Scorpio - nie smakowało ci , nie podobało ci się ok , już raz to powiedziałeś , mogę tylko przeprosić i całą winę przyjąć na siebie bo pomimo nalegań aby dać tradycyjne weselne jedzenie mi za śniło po meksykańsku - i mam kłopot .
Ty jednak milicyjnie i metodycznie pastwisz się nad menu i na mnie , tym bardziej że na pw wysłałem ci prośbę o wyszczególnienie co ci nie smakowało i dlaczego , co się podobało a co nie - celem wyciągnięcia wniosków i poprawy mojej działalności .
A ty- nie , nie dość że nie odpowiedziałeś / w sumie nie musisz/ to jeszcze publicznie pastwisz się nad moją osobą . Nie smakowało ok nie przychodź i odradzaj znajomym
![]:->](./images/smilies/077.gif)
. Jednakże jako pracownik państwowy zajmujący sie zawodowo dochodzeniami powinieneś przed natarczywym wyrażaniem swojej opinii zasięgnąć opinii drugiej strony/ to się nazywa śledztwo/ chociażby przez odpowiedź na me zapytanie - rozumiem jak raz powiesz KUŹNIA do KICHA bo tak odebrałeś Sylwestra to na forum masz takie prawo , ale jakaś następna i następna wypowiedź to już normalnie nękanie mnie .
Zdrowia i pomyślności życzę oraz spokoju
Co do podchodzenia do ciebie to po prostu nikogo przy stole nie znałem, ale jak zauważyłeś , chodziłem i normalnie trzeba było przyjść i powiedzieć - kolo żarcie do pupki oddaj kapustę - lub zabieraj żarcie ja sie tylko bawię i za to zapłacę .
Podczas całej zabawy dostałem tylko od ,, jaro'' informację że jedzenie mu nie smakuje .