Wszyscy dooko³a narzekaj± na wysokie bezrobocie. A ja pracujê w firmie budowlanej, które bezskutecznie poszukuje fachowców zarówno do pracy fizycznej jak i biurowej. I nikt siê nie zg³asza! A w Urzêdzie Pracy jest d³uga lista osób zarejestrowanych jako bezrobotni. Co¶ mi tu nie gra. P³acimy podatki/sk³adki, które zasilaj± kieszenie ludzi udaj±cych "bezrobotnych"?

A co to za firma i jak płacą, do biurowej?, a kogo potrzeba inżynierów z 10 letnim stażem pracy :wink:

Nie zajmujê siê po¶rednictwem pracy :wink:
Tak naprawdê to jestem ciekaw czy mam obiektywn± opiniê na temat bezrobocia w naszym rejonie.

Przecież wiadomo, że ludzie wolą robić na czarno i brać Kuroniówkę. Kiedyś w Karpaczu zaproponowano bezrobotnym (a mówili, że ich tam multum) 70 zł dziennie za kilka godzin sprzątania miasta. Nikt się nie zgłosił. Zwróćcie uwagę ilu bezrobotnych jeździ drogimi autami na przykład. Polska - kraj cudów. Kumpel opowiadał mi, że widział gościa, który podjechał po zasiłek Merolem Okularem <rotfl>.

A co w tym dziwnego???
Miał gościu kiedyś pracę, dobrze płatną, to się Merca dorobił.
Teraz został bez pracy, to jeździ sobie po okolicy tym Merolem i pracy szuka, a w międzyczasie pobiera zasiłek.
Czy jak ktoś został bezrobotnym, to musi się wyzbyć wszystkiego czego do tej pory się w życiu dorobił i w byle łachu puszki po śmietnikach zbierać?
Żyć z czegoś trzeba, a i paliwo do Mecha też nie mało kosztuje.

No nie wiem, czy w tej całej Twojej firmie nie płacą czasem 600 zł na ruski miesiąc, tyle to ja moge komuś płacić , albo w ogóle nie płacą , kolega pracował w pewnej Zgorzeleckiej firmie transportowej, i to kilka miesięcy to do tej pory sądzi się o wypłatę zaległych pensji podobno jest też jakiś pozew zbiorowy.

Generalnie jak dobrze płacą to pracowników na pewno znajdą :wink:

Z tego co wiem to pracownicy, którzy potrafi± i chc± pracowaæ nie zarabiaj± mniej ni¿ 900-1100 z³ "na rêkê". Mo¿e to i nie jest maj±tek, ale te¿ nie jest to pensja g³odowa. A ci, którzy s± na prawdê dobrzy zarabiaja po 1500 z³.

Trochê dziwi mnie postawa spo³eczeñstwa, które nie u¶widamia sobie tego, ¿e ponosi koszty utrzymania milionów "bezrobotnych".

Rewelacja to to nie jest, musiałbym być kompletnie bez szmalu, by zrywać się z rana do roboty za taka sumę



Masz błędne pojęcia w tym temacie, bezrobotni z prawem do zasiłku to poniżej 20% liczby rej. bezrobotnych więc najwyżej 500-600tys. dostaje jakieś pieniądze, reszta kombinuje jak umie, i to raczej to mnie zadziwia, że w Polsce jeszcze nie doszło do jakiegoś buntu głodnych i biednych

Mamy du¿± rozbie¿no¶æ pogl±dów na ten temat. Ja wychodzê z za³o¿enia, ¿e ka¿dy z nas dopóki jest zdrowy powinnien liczyæ na siebie, a nie ¿erowaæ na pomocy od pañstwa. A moje subiektywne obserwacje "zgorzeleckiego" ¶rodowiska "klasy pracuj±cej" podtrzymuj± mnie w przekonaniu, ¿e du¿a czê¶æ (nie mówiê ju¿ o wiêkszo¶ci!) bezrobotnych nie powinna mieæ takiego statusu. Szkoda, ¿e ma³o osób wypowiedzia³o sie na ten temat. By³em po prostu ciekawy.

Ten temat z tego co pamietam byl juz poruszany na forum, ale nieco pod innym katem. Faktem jest to, ze wiele osob wychodzi z zalozenia ze jak pojda na kuroniowke to wtedy moga sobie zlapac prace na czarno albo w realu na promocjach, placimy za to my, ale z drugiej strony prawo na to pozwala to ludzie korzystaja, poza tym nie ma zadnej kontroli pod tym katem i tu jest blad.

Inna strona medalu to to ze nie powinnismy sie dziwic temu ze tak sie dzieje bo do momentu kiedy ZUSy beda tak wysokie za pracownikow, a oni sami beda mieli tak wiele mozliwosci i znacznie wieksze prawa od ich szefa to niewielki procent firm ktore musza kogos zatrudnic zdecyduje sie na forme legalna.

Normalnie uśmiałem się do łez

A mnie to ubawiło do łez , nie wiem ile dokładnie wynosi zasiłek, bo żeruję gdzie indziej :wink: , ale chyba niecałe 500 zł, to za to się człowiek może nażerować, że brzuch do krzyża się przyklei

Problemem nie są bezrobotni tylko brak rozwoju gospodarczego w naszym kochanym państwie, gdyby nie postkomunistyczne mastodonty typu KGHM czy BOT to by było u nas 50% bezrobocia

Przyznam, że ciężko mi uwierzyć w te zarobki powyżej 1000zł dla pracujących fizycznie ludzi na budowie jak podobnie ciężko mi uwierzyć w to, że nikt się nie zgłasza...ciekawe, jaki jest haczyk.Niektóre firmy oferują pracę bez ubezpieczenia i tym są w nich usprawiedliwione nieco wyższe zarobki.Praca bez ubezpieczenia to nic innego jak praca na czarno,a taką można załapać za granicą i to już za dużo wyższe pieniądze...
To, że w naszym kraju jest wielu nierobów, pokazała nam już komuna, ale przecież jest mnóstwo ludzi którzy marzą o jakiejkolwiek pracy, więc na pewno nie pogardziliby posadą w firmie budowlanej.Może po prostu oferta była źle rozreklamowana??

Bardzo dobrze, fachowcy wyjechali za granicę, bo tam mogą zarobić zadowalające pieniądze w stosunku do swoich umiejętności, czego w Polsce niestety im nie gwarantowano płacąc 600-1000zł pensji, o umowach już nie mówię (przeważnie umowa-zlecenie w nieskończonośc). Teraz niech sobie polscy przedsiębiorcy zatrudniają za te pieniądze ludzi słabo wykwalifikowanych, którzy przyniosą im więcej strat niż pożytku. Jeszcze trochę i na dyrektorów biorących po 10000 pensji nie będzie miał kto pracować:) Tak to jest, że w naszym kraju ludzie po szkole nie maja pracy, za to mają ją emeryci wojskowi mający po 2000 emerytury, obsadzający stanowiska urzędnicze, służb ochrony i wiele wiele innych.

Zgadzam sie z Ma³y Johem je¿eli chodzi o "emerytów" pracujacych.Wystarczy przej¶æ siê po naszych bankach i zobaczyæ jak wygl±da ochrona.
Starszy Jegomo¶æ udzielaj±cy wskazowek do którego ogonka siê ustawiæ.Z ca³ym powa¿aniem,ale moim zdaniem ochrona banku powinna wygladac jak ochrona a nie jak biuro informacji.
A tak pozatym dziwie sie prezesom naszych placówek ¿e oszczedzaja na ZUS-ie dla m³odych ludzi.
ALE TO WSZYSTKO DO CZASU!!!