po spotkaniu w Muzeum

Ja będę najpierw w muzeum - jakbyś szedł to daj cynk o 17.50
A jak nie to u Kaktusa po fakcie - tylko niech Kaktus kominek odapli

byl odpalony a i tak musialem marznac bo do srodka wejsc nie chciales :p

Tylko ja? Nie kojarzę coś

Poprostu korzystaliśmy z letnego ogródka - bo to w końcu lato

frekwencja porównywalna z festiwalem
Naliczyłem kilkanaście osób, liczenie było utrudnione, bo były dwie grupy: zewnętrznych twardzieli, co to ich żadna temperatura.. coś jak klub morsów i druga ciepłolubnych kanapowców grzejących się przy kominku. Niestety, duży stół zajęła jakaś grupa niezrzeszonych i kiedy nasza część przyszła po spotkaniu w Muzeum, był zajęty, stąd konieczność podzielenia i trudności w policzeniu.
Obecni: Mieszczuch, Ela, Kaktus, Gojac, Krytyczny, Przekorny, Bombas3, Yello, Yaro81, Turek, Belushi, Zubek, Pitek, Alex, Jagna, Neandertalski, jeśli kogoś pominąłem, to przepraszam i niech się dopisze

O tak yARO_81 - dzięki mnie zaliczasz się do morsów



To ci co piją ciepłe piwo



Trzeba rezerwację na przyszłość zrobić - bo mały skandal był

Ja bedę będę

kufa a ja na delegacji siedze w warszawie do piatku :/

U mnie lipa - czwartek i piątek II zmiany - czyli na obierki ziemniakowe po 22-giej się załapię A , że w sobotę rano mam wyjazd to już w ogóle lipa...

!!!

Zwłaszcza na naturalnym

A będą jakieś atrakcje, np.: przypiekanie żywcem BM za niespełnione obietnice (zarówno wyborcze jak i również wobec przekornego) lub innych karłów reakcji ustrojowo wrogo nastawionych do lokalnych polityków, ‰ samorządowców czy tez organizatorów FG?

w obiegowej opinii niemieckiej w dalszym ciągu funkcjonują dwa kartofle BBB* (bliźniacze, bez jaj, bez sensu)