Niestety z mojej perspektywy widze to tak....
1500zl dla fachowca?
To z tego co wiem nie jest nawet srednia w tym kraju pensja (ktora nabjiaja prezesi itp. ale jest jaka jest). a fachowiec powinien dostawac wysoka stawke. Czy ktos tu chce miec tanich murzynow czy mi sie wydaje. I ciesze sie bardzo. Naprawde ciesze sie, ze ludzie nie ida pracowac za psi grosz. Spoleczenstwo dojrzewa i widzi, ze pracodawcy chca wydymac pracownika. Wiec nie pracuja. Czy to zle? Nie. Jezeli ktos sie na czyms naprawde zna, jest dobrym fachowcem, to u nas w miescie nie znam miejsca, w ktorym mialby placone nalezyte pieniadze. Jezeli ktos ma jako bezrobotny sobie na czarno zarobic te 500zl, albo dostac jako bezrobotny tyle, i pracowac za 600zl/miesiac, to nie dziwne, ze wybiera opcje pierwsza.
Pracodawcy zapominaja, ze pracownik powinien byc traktowany z powazaniem, i dostawac godziwe wynagrodzenie. Ludzie najczesciej smieja sie z osob kopajacych rowy. A dla mnie czlowiek taki powinien zarabiac 2 razy wiecej od osoby, ktora siedzi w ciepelku za biurkiem i wypisuje karteczki. Ale u nas jak zwykle jest wszystko odwrotnie. A pracodawcy, placacy fachowcom 1500zl na miesiac to najepiej zeby znikneli, bo w moim przekonaniu, nie sa godni dawac ludziom pracy.

Co do bezrobotnych pobierajacych pieniadze od panstwa tot ez radze sie zastanwoci. Jak ktos napsial, rzeczywiscie jest to jakeis 20%, a moze nawet mniej z grupy bezrobotnych. Sam jako osoba bezrobotna ani razu nie wzielem od Panstwa ani zlotowki, i wiem ze jest takichy jak ja bardzo duzo udzi. Pobierane pieniadze to czesto u nas w kraju mit. Pusta statystyka, w dodatku bez pokrycia z rzeczywistoscia. Mam nadzieje ze nastana czasu wk torych wszystkei przedsiebiorstwa, nie placace nalezytych pieniedzy za wykonywana prace upadna.

..........
Jeśli piszesz temat, to najpierw dobrze się przygotuj, a nie pociskaj głupot - "sztuka dla sztuki".

Pozdrawiam serdecznie,

Oskarek prawdopodobnie pisze pracę w gimnazjum pt. ''co ja myślę o bezrobociu'' i próbował sobie pracę urozmaicić

Ciekawie zapowiada się sprawa z tymi inwestycjami n/w które mają dać ponad 2000 miejsc pracy, w powiecie zgorzeleckim jest 8000 wszystkich bezrobotnych, w samym mieście ok. 3000, co powinno dość znacząco osłabić bolączkę bezrobocia.

''Pomiędzy Zgorzelcem a Łagowem, po obu stronach drogi, powstaną centra handlowe i usługowe m. in.: Carrefour i Castorama. Inwestorzy zapewniają, że powstanie ponad dwa tysiące nowych miejsc pracy. ''

http://www.gmina.zgorzelec.pl/index.php ... &Itemid=31

Nie należy zbytnio cieszyć się, że nowe miejsca pracy zmniejszą bezrobocie na terenie Waszej gminy i/lub powiatu. Na terenie gminy Gliwice powstało bardzo dużo miejsc pracy, ale tylko niewielki odsetek zatrudnionych to mieszkańcy gminy i powiatu gliwickiego.

Praca w hipermarketach jest na ogół słabo płatna, nie wydaje mi się, by opłacało się opłacać mieszkanie w Zgorzelcu by pracować w hipermarkecie, może się mylę ale wydaje mi się, że lepiej podszlifować angielski i pojechać do Anglii czy Irlandii, tak czy owak może będzie się zarabiało na wynajmie mieszkań w Zgorzelcu
Sądząc z ofert pojawiających się w PUP Gliwice kilkaset miesięcznie, to sytuacja z pracą w Gliwcach powinna być dość dobra.

Jestem z tymi co nie chca pracowac za darmo... Wynagrodzenie powinno byc adekwatne do wyksztalcenia, umiejetnosci itd. A w zgorzelcu w pewnej instytucji panstwowej proponowali informatykowi tyle kasy na miesiac, ze to samo by sobie zarobil skladajac hamburgery w mcdonaldzie a nie rozwiazujac powazne problemy.