turek pisze:
Swego czasu, głośno było o wspaniałym zakupie UM - specjalnym odkurzaczu (powinno brzmieć raczej odgówniaczu ) do psich odchodów
Turku
Ja Ciebie bardzo proszę ...
Swojego czasu burmistrz chciał, aby psy chodziły do specjalnie dla nich przygotowanej psiej toalety.
Wstydu najedliśmy się co niemiara, jak to opisali i pokazali w Polsce.
Pisaliście i pokazywaliście to i tutaj.
Psy uparły się i robiły wszystko wokół a nie w ich toalecie.
Kolejny pomysł, to w miejscu toalety jakieś woreczki.
Może jakiś pijak lub menel skorzystał z woreczka.
Z informacji, które posiadam, żaden pies nie pochwalił mi się, że skorzystał z woreczka.
Co dziwnego.
Te pomysłu dotyczą chyba wyłącznie ul. Kościuszki w okolicach skrzyżowania z Daszyńskiego.
Sądzę, że nie tędy droga.
Nie powinno się próbować trafiać do psów a ich właścicieli.
Głupio mi to brzmi ...... właściciel psa ..... w wielu przypadkach jest odwrotnie.
Biorąc wszystko na poważnie pragnę Turku podkreślić, że wszelakie pomysły mogą się skończyć znowu pomysłem, za który społeczeństwo zapłaci a winnych marnotrawstwu znajdzie się wśród urzędników a nie osób decyzyjnych w urzędzie.
P
G
w każdym razie ... za 250 dni ...