Witam,
postanowiłem napisać, ponieważ poruszono temat mojej osoby i sklepu, z którym się utożsamiam.
Miś pisze:
Co do unikania sprzedawców, jest taki jeden z działu komputerowego (dość wysoki, czarne włosy postawione w górę), jego imię to śmieszna odmiana imienia Kacper.
Chętnie dowiedziałbym się jak ty masz na imię, chociaż wystarczy mi Twój sam nick na forum

Jaka by to nie była odmiana mojego imienia, to Twój post jest śmieszny.
Cytuj:
Chłopaczek nie ma zielonego pojęcia o sprzęcie który probował mi wcisnąć, aż miałem ochotę coś kupić i dzień pożniej przyjśc ze zwotem z racji niezgodności z opisem.
1. Wszystkie informacje ogólne znajdują się na wywieszkach przy danym sprzęcie. I tak naprawdę jeżeli jesteś na tyle dobry to podziękowałbyś mi za pomoc i sam sobie wybrał sprzęt, który spełnił by Twoje oczekiwania.
2. Jeżeli piszesz o danej sytuacji posługuj się konkretnymi argumentami, bo w Twoim poście widzę tylko i wyłącznie atak na moją osobę, pozbawiony jakich kolwiek argumentów.
3. Jeżeli sprzęt nie miałbym opcji o których "prezenter handlowy" wspominał, przychodzisz do osoby pełniącej obowiązki kierownika działu (w tym wypadku mnie ) i sprzęt zostaje Tobie wymieniony.
4. Jeżeli popełniłem błąd w opisie danego sprzętu to czemu nie skomentowałeś tego w rozmowie ze mną, tylko rozpisujesz się o tym na forum? A może robisz to celowo, żeby zniechęcić do robienia zakupów w sklepie? Czekam na przetoczenie sytuacji, ponieważ do tej pory klienci z którymi miałem do czynienia byli zadowoleni z moich usług, ponieważ "nie wciskam" nikomu sprzętu i nikt z pracowników tego nie robi. Inne są standardy firmy i jeżeli któryś z pracowników ich nie spełnia nie pracuje w firmie media expert.
5. Szkoda, że tak łatwo przychodzi Tobie wydawanie opinii. Do tego sądzę, że pewnie moja wiedza jest większa niż Twoja i chętnie wymieniłbym z Tobą kilka zdań na temat budowy komputerów czy innych sprzętów należących do działu komputery i nie tylko, chętnie porozmawiam może po ENG? a może DE? Wtedy chętnie poczytam komentarze na forum z Twojej strony.
Miś pisze:
Ciekaw jestem czy ta firma ma jakiekolwiek wymogi przy przyjmowaniu ludzi, ponieważ poziom jego wiedzy był żałosny, do tego próbował to rekompensować poprostu kłamiąc.
Czekam na konkrety!

Myślę, że nie przebrnąłbyś pierwszego etapu kwalifikacji,na forum każdy może być kozakiem
guru23 pisze:
jeszcze się taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził. może to chłopaka pierwsza praca i jeszcze był w stresie? obrabianie na forum d .. sprzedawcom jakby nie na miejscu
Faktycznie to moja pierwsza praca, nie zmienia to faktu, że nie odczuwam stresu i nie zamierzam się tłumaczyć, ale stres mnie nigdy nie dosięgnął a miałem większe wyzwania niż klient, który moim zdaniem pisze na forum, żeby sobie coś popisać, do tego nie podając konkretów. Moim skromnym zdaniem to celowe obrabianie dup...
guru23 pisze:
pomimo to uważam, że są inne formy niż obrabianie gościowi d... na forum
mogłeś pójść do jego szefa
Popieram, ale raczej nie stać było jego na to
Cytuj:
Wybacz, ale potrafię rozróżnić osobę stresującą się od cwaniaczka który bezczelnie kłamie.
A rozmowa była dosyć długa i dotyczyła kilku rzeczy, poza tym bzdury które chłopaczek wygadywał są porównywalne do błędu z gazetki który tu wkleiłem
Dla Ciebie Pan a nie chłopaczek, pisz konkrety bo stajesz się śmieszny w tym co piszesz, nic nie napisałem konkretnego, po za tym, jeżeli byłem niewiarygodnym sprzedawcą odchodzisz bądź mnie poprawiasz, bałeś się cwaniaczka czy z czego to wynika? Może z kompleksów?
Miś pisze:
A rozmowa była dosyć długa i dotyczyła kilku rzeczy, poza tym bzdury które chłopaczek wygadywał są porównywalne do błędu z gazetki który tu wkleiłem.
Staram się nie rozmawiać długo z klientami więc dziwne że poświęciłem Tobie tyle czasu. Mogę doradzić a potem zostawić klienta, żeby się zastanowił, bo wydaje zarobione przez siebie pieniądze i po wyjściu ze sklepu musi być zadowolony, a takich klientów, mam dużo i mimo, że sklep istnieje bardzo krótko wracają i ponownie mogę im pomóc, i to dla mnie jest bardziej przemawiające niż Twoje teksty na forum.
Miś pisze:
I nie chodzi tu o dogodzenie, tylko jak już napisałem kompletny brak wiedzy + kłamstwa, taka osoba powinna sprzątać (bez obrazy dla osób sprzątających) a nie "doradzać" klientom.
Czuje, że w przyszłości możesz ty sprzątać u mnie, ponieważ moje cele w życiu mam postawione bardzo wysoko (weterynaria) i mimo że mam "kompletny brak wiedzy" i "jestem kłamczuchem".
Cytuj:
Jeżeli chodzi o ceny to mogę napisać tylko tle, że dwa tygodnie temu kupiłem laptopa po cenie dużo niższej niż w sieci, a to pewnie za sprawą promocji. Mój laptop w dniu zakupu na
www.ceneo.pl kosztował o 230 zł więcej, a na
www.allegro.pl 130 więcej. Może miałem farta. Co do jakości tego towaru nie mam żadnych zastrzeżeń. Jeżeli chodzi o reklamowanie, to mam nadzieję, że nigdy tego nie będę robił. Jeśli chodzi o obsługę to nie jest kolorowa, jest na pewno żółta, gdzie się spojrzy to jest personel, ale nie oznacza, że szybko coś kupimy. Na początku następuje "wyliczanka" kto ma pójść po sprzęt, później wypełnianie podejrzanych karteczek, z którymi należy się udać do kasy. Tam płacimy za towar, którego nie mamy. Na domiar złego Pani w kasie po skasowaniu mnie stawia z tyłu paragonu pieczątkę "TOWAR ODEBRANY". Ciekawe. Następny krok. Faktura. Mimo, że były tam dwie Panie i zero klientów to musiałem swoje odstać, może to jakaś nowa świecka tradycja. Dopiero po tym wszystkim dostałem towar, który i tak spowodował zadziałanie bramek przy wyjściu ze sklepu. Spotkanie z ochroniarzem i byłem już wolny. Jeżeli trafimy na dobrą promocję i mamy tyle cierpliwości co u mnie rzadko się zdarza to polecam, jeżeli nie to zapraszam do sieci, albo czekajmy na otwarcie Media Marktu, jeżeli coś takiego będzie miało miejsce.
Załoga jest młoda i mnie trochę czasu, nim wszystko ureguluje się i będzie miało odpowiednią formę. Karteczki mają ułatwić i skrócić okres czekania na towar, chociaż zdaje sobie sprawę, że nie do końca się to sprawdza.
Pozdrawiam i proszę o konstruktywną ocenę i sensowne argumenty i konkretny opis zaistniałej sytuacji, człowiek popełnia błędy i tylko i wyłącznie na nich może się uczyć.