Cytuj:
Przystanek autobusowy czy parking? Zaryzykować zaparkowanie samochodu i mandat, czy też nie? Takie właśnie pytania nurtują zmotoryzowanych mieszkańców Zgorzelca na Dolnym Śląsku.
Na ulicy Kościuszki wybudowano "coś" co na pierwszy rzut oka przypomina parking dla osób chcących skorzystać z pobliskich sklepów bądź apteki. Z prawnego punktu widzenia jest to jednak słabo oznaczony przystanek autobusowy. Co w takim razie jest tak wyjątkowego w tym przystanku, że nie można go odróżnić od zwykłego parkingu. Otóż to, iż jego długość wynosi ok. 50-70 metrów i mieści się na nim 5 autobusów.
Ktoś zapyta, co w tym dziwnego? Otóż to, iż ze wspomnianego przystanku autobusowego odjeżdża dziennie zaledwie kilka, dosłownie kilka, autobusów, a większość z nich kursuje w godzinach popołudniowych. Dlaczego zatem zgorzelecka policja z uporem maniaka "obdarowuje" wysokimi mandatami kierowców, którzy na kilka minut pozostawią w tym miejscu swój samochód, aby w pobliskiej aptece zakupić lekarstwa dla chorego dziecka. Dlaczego zgorzelecka policja dosłownie "poluje" na tych kierowców, którzy zupełnie nieświadomie zatrzymują się na tym przystanku. Nieświadomie, bowiem - jak widać na załączonym zdjęciu - oznaczenie przystanku autobusowego jest, delikatnie mówiąc, ubogie i nie spełnia żadnych norm jakościowych. Co ciekawe, na chodniku obok można już zupełnie legalnie zaparkować swój samochód. Sprawa przystanku-parkingu irytuje zarówno miejscowych kierowców jak i tych, którzy znaleźli się tu zupełnie przypadkowo. Sprawą jak do tej pory nikt się nie zainteresował z wyjątkiem zbulwersowanych mieszkańców Zgorzelca, którzy są bezsilni wobec policji.
Warto zadać sobie pytanie czy policja prowadzi działalność zarobkową? Czy zadaniem policji nie powinny być działania prewencyjne? Na wspomnianym parkingu można spokojnie utworzyć dwa a może trzy miejsca parkingowe, na których kierowcy mogliby parkować swoje samochody, bez obaw o odchudzenie portfela, a autobusy miałyby też wyznaczone miejsce postoju. Niepokojącym może być fakt, iż "złośliwe" działania policji ostatnimi czasy stają się coraz częstsze. Rozwiązań tego problemu jest wiele; wyznaczenie miejsc parkingowych, zakaz postoju, zakaz postoju w godzinach i tak dalej. Czy w najbliższym czasie coś się zmieni? Nie wiadomo.
A wystarczyłoby trochę dobrych chęci ze strony władz miasta i policji. Tylko kogo na to stać?
ZOBACZ ARTYKUŁ-- ZOBACZ ARTYKUŁ-- ZOBACZ ARTYKUŁ-- ZOBACZ ARTYKUŁ