Na Emilce bardzo szybko są demontowane anteny jednej z sieci GSM ,prawdopodobnie założone bez zezwolenia ciekawe jakie konsekwencje poniesie dyrektor tej placówki ...........za taki niefart

Anteny nie powinny być montowane na szpitalach, szkołach, kościołach itp, ciekawe kto na to zezwolił to taka duża szkoła!

[ Dodano: Sro Sie 12, 2009 5:00 pm ]
Akitu, ostatnio tamtędy jechałam, tam jest dużo strasznie anten, to ile było przedtem jak jakieś były ściągane?

Na "Ogólniaku" też jest sporaśna antena, wyglada na jedną z anten telefonii komórkowej. Jak znam zycie to pewnie na innych szkołach też coś jest zamontowane.

Dyrektorzy szkół robią niezły interes na czymś takim, a uczniowie i ich rodzice na takie rzeczy nie zwracają uwagi i nie protestują - a takie stacje bazowe gsm to są "mikrofalówki", które, delikatnie mówiąc, nie są bez wpływu na zdrowie.

Na Emilce jest ich dużo więcej niż na jakimś innym obiekcie, różne są teorie na temat wpływu ich oddziaływania, jestem jednak zdania, że nie są obojetne, ale chyba ci co na to się zgodzają mają to w nosie

Pawlus jako nadzorca na forum powinieneś trzymać jakiś poziom, twoja wypowiedź w stylu "Dyrektorzy szkół robią niezły interes na czymś takim" jest co najmniej nie na miejscu , sugerujesz , że dostają w łapę, czy co ? . Bo jeżeli za to, robione sa np remonty w szkołach itp to nie dyrektorzy robią interes a uczniowie w co najmniej takim samym stopnu

Co? jacy uczniowie? to znaczy, że anteny są montowane dla dobra uczniów to jakaś bzdura, od remonów to są organy pod które szkoły podlegają, a nie powinny być robione kosztem montowania anten, które mogą źle wpływać na dzieciaki. To co niedługo "zaprzedamy" się diabłu, żeby w szkołach nic naszym dzieciom nie spadło na głowę????

Jeszcze zapomniałaś dodać , żeby obnizyc podatki i że marycha to nie szkodzi uczniom ale z antenami precz

Nie dorabiaj jakieś chorej ideologii, rozmawiamy o atenach a ty nagle wyskakujesz z marychą, może jesteś którymś z dyrektorów, skoro tak świtnie wiesz na co idzie kasa z anten.

Nie jestem dyrektorem żadnej szkoły i nie wiem do końca na co ida pieniądze z anten ale jestem przeciwny ideologii , która zakłada kształcenie rzeszy młodych ludzi przygotowanych do oczekiwania "bo sie należy ". Szkoła mimo wszystko jest miejscem gdzie gospodarności nie tylko na lekcjach ale i z jej wizerunku powinni mieć mozliwość uczyć się uczniowie. Chyba ,że jest to szkoła dla przyszłych wysokoopłacanych działaczy ze spejalnym naciskiem na naukę omijania odpowiedzialności.

Po 1 - jestem userem tego forum, dopiero później pełnie "okazjonalnie" funkcję moda, więc subiektywne kryteria niezaangażowania i "święcenia przykładem" mnie nie dotyczą, w razie dalszych rozterek polecam kontakt z alexem. Po 2 - moje sformułowanie "Dyrektorzy szkół robią niezły interes na czymś takim" zostało przez Ciebie indywidualnie (opacznie?) zinterpretowane, natomiast faktem jest, że szkoły (umowy podpisują dyrektorzy) czerpią dość wymierne korzyści z montażu takich instalacji nad głowami swoich uczniów i pracowników.
Jest to więc jak najbardziej intratny interes, jednak pojawiają się 3 znaczące pytania: jak pożytkowane są fundusze z takiej dzierżawy? czy te "mikrofalówki" są korzystne dla uczniów/ czy szkoła dba w ten sposób o dobro uczniów? dlaczego nie są przeprowadzane konsultacje z uczniami, rodzicami, radami rodziców? Odpowiedzi każdy może udzielić sobie sam.

Paawlus właśnie o to chodzi, że nikogo się nie pyta tylko zakłada i już, a bog 180 chyba nie wie, na jaki temat dyskutujemy- młodzież ma się uczyć jak kosztem zdrowia zdobywać pieniądze??? śmieszne. Ciekawa jestem kto mógłby przeprowadzić ekspertyzę jak taka ilość anten na szkole wpływa na uczniów? Bog180 chciałbyś żeby nad twoją głową zamontowano tyle anetn i nawet nie spytano Cię o zdanie. Ciekawe dlaczego Niemcy mają wszystkie poza miastem, chyba są tacy "niegospodarni"

człowieku ty jesteś jakiś inny jakie remonty o czym ty piszesz kasa idzie a nikt nie wie gdzie a powinna iść do starostwa wszystko na czym szkoła zarabia idzie do starostwa a potem starostwo łaskawie da albo nie ............trochę siana ,żaden normalny administrator,dyrektor czy inny zarządzający nie zgodził by się na instalacje anten przekażników szkodzących ludziom w miejscach ich pracy nauki ,a firmy mają środki żeby wplywać na decyzje dyrekcji.

Może i jestem inny bo nie uważam ,że "kazdy Polak to pijak a pijak to złodziej", a szczególnie jeżeli w swoim zakresie obowiazków ma podejmowanie decyzji.
Uwielbiamy jako Polacy własnie takąopinię o sobie nawzajem wydawać a ja mimo,że jestem Polakiem nie lubie i dlatego jestem inny. Ufam ,że wielu dyrektorów i nie tylko wykonuje swoje obowiązki bez nieustannego mierzenia korzyści własnych.
A wracajac do tematu nikt obiektywnie nie stwierdził poziomu szkodliwości takich anten w odróznieniu od wielu innych rzeczy np Papierosów ,żeby nie ruszać marychy, a nikt nie piętnuje młodzieży za palenie za ściana szkoły.

kazdy Polak to pijak a pijak to złodziej" Papierosów ,żeby nie ruszać marychy, a nikt nie piętnuje młodzieży za palenie za ściana szkoły.........o czym ty piszesz? my o antenach a ty temat zastępczy szukasz........A wracajac do tematu nikt obiektywnie nie stwierdził poziomu szkodliwości takich anten ...............poszukaj w internecie artykułów na temat szkodliwości takich urządzeń ,i przeczytaj dokładnie pierwszy post .................