Przede wszystkim nie dla mnie, ale dla mieszkańców Zgorzelca!

Skoro muzeum organizuje przykładowo:
-prelekcję ze slajdami i unikatowymi nagraniami śpiewów nietoperzy - Łukasz Iwaniuk, biolog z Wrocławia (dodam na zachętę, iż ex-aktor kabaretu Neo-Nówka)Miejsce: Muzeum Łużyckie, ul Daszyńskiego 15, wstęp wolny
- wystawę malarstwa Wandy Stokwisz,

to nie widzę powodu aby zorganizowało coś w rocznicę naszego narodowego święta

Pisząc nasze muzeum co miałeś na myśli?


W muzeum nikt nie pracuje społecznie, ludzie dostają określone środki.
Gdybym podjął się jakiś działań to i tak pewnie powiązano by je z NOP-em, wystarczy poczytać posty w tym wątku który dotyczy Święta Niepodległości a przerodził się w wątek o NOP.
Kto w tym mieście jest zainteresowany obchodzeniem naszego ŚN ?

a to ono jest wasze?

specjalnie dla Ciebie Bombasie:
Jestem Polakiem i pisząc nasze miałem na myśli polskie święto.
Nie spamuj, wywieś następnym razem przynajmniej flagę, jak nie masz, z chęcią Ci ją sprezentuję oczywiście biało-czerwoną

Atomic: Przyroda Górnych Łużyc ( w tym i nietoperze) jest w zainteresowaniu Muzeum Łuzyckiego. Pani Stokwisz jest naszym lokalnym artystą. Coś jeszcze?
A moze idąc Twoim tokiem myslenia porzucić te wszytskie działania i zająć się naszymi ogólnonarodowymi tradycjami? Mamy kilka takich dat, które należy "koniecznie" uczcić. w sam raz na wypełnienie planu zajęć Muzeum na cały rok. Tobie się podoba 11. listopada, mnie III maja, mojej żonie 1 sierpnia, ciotce 1. 09, dziadkowi.....
Twoje rozumienie roli Muzeum Łuzyckiego jako muzeum regionalnego mniej więcej pokrywa sie z wizją szkolnej gazetki ściennej - wszytsko - czyli nic. Taka wizja już w Muzeum była i poległa z kretesem. Dzięki Bogu!

Muzeum nie organizuje uroczystości ani obchodów. Obojetnie, czy ktoś ma w Muzeum płacone za swoją pracę czy nie.

co do pracy za friko - spytaj sie krytycznego czy dostawał cos za organizację Jakubów. Stać Cię na to?

Pytasz się mnie co znaczy w mojej wypowiedzi "nasze muzeum" choć sam kilka postów temu pisałeś "skoro stać nas na to muzeum" - chyba i mnie też wolno się tak "oswajać"? Tym bardziej, że tam pracuję
pozdrawiam

może nie -jecie, bo nie wydaje mi się abym był pedałem, choć znam kilku i mam dla nich duży szacunek, bynajmniej nie za ich orientację seksualną, bo ta nie ma nic do rzeczy. ale prosta zasada akcji i reakcji nie jest moim zdaniem wcale objawem zaniżania poziomu.
jak rozumiem Twoją reakcją na zaistniałą sytuację jest tolerancja nietolerancji i to taka z wyższością :P
można i tak... to wolny kraj

Atomic sprawę różnych działań "niemuzealnych" tłumaczyłem już wielokrotnie. Zorganizowałem spotkanie na którym przedstawiałem zainteresowanym dlaczego muzeum podejmuje się organizacji takich a nie innych imprez. Jeśli chcesz mogę Ci to wyjaśnić osobiście.

Wracając do organizacji obchodów Święta Niepodległości z całą pewnością w przyszłym roku muzeum się włączy (w formie wystawy, prelekcji, koncertu lub czegokolwiek innego), na pewno jednak nie będzie głównym organizatorem.

W tym roku wieczornicę organizowali harcerze więc za rok może jeśli będą mieli ochotę pomożemy im, może zgłosi się inny, może się pojawi lepszy pomysł.

Nie chce składać pustych deklaracji i nie powiem Ci co będzie za rok.

Krytyczny jako jeden z zgorzeleckich Harcerzy coś czuję że za rok też będziemy coś w tym temacie działać i trzymam za słowo w sprawie pomoc Muzeum

na zgorzeleckim forum się świat nie kończy...


Zapewniam Cię że źle skojarzyłeś

zubek nikt nie mówił że muzeum musi coś organizować, ale jak wam się nie podoba to sobie sami zorganizujcie coś lepszego. Krytyczny pisał nikt wam nie każe tam przychodzić, ale jak już jesteście to musicie znosić to co się dzieje jeżeli to zgodne z prawem.

ja odpowiadałem atomicowi, co nie zmienia jednak faktu że wasze perteitagi mi się nie podobają...

Z całym szacunkiem, ale jeśli i Ciebie ta niechęć ogarnia, to najwyraźniej jestes słabo zmotywowany Mnie równiez wiele rzeczy się nie podoba, mogę nie być zachwycona perspektywą spotkania na obchodach np. przedstawicieli innych opcji politycznych, ale przecież uczestnictwa w upamiętnianiu tego typu okazji nie można uzależniać od prywatnych sympatii/antypatii Zakładając, że jesteś katolikiem - do kościoła również nie pójdziesz, żeby nie spotkać tam nielubianego sąsiada?



A czy fakt, że wiedzę o tej organizacji czerpiesz najprawdopodobniej wyłącznie z gazety wyborczej, może być usprawiedliwieniem dla wypisywania takich bredni? Tego typu generalizowanie jest tu co najmniej nie na miejscu.


neandertalski - moim celem nie było "domaganie się tolerancji' dla NOP, tylko wytknięcie hipokryzji tym, którzy - jak to się mówi - regularnie "wycierają sobie gębę" podobnymi sloganami. Swoją drogą tolerancja to słowo, które w dzisiejszych czasach stało się karykaturą samego siebie. Większość zapomina, że tolerancja to nie akceptacja, tylko raczej przymykanie oka na coś, co nam się nie podoba. I tolerowanie czegoś wynika głównie z dobrej woli danej osoby, choć dzis stara się to każdemu narzucić (zazwyczaj w bardzo zniekształconej formie). NOP nie domaga się tolerancji - to nie nasza działka Nikomu nie musi się podobać, że pojawiliśmy się na obchodach 11 listopada w Zgorzelcu. My natomiast nikogo nie musimy prosić o zgodę na uczestnictwo w otwartych obchodach święta, które nie jest przecież prywatnym świętem opozycji Ponieważ nikt w takich kwestiach nie może dyktować nam warunków, pozostaje tylko wylewanie gorzkich żali i manifestowanie oburzenia na forum W praktyce oczywiście niewiele to da, ale wyrazić swoje zdanie każdy może - po to są takie miejsca w sieci

bombas3 - dziękuję bardzo za przywitanie Również witam i pozdrawiam. Nie wiem o którą konkretnie osobę ze zdjęcia Ci chodziło, ale samo skojarzenie chyba całkiem trafne
(Asafa - czemu uważasz, że źle skojarzył? )

pewnie się narażę, ale nie można odmówić logiki tej wypowiedzi, ani niezgodności z prawem jeśli chodzi o uczestnictwo w obchodach święta narodowego.
Nie jestem zwolennikiem skrajnej prawicy /tak samo jak i lewicy/, ale powinniśmy zdać sobie sprawę z istnienia różnych poglądów politycznych i to nie tylko w teorii. To nowe zjawisko, przynajmniej lokalnie i nie sądzę, aby było ono jedynie sezonowe. Skoro istnieje, dobrze byłoby je jednak poznać, choćby po to, aby móc je kontrolować. Istnienie przeciwstawnych sił nie jest niczym złym, pod warunkiem, że są w równowadze.

widzisz neo moja tolerancja to tylko tolerancja i nic więcej. A to oznacza, że nie zgadzam się z niektórymi poglądami NOP-u ale ich toleruję (tak samo jak nie zgadzam się z niektórymi poglądami PO czy PIS-u a też ich toleruję ). A co śmieszniejsze o NOP-ie nigdy wcześniej nie słyszałem (a jeśli już to zapomniałem) a ta cała zadyma okołoreferendalna zmusiła mnie do przeczytania programu NOP i tego jakie idee kryją się pod tą nazwą. Nie zgadzam się z ich pomysłem na gospodarkę, mam awersję do korporacjonizmu... czy z tego powodu mam pluć na nich z odrazą? A nawet jeśli są partią radykalną w jakichś tam kwestiach to wole by działali otwarcie niż w podziemiu. Delegalizacja wzmacnia - naprawdę!

[ Dodano: Sro Lis 12, 2008 11:18 pm ]
oooo! bombas mnie uprzedził

Pokazywanie przynależności partyjnej na oficjalnych, a przede wszystkim ogólnonarodowych imprezach jest tylko i wyłącznie kwestią "kindersztuby". A to jest coś co się ma albo nie ma. Jak dla mnie epatowanie flagami pod którymi ich poprzednicy maszerowali na Myślenice, dokonywali pogromu w Przytyku czy wprowadzali getta ławkowe jest kompletnym zaprzeczeniem tego o co walczyli nasi pradziadowie.

Chichotem historii jest to, że pogrobowcy międzywojennych narodowców nienawidzących Piłsudskiego, dziś upamiętniają nie tylko Święto Narodowe (ustanowione przez tak nie lubianą sanację), ale i konkretne wydarzenie oddanie władzy przez Radę Regencyjną, Piłsudskiemu właśnie. Chyba już zapomnieli, że przyklepał on utworzenie obozu w Berezie Kartuskiej, w której wielu narodowych (i nie tylko) działaczy zagościło...

Zastanawiam się dlaczego właśnie w Zgorzelcu pojawili się NOP-owcy. Z lektury wynika, że nawet z importu paru ich było. I tu niestety włącza się referendum. W każdym innym mieście poproszony by ich grzecznie albo niegrzecznie by flagi na część oficjalną schowali. Jednak teraz NOP przewodzi referendum więc oczywiście potraktowane by to było jako tłumienie i działanie antyreferedndalne. Przekorny z Tadamem zresztą tak na mojego posta zareagowali. Co by się stało gdyby ich o to poproszono w czasie uroczystości? Już wyobrażam sobie to pandemonium które by na tym forum zostało rozpętane... A tak NOP mógł sobie zrobić co chciał, korzystając z "ochrony" referendalnej.

Oglądałem sobie transmisje z Warszawy i po za flagami narodowymi, żadnych innych nie zauważyłem.

no w sumie to by się kupy trzymało. na dobrą sprawę jakby Was wszyscy zaakceptowali to pewnie nawet nie byłoby zabawy, to fakt - dziś, gdy każdemu wszystko wolno trudne czasy dla "buntowników" i w machaniu rzymskich pozdrowień ostatnia nadzieja na wywołanie zgorszenia wśród publiczności, ale to pewnie też do czasu, wszystko już było, wszystko się nudzi. będziecie musieli chcąc czy nie, wkrótce nad jakąs eskalacją zacząć myśleć, bo inaczej zwietrzeje Wasza "ponura sława" i wtopicie się szybko w tłum kombatantów imprezujących pod pomnikami :-)
choć z trzeciej strony może i jak rymował nieśmiertelny poseł Kurski: "głupi naród to kupi"...

P.S.y
tadam ja nie pluję na NOP i nikomu tego nie sugeruję, ale nie lubię jak mi jakaś partia się do kogoś przypierdziela, do pedałów, do żydów, do kumuchów, do liberałów i wszystkich innych dookoła. tzw akcje nie promują żadnego własnego pomysłu na cokolwiek, przecież ten jak to ująłeś program to stek wyssanych nie za bardzo wiadomo skąd i nie za bardzo wiadomo po co pomysłów, nasycony na dodatek sosem infantylnej religijności. kogo by to w ogóle zainteresowało gdyby nie wyjechali na akcjach, których zapis można znaleźć na ich stronach organizacyjnych, na tych wszystkich hasłach typu "zakaz pedałowania", "faszyzm -my jesteśmy gorsi", "bomby na izrael - już czas".
a mnie to właściwie zaczyna latać koło sraki, niech mi pokażą jeden wymierny efekt nacjonalizmu, który gdziekolwiek zaowocował dla kogokolwiek pozytywnie to zacznę się tym interesować na serio, a póki co to mnie zaczyna już chyba nudzić to całe halo.
i uważam, ze piłka jest po ich stronie, bo to onni wyleźli spod jakiegoś kamienia, nikt ich nie prosił, póki co jednak niczego nie zaproponowali. szokowanie mądrym pomysłem to nie jest niestety ten rodzaj szoku, który byliby w stanie opanować.

Jacy to "narodowcy" byli na tej uroczystości?! Zwykli pryncypialni karierowicze, dla których falangowe flagi są ponad tą narodową. Czyny przeczą ideałom, których oni chcą się mienić obrońcami. Kontrargumentów się nie spodziewam. Żenada.

Proponuję zakończyć temat NOP-u itp., bo zaczyna się on rozlewać na wszelkie możliwe wątki.
A w ogóle to Cichy coś się ostatnio nie udziela - czyżby w celu "ocieplenia" wizerunku swojej inicjatywy i ugrupowania "wpuścił" na forum płeć piękną?