Witam
Moi drodzy podziele sie z wami moim doswiadczenie ze straza miejska i policja Zgorzelecka .
Tak wiec mieszkam na umicy ogrodowej , jest ulica jedno kierunkowa , w jednym z domow gospodarze wynajeli pietro i wprowadzila sie tam niby jakas pani "UZDROWICIELKA" (taka z niej uzdrowicielka jak ze mnie TEWRORYSTA:) no i zjezdzaja sie tam do niej ludzie i staja na ulicy (jezeli nie zapomnialem dodac ze na ulicy obowiazuje bezwzgledny ZXAKAZ PARKOWANIA ) . Ulica jest waska i z trudem sie mijaja 2 auta , moje pierwsze kontakty ze straza miejska mialo miejsce wlasnie w zwiazku z lamaniem tego zakazu , zadzwonilem czekam i czekam i cezkam , mija 30 minut i nic drugi telefon Pan informuje ze wyjechali 20 minut temu oki mogli zlapac gume

, auto ktore zlamalo zakaz zbiera sie do odjazdu .Łapie za cyfrowke i wale fotki , wszystko zgrywam na dyskietke , czekam jeszcze 15 minut i zjawiaja sie , z wielkimi pretensjami ze nic takiego nie ma miejsce co zglaszalem i jak bede dalej robil takie jaja to zaplace za interwencje , myslalem ze mnie szlak trafi .To ja do kontrataku , przedstawilem zdjecia i panow zamorowalo , pytam kiedy auto zostanie ukarane jak tylko ustala wlasciciela dostanie mandat , dzwonie po miesiacu i pytam czy auto o takich numerach zostalo ukarane , i co " NIE GDYZ ZGUBIONO DOWODY WINY " i badz tu dobrym obywatelem .
Za co im placa , za jedzenie bułek słodkich na służbie ??????
Usunąc Straż miejska ze zgorzelca
Teraz przygoda z policja ktora sie dosc czesto powtarza ide do pracy przez park zaczynajacy sie na ulicy kosciuszki , z wieczora zazwyczaj napotykam na Osoby pod wpływem Alkocholu telefon do strazy miejskiej zglaszma zdarzenie przyjmuja i odpowiedz pana z dyzurki "wysyłam partol" oki czekam
Dzwonie na 112 zglasza sie policja , zglaszam ta samo zdarzenie , przyjeto i wysylaja patrol , czekam .
Moje zdziwuienie przybywa POLICJA mila pani funkcjonariusz , mila atmosfera , zabieraja pana na pogotowie bo ma rozcieta glowe okazuje sie cale zdarzenie trwalo od mometu zgloszenia na policje 8 minut , lacznie z zabraniem delikweta na pogotowie . Policjantka podziekowal za informacje i pojechali po 25 minutach przyjezdza "STRAŻ MIEJSKA " ich przyjazd juz obserwuje dochodzac do konca parku po 28 minutach ,
PARODIA DO POTEGI , PO CO ONI SA LEPIEJ JUZ DAC TE FUNDUSZE NA POLICJE CHOCIASZ DOBRZE JE WYKORZYSTAJA .
TAKIE JEST MOJE ZDANIE
POZDROWIENIA dla Miłej pani POLICJANTKI