Na drodze krajowej nr 352 w miejscowości Ręczyn doszło dzisiaj rano do groźnego w skutkach wypadku.

Od wczorajszych późnych godzin wieczornych w naszym rejonie miały miejsce opady śniegu, które spowodowały znaczne utrudnienia w ruchu. W dniu dzisiejszym w godzinach porannych na drodze krajowej nr 352, w miejscowości Ręczyn doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym uczestniczyły dwa samochody osobowe. Jak się dowiedziałem w wypadku ucierpieli obydwaj kierowcy pojazdów, którzy zostali przewiezieni do szpitala. Jedną z ofiar tego wypadku był 32 - letni Mariusz Piekarz. Niestety Mariusz w wyniku odniesionych obrażeń zmarł po przewiezieniu do szpitala. Mariusz był jednym z założycieli Klubu Kibica TUR, był jednym z jego najbardziej oddanych członków. Przez nas kolegów był nazywany "bębniarzem" z racji funkcji, jaką pełnił w klubie. To On przez wiele lat był motorem napędowym dopingu na meczach naszej drużyny. Był człowiekiem wesołym i otwartym. Takiego Go zapamiętajmy.

W imieniu Zarządu KK TUR oraz wszystkich członków klubu kibica składam rodzinie i bliskim wyrazy głębokiego współczucia i żalu z powodu śmierci Mariusza.

Prezes KK TUR

Krzysztof Bajda

wiem o tym bo w tym wypadku ucierpial moj znajomy Igor.
nie bede sie wypowiadal na temat jak doszlo do tego wypadku...

przykro mi z powodu smierci Marcina.

To jest naprawdę czarny sezon dla zgorzeleckich kibiców....
Naprawdę szczere kondolencje dla rodziny.

mam propozycję żeby jego bęben na najbliższym meczu z kotwicą był wyciągnięty i nie używany, żeby uczcić jego pamięć.

ktoś jeszcze zginął ?..czy po prostu pomyłka w imieniu

Nazwiska jeszcze dajcie !
Znajomy z widzenia ....

"....uczmy sie sznowac ludzi tak szybko odchodza ..." niestety kolejny kibic odszedl no coz miejmy nadzieje ze bedzie z gory patrzal na zwyciestwa swojej druzyny
rodzinie i najblizszym Marisza szczere kondolencje

[*] [*] [*]

Drugi kibic odchodzi od nas w tym sezonie...do tego ten sezon sportowo nie jest dobry, atmosfera czasami też nie za bardzo, kontuzje w drużynie...
Jakkolwiek to zabrzmi: NIE PODDAWAJMY SIĘ, KIBICUJMY JESZCZE BARDZIEJ, DO KOŃCA SEZONU, który miejmy nadzieję zakończy się dla nas finałem!

Jeszcze jestem w szoku... nie chciałem w to uwierzyć jak sie dowiedziałem... Znałem Mariusza, zawsze sympatyczny, usmiechniety... zawsze chetny do pomocy...
Teraz zostały mi tylko zdjecia i pamięć o nim...
Wyrazy współczucia dla Rodziny.

Jestem wstrząśnięta i smutna. Zginął taki młody człowiek. Był sympatyczny, zawsze pogodny i uśmiechnięty. Wyrazy współczucia dla rodziców i brata...

Dalej nie mogę dopuścić do siebie tej myśli, że Mariusza nie ma już wśród nas...był naprawdę sympatycznym i dobrym kumplem
Wielka Szkoda.....[*][*]