Łagów pisze:
Słyszałem od "fachowców" ......, że taki jest plan i muszą się go trzymać bo inaczej gmina nie zapłaci

Pozdrowienia dla architektów.
Wiadomość z ostatniej chwili - jezdnia ma mieć 3,5 m szerokości, (....)
Czy ktoś z włodarzy tej gminy widział co tu się robi? Co na to radni?

Robotnicy się śmieją

, ale robią co szef karze, chociaż każdy laik oceni tą inwestycję jako bubel budowlany. Nie dość, że skopali od początku projekt, nie dość, że pół Górnej się kłóciło o chodniki

, nie dość, że nie rozwiązano problemu z deszczówką

(każdy martwi się na swoją rękę), nie dość, że pozostawili pajęczyny wiszące nad ulicą razem ze strachami na wróble

w postaci eleganckich drewnianych słupów - jak przystało na porządną wiochę (która za moment może być Zgorzelcem), nie dość że nie zdjęto starego asfaltu i zalano stary, podnosząc poziom drogi o co najmniej 15-20 cm, a tym samym większość posesji na Górnej znalazła się poniżej poziomu tej drogi, nie dość, że pozostawiono martwe pasy przy płotach, gdzie nie ma chodnika, nie dość, że nie pomyślano o drogach bocznych, z których błoto po każdym deszczu będzie wjeżdżało na nowy asfalt, ciekawe co jeszcze wymyślili fachowcy w Gminie

? Czy ktoś tam myśli? Mam wrażenie, że chyba za bardzo przycięli koszty tej inwestycji. Takie oszczędności mogą wyjść im bokiem za moment. Czy osoby odpowiedzialne za ten projekt nie boją się kontroli budowlanych

? Przecież ktoś tą drogę będzie odbierał, a za rok czy dwa zaczną wychodzić kwiatki związane z użytkowaniem.
