Erika Steinbach wypędzona!
Udało się. Działacze Młodzieży Wszechpolskiej dokonali symbolicznego wypędzenie szefowej niemieckiego Związku Wypędzonych z Polski.
Akcje odbyły się w kilkunastu miastach w kraju. Kukły wylądowały w wodzie m. in. w Krakowie, Gdańsku, Rzeszowie, Wrocławiu i Katowicach.
W Warszawie w happeningu pod Mostem Świętokrzyskim uczestniczyło ok. 40 osób. Kukła z podobizną Eriki Steibach
została podpalona, a następnie wyrzucona do Wisły, by popłynąć w kierunku Bałtyku.
- Działanośc Steinbach uważam z a niezwykle groźną. Jej organizacja relatywizuje historię II Wojny Światowej, bezczelnie i arogancko zrównując
cierpienia Polaków zmuszanych do przymusowej pracy na terenie III Rzeszy z losem niemieckich przesiedleńców w 1945r.
Z tego powodu światowa opinia publiczna zapomina, kto w 1939r. był ofiarą, a kto katem.
Takie działania są oczywiście fasadą dla roszczeń terytorialnych i majątkowych, dlatego Młodzież Wszechpolska stara się uświadomić
Polakom skalę i powagę zagrożenia - powiedział Witold Tumanowicz, organizator akcji.
Erika Steinbach urodziła się w 1943 r. w Rumi, należącej przed wybuchem wojny do Polski. Stała się znana od lat 70., gdy była jedną z najbardziej
aktywnych działaczek przeciwko uznaniu przez władze RFN granicy Polski na Odrze i Nysie. Od 1998 jest szefową Związku Wypędzonych.
Akcję należy traktować jak najbardziej poważnie, to są odważni młodzi ludzie. Mało kogo dzisiaj stać w świecie politycznej poprawności na nazywanie rzeczy po imieniu.
