Wielce Szanowny Turku
Każdy sądzi wg siebie.
Ja nie wchodzę z butami w Twoje sprawy rodzinne.
Jeśli Ty Turku masz tak w domu, i nie wierzych najbliższej osobie, to wcale nie znaczy, że wszyscy tak mają.


Swojej swojej swojej
Yello
Zastanawiam się skąd u Ciebie takie nastawienie do płci przeciwnej, w tym do najbliższej sobie partnerki?
My nie mamy z tym co opisujecie problemów, jeśli jednak wzorem Marcopollo też masz problemy Yello, proponuję założyć z nim Klub Wątpiących Partnerów

A może …. Hmmmm no chyba nie.

Normalnie powalili mnie na kolana.
Jeśli macie partnerki a do tego jesteście z nimi na podstawie aktu prawnego uprawniającego do spółkowania, tzn. do dzielenia wszystkiego, co zarobicie, oraz do mnożenia się z pełną odpowiedzialnością prawną ....
Wiecie co ?????????

Ja chyba porozmawiam z Waszymi partnerkami !!!
Ciekawe, jak wtedy zmieni Wam się front ....

P
G

...

Marcopollo cieszę się, że reprezentujesz tą część społeczeństwa, która będąc nieświadoma, pyta, zadaje pytania.
Marcopollo.
W ciągu najbliższych dni oraz do wyborów postaram Ci się przedstawić, jak może burmistrz uwalić inicjatywy gospodarcze kierując się chorymi ambicjami.
Pokażę Ci możliwości jakie może, poza uśmiechem, mieć urzędnik.
Widzę, ze nie masz rozeznania.
Wielki Szacunek dla Ciebie.
Przedstawię to.

Niech mi teraz ktoś zarzuci, że powtarzam coś albo, że długie posty piszę.


Nawet nie wiesz, jak można procedury papierkowe zmienić.
Nie wyobrażasz sobie, jak można ułatwić życie przedsiębiorcom oraz ludziom (żart).


I Ty zadajesz takie pytania?
Ty chyba jesteś złośliwy.
Ciekawe ile czy skorzystałeś z pomocy samorządu lokalnego, jaką oferował przedsiębiorcom?

Marcopollo widzę, że jest potrzeba przedstawienia przedsiębiorcom szans, jakie daje pomoc samorządu lokalnego.
Widzisz Marcopollo. Ty być może nie wiesz ale niejaki R.Gronicz w trakcie kampanii wyborczej wiele nam obiecywał.
Po wybraniu go na fotel, stwierdził, że z takimi jak Ty i ja mikroprzedsiębiorcami rozmawiać nie będzie.
Spotkał się bodaj z dziesięcioma przedsiębiorcami zgorzeleckimi a nam, nam którzy de facto oddali głosy na niego powiedział, że nie ma możliwości spotkania się z mikroprzedsiębiorcami. Sądzę, że M.Fiedorowicz tak nie postąpi.
Dlatego ważne jest to, że M.Fiedorowicz, jako przedsiębiorca zna problemy takich ludzi, jak Ty i ja.

P
G
A za 229 dni …

Grzegorz - jaja sobie robię i tyle. Im bardziej bierzesz to na poważnie tym bardziej zachęcasz mnie do takich działań.
A porozmawiać sobie możesz...

Przyganiał kocioł garnkowi....

Właśnie o tym poinformuję. licząc na gratyfikacje.
Miało być wg zapisów - "wierzę bezgranicznie".

Teraz już za późno.
Słowa padły. Nie wycofasz się. Proponuję wszystkim, z którymi Yello ma na pieńku aby zapamiętali i wykorzystali w odpowiednim momencie rzeczone słowa.
W polityce nie ma żartów.
Forum jest polityczne, więc Twoje wypowiedzi też są polityczne.
Wszystko zresztą jest polityczne (idę już jak Kononowicz).
Mamy Cię.


Ja nie stawiam emotków, dlatego czasami tylko czytający widzi, że wyraźnie żartuję, reszta to wolna interpretacja tego, co autor miał na myśli. To prawie, jak poezja.(żart)


Nie będzie w związku z tym uwag, że posty za długie ?

P
G
a za 229 dni

Chyba wg Ciebie



Chyba wg Ciebie



Chyba wg Ciebie



Niebezpiecznie zbliżasz się do niego



Aż się boję...



Ode mnie nie było - ja na kolorowanki narzekam

Wg mnie, to są jaja.

Wg mnie jest fajne, ale straciłem już kilka godzin, musze lecieć a sesji nie ma.

Mogę to udowodnić w każdym kontekście.

Dziękuję za uwagę. będę spoglądał.

I tak ma być

To moze Ci w zwiazku z tym kilka win daruję.
P
G
a za 229 dni ...

W to nie wątpię
Politykę w wężu ogrodowym to Ty dostrzegłeś - nie ja



Proszę o akt łaski...

A czy ja się czepiam twoich spraw rodzinnych? Nie więc jakie ja mam problemy?ja nic nie pisałem.

Nie wiem dlaczego twierdzicie, że nie można wierzyć partnerce, ja wierze jej również na 100%.

Z chęcią wysłucham, zakładaj nowy temat i zamieść w nim co może jeszcze urzędnik. Jeśli możesz i masz szersze rozeznanie to byłbym ciekaw jaką pomoc oferują

Grzegorz słaby jest w żartach

Jak to dobrze, że nie jesteśmy politykami

Co co ja mam ci napisać, żeby na jakieś winko się załapać?

Mam naprawdę ogromną prośbę: zróbcie coś Panowie, aby to forum nadawało się do czytania, bo obecnie przypominać zaczyna podwórkową pyskówkę. W kółko powtarzane kwestie nie wnoszące nic nowego, coraz bardziej to rozwodnione, rozmydlone i wtórne. Żadnej inwencji, kreatywności i świeżości.
Być może zbyt to wiele, takie oczekiwanie

A ja się miałem rękoma i nogami zapierać przed takim wciąganiem w taką dyskusje z Grzegorzem

to odpuść.. zauważ, że każdy głos to woda na młyn, żeby coś z tego jeszcze wynikało, poza trwaniem tematu ja również nie mogę się nieraz powstrzymać, ale nic to nie daje.
Nie powinniśmy sobie dać narzucić sposobu 'dyskutowania', kwestie mogłyby być (i powinny) merytorycznie strawne i konstruktywne, wszak ich wynik, to nasz wspólny interes.
Ale, czy nie na wyrost te oczekiwania ?

Ja co prawda nigdy się nie zapierałem ale mi głupio , że się dałem...
Postaram się żeby się to nie powtórzyło...

A tak w ogóle to wesołych świąt i smacznego jajka wszystkim forumowiczom. Nie ma osobnego tematu więc pozwoliłem sobie tu

Ja też się postaram...a Wy mi w tym pomożecie...
Już nie popełnię więcej takiego błędu
A i pamiętajcie, że chciałbym podziękować osobie aktualnie zasiadającej koło mnie za dobry wczorajszy obiad...

No i niezmiennie Gronicz musi odejść..czy jakoś tak..a już za 234 dni (kogo to obchodzi) Grzegorz będzie rzecznikiem Fiedi. A jak