy rozrabiają i śmiecą?

Co robią ich rówieśnicy w swoich domach?

Przecież oni również doświadczają braku m.in. klubów w naszym mieście, a jednak nie są dla innych toksyczni.
Jak się chce to można ze wszystkim sobie poradzić, proste.[/quote]
A ja sie z tym nie zgadzam! Nastepna Pani Policjantka?Czy co? Nie wiem czemu wszystkim to przeszkadza że stoimy w bramach? Czy my wam naprawde coś robimy? Nie! Po mojemu to mieszkańcy Zgorzelca sobie coś wkręcili że Ci co stoja to sa "dziwni" jak ty to napisałaś a wcale że nie są.

Macie na tym punkcje jakas opsesje?Bo co my wam robimy? Prosze mi powiedzieć co? Że sobie spokojnie stoimy na bramie, nieraz ktoś sobie wypije piwo i odrazu wielki haloo:/ Ludzie dajcie spokoj! Nieoduczycie nas stać po bramach! A może jakąś dyskoteke w końcu otworzycie w Zgolu! Młodzi ludzie nie maja co naprawde robić po za tym że stoja w bramie... wiem to po swoim przykładzie. A policja buhaha... zamiast ratować innych to sobie spaceruje i spisuje za stanie w bramach

... moim zdaniem jest to bezsensowne. Codziennie stoje na bramie na Daszyńskiego i co widziałam tylko raz jak 3policjantow

przechodzi... sorry nie przechodzili tylko przelatywali! A rowniesniki ktorzysiedza w domu to zamulaja jednym słowem! Tyle na ten temat mam do powiedzenia! Nara!