Skomplikowana sprawa i raczej do rozpatrzenia przez zawodowego prawnika, nie wiem, czy mamy takiego na forum.
Ja bym zrobił tak - poszedłbym do Urzędu i spróbował wyczaić, jak oni to widzą. Wydaję mi się, że w obecnej sytuacji, gdy nie ma głodu lokali i stoją one puste, Urzędowi będzie raczej zależało, aby ktoś ten lokal używał i żeby miasto coś z niego miało. Dlatego nie sądzę, abyś się spotkała z nieprzychylnym przyjęciem.

Mają tam jakichś prawników, a z tymi spółkami tak tak bywa, jak mówiły jaskółki..
