komentarz za trudny czy protest , jeżeli protest to cos ogłoście bo to głupio takie milczenie

coz, pierwsza polowa na swietnej skutecznosci, a potem przyszla tradycyjna trzecia kwarta... mimo fajnej zdobyczy 112 pktow, to jednak 85 pktow straconych U SIEBIE ze Zniczem chluby nie przynosi... druga polowa do bani pod wzgledem defensywy, a i ofens juz nie tak skuteczny... dobrze Glavas, 8 asyst fajny wynik. Johnson poza dunkami nie potrafi chyba nic innego, trojki Wallace'a (a raczej nieudane proby ich zdobycia) nadal mnie draznia, Chylinski niezle, chociaz z poldychy moze jeszcze sie poprawic. Dalbym jednak pograc chociaz chwile Loydowi, bo jak dla mnie brak jakichkolwiek minut dla tego zawodnika oznacza calkowita utrate zaufania u trenera.

ladnie to ująłeś.....



cyferki nie oddają prawdy. W takim streetballowym meczu jak wczoraj, gdzie trwa ganianie od wybrzeza do wybrzeza, zaliczyc 8 asyst grajac kupe czasu to nie jest oszalamiajacy wynik. Zwroc uwage na braki tego czlowieka - kompletnie nonsensowne wejscia pod kosz gdzie uderzal nosem w sciane z 2 wyzszych o glowe zawodnikow, podania nie w tempo w kontraataku, slaby ballhandling (Mays wyjmowal mu pilke jak dziecku), brak rzutu z dystansu itp itd.



cenne spostrzezenie. Szkoda, ze niewielu to dostrzega...



zeby trafiac, trzeba umiec rzucac, a rzucanie w koszykowce nie oznacza wyrzucania pilki w kierunku kosza. Prostowanie reki w lokciu trzymajac pilke oburacz przed soba to nie jest oznaka koszykarskiej finezji. Dziwne jest to, ze jest "spoleczne przyzwolenie" (czytaj:trenerskie) na te jego wypychy w kierunku kosza.



pytanie sie nasuwa - jak to utracil zaufanie skoro to TEN trener go sciagnal kilka tygodni temu... Byl super a juz nie jest super...? Jaki wiec cel w sciaganiu takich "podgrzewaczy krzeselek"? Kolejny "swietny rozgrywajacy" - reka w reke z Glavasem. Talenty...na peczki.....

sezon dla Turowa sie konczy w tym roku dosc szybko. Pora zaczac myslec o powodach tej nedzy i PROBIE ich unikniecia w nastepnym sezonie.

Krzywus na trenera a conajmniej na skautowca - kolejny smerf maruda bezkoncepcyjny - to co wczoraj grał Mays to jest dopiero nędza - parę rzutów i zero koncepcji na gre te jego 31 pkt to jedna z przyczyn porażki Znicza tak jak 34 Greya w naszym ostatnim meczu było jedną z przyczyn porazki Turowa. A miągolących narzekaczy to jest połowa hali i chyba wystarczy , postarajcie się chociaż o jakieś rozsadne jedno zdanie bez negacji wszystkiego co z Turowa.

trenerka mnie nigdy nie kusiła. A co do scoutingu - nie mam czasu na analizowanie gry i składów drużyn oraz szperanie po zagranicznych ligach, co nie znaczy, że nie dostrzegam ciekawych graczy tu i ówdzie. Zapewne podzielę się chętnie swymi spostrzeżeniami, jeśli ktoś będzie chciał posłuchać.



maruda - raczej krytyk. Widzisz różnice w tych słowach?
bezkoncepcyjny - a tego to już nie wiesz, więc nie pisz na wyrost. Z pewnością mam ciekawszą koncepcję na grę niż te osoby, które biorą za to pieniądze.



pisząc "rozsądne zdanie" masz na myśli pieśni pochwalne i zachwyty np. nad tym, że Johnson z 211cm potrafi załadować piłę przodem czy tyłem? Nad kim- nad Waflem czy Sarzałą? Nie mam 12 lat i wsady nie są dla mnie w koszykówce najważniejsze. Zobaczymy jak przyjdzie grać przeciw Burrellowi czy Vardzie, co ten "Air" Johnson pokaże.

Jak już wspomniałem, nie jestem marudą a krytykiem. Nie każdy musi być zachwycony wsadami CJ czy kolejnymi trójkami Chylińskiego z otwartych pozycji w meczu z outsiderami. Turów miał w zamierzeniach sponsora walczyć o tytuł MISTRZA KRAJU, a walczy by uniknąć KOMPROMITACJI jaką jest niewątpliwie udział w PRE-PLAY OFF. Czy w związku z tym jest się czym zachwycać i być zadowolonym?
Do tego dochodzi wynik 1-5 w EuroCup.

Jeśli uznać, że powodem do radości jest każdy wygrany mecz - to tak, masz rację, ja muszę jawić się w Twoich oczach jako "maruda". Natomiast jeśli weźmiesz pod uwagę przedsezonowe cele i wyłożone na tą drużynę pieniądze, to wybacz, ale inaczej nie można określić obecnej pozycji Turowa jako kompromitacja.
Spójrz na Starogard Gd. - Bogicevic miał jakieś 5 mln złotych mniej niż Turów. (szacunki medialne). Widzisz jaki ZESPÓŁ zbudował...? Taki Angley to pewnie gra za "czapkę gruszek", a jaki ma wpływ na grę Polpharmy i jak ją ciągnie. Myślisz, że Loyd kosztuje Turów mniej? Bo ja nie sądzę... a co znaczy dla Turowa? Opróżnia bidon i ogrzewa krzesełko w czasie meczu.

Można by tak wymieniać poglądy jeszzce przez tydzień i to i tak nic nie zmieni.

BOG180 - Mamy po prostu inne priorytety i inne spojrzenie na Turów jako całość.

we wczorajszym meczu Loyd pierwszy raz siedział na ławie...zazwyczaj stoi obok albo siada na parkiecie

marek77 wiadomosc PW

badyl skończ z tym pisaniem że zostawiłeś komuś wiadomość na PW bo to zaczyna być denerwujące. Ten ktoś się zaloguje i zobaczy że ma wiadomość.

moze lubie tak pisac wiec jak chcem to bede tak pisal. co nie ktorzy odbieraja wiadomosci PW po jakims miesiacu a mi zalezy na czasie wiec tak pisze

popieram

to se załóż do tego swoj post, wyślij sms-a albo napisz na czole może to Ci pomoże. A poza tym moderator prosze o zabranie głosu a z Tobą kończe tą polemikę

Ostrzeżenie,albo bana dać i spokój będzie

Proste i logiczne jak jeba..e

Badyl - nie prosciej pisac do kogos na numer gg ew wyslac emaila ? Juz wczesniej zglaszalem posta do moderatora ale brak reakcji ...

Żonglując cyferkami należy stwierdzić, iż po raz pierwszy w tym sezonie w ataku pękła setka, a także wyrównaliśmy rekord zdobyczy punktowej PLK...

Szczubiał który cały meczor niczym w transie nie odrywał się od krzesełka na konfie ironizował, iż mecz zakończył się remisem... remisem w odniesieniu do wygranych kwart przez oba zespoły U "Świeczek" wyróżniał się błyskotliwy "Struś Pędziwiatr Mays", u którego bardzo podobał mi się: http://www.ihoops.com/practice-time/bal ... ribble.htm Po odejściu Williamsona deska w Jarosławiu nie istnieje stąd ten konkurs wsadów Chrisa i Walca oraz urlopik Michała. Dodatkową wypadkową jesieni średniowiecza była zdecydowanie gorsza postawa Chappela tak więc Kederic osamotniony prowadził pojedynek strzelecki...

Jedna jaskółka wiosny nie czyni ale widać zdecydowany lepszy team spirit w czarno zielonych szeregach... jak wiadomo Nasz pozycyjnym leży i kwiczy tak więc szybkie wyprowadzane kontrataki skutecznie zgasiły Znicz... odspawany od ławy Glavas pomimo kilku bezproduktywnych wejść w pomalowane miał także fajnie "no look pass-y" a ogólnie przynajmniej w pierwszej odsłonie gumiak prawidłowo krążył po obwodzie i chłopaki dobrze dzielili się piłką...

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują iż drabinkę zaczynamy i kończymy na Pomorzu. Preludium to Kotwa, potem Trefl, zderzenie z Arką, a na deser w ewentualnej walce o brąz Renigasty....