Grengo Tobie sie nie dziwie bo tam są Twoje sklepy , ale patrząc realnie na Daszyńskiego można zrobić parkingi równolegle do kierunku ruchu, ale tylko z jednej ( wybranej ) strony. Dzisiaj póki co nie można tam parkować aut i dobrze bo gdy z dwóch stron wszyscy sobie stają to sie ciężko jeździ !!!

no i dobrze że tak się stało tam i tak dwupasmowa by nic nie dała bo przed centrum już by musiało być zwężenie, dopiero by się pchali i by korki były, a tak to i bus będzie miał gdzie stanąć i kilka aut

I o to mi właśnie chodzi. Przecież ta kiedyś najbardziej handlowa ulica zaczęła umierać od dnia, w którym postawiono znak zakazu zatrzymywania i postoju. Myślę, że przywrócenie możliwości parkowania, choćby po jednej stronie ulicy, pozwoliłoby wielu ludziom robić zakupy w ich ulubionych sklepach( nie tylko w moich). Prawda jednak jest też taka, że zmotoryzowani ludzie przestali w naszym mieście chodzić, tzn. gdyby mogli, to parkowaliby w sklepie tuż przy ladzie. W centrum miasta nie ma gdzie zaparkować i przejście dla nich kilkudziesięciu metrów stanowi problem, ale pod marketami potrafią przejść nierzadko wiele więcej metrów i to im nie przeszkadza. Trudno zrozumieć nasze społeczeństwo, ale cóż człowiek się przyzwyczaja do pewnych sytuacji. Ja ponawiam apel: przywróćcie parking na Daszyńskiego!!!

Grengo, a ja jestem przeciwny Twojemu postulatowi. Wg mnie ruch na Daszyńskiego, odkąd jest tam zakaz, jest płynniejszy. Weź pod uwagę fakt, że Niemcy którzy jeżdżą z Reala i reszty marketów do Gorlitz jadą właśnie przez Getta i Daszyńskiego bo to najbliższa droga, sporo też mieszkańców z kierunku warszawskiej jedzie do granicy lub w kierunku na Pieńsk właśnie przez Daszyńskiego. Ten zakaz parkowania właśnie po to tam jest aby nie blokować w ciągu dnia ruchu na Daszyńskiego. Ja rozumiem, że to naturalnie spowalnia zbyt szybką jazdę ale w tym miejscu parking nie jest dobrym pomysłem.
Sprawa miejsc do parkowania to osobna bajka. Plac koło rynku stoi kolejne lata nieużywany (super interes zrobiły władze na tym !?!?!?!!) a miejsc do parkowania dalej brak. Teraz doszedł jeszcze PUP w tym rejonie wiec problem się spiętrza, a mieszkańcy dalej bez kompleksowego rozwiązania tego problemu, na Daszyńskiego jak zyskamy 10 miejsc parkingowych to max i nic to nie pomoże.

Co prawda to prawda

A tak z innej beczki, wie ktoś z Was do którego konkretnie miejsca jest teren miasta Zgorzelec, od strony Real'a? i czy teren na którym jest Real jest miasta czy gminy?

jak w planach po Policji znalazł się PUP to klienci ryneczku mogli parkować na ich tyłach żeby było więcej miejsca wokół ! teraz jak już do użytku oddali PUP to pół parkingu przed jest dla klientów a pół dla pracowników PUP czy nie można było zrobić parkingu dla pracowników za PUPem z tyłu? po co im te 4ry miejsca przed, które tylko blokują na całe dnie miejsca z których mogli by skorzystać klienci rynku i urzędu...

Makaron nie chcę Cię cytować zdanie po zdaniu, ale masz rację - jest to tranzyt dla Niemców do i z Reala. Niemniej dziwne dla mnie jest to, że to właśnie tutaj widać równych i równiejszych. Mowa tu o parkujących po prawej stronie jadąc w dół do granicy. Chwilę po zatrzymaniu się pojazdu znajduje się tam SM i wali mandat. Ok, jest zakaz i tak należy, ale cóż dziwnego ma miejsce - otóż po drugiej stronie ulicy niektórzy parkują jadąc w górę i nic - SM nie reaguje, więcej - jest taki jeden jegomość od kantorów, który notorycznie wbrew ogólnie przyjętym przepisom parkuje równolegle, ale przeciwnie do kierunku ruchu i nikt (SM) mu nic nie robi. Dlaczego? Bo ma wypasionego MB? A w którym miejscu on jest równiejszy od nas? No chyba, że jest poukładany w SM, to zmienia postać rzeczy.
Wracając do tematu, to gdyby ktoś umożliwił krótkotrwały parking po jednej ze stron ul.Daszyńskiego to nie byłoby to zbyt dużym utrudnieniem a wielu ludziom pomogłoby zrobić zakupy.

Real jest na terenie gminy- i tu pojawia się paradoks, bo przejście Ludwiksdorf było rzekomo na terenie Zgorzelca.

trzeba się za dziada wziąć ! on tam bez przerwy praktycznie parkuje ! jak nie SM, to może Policją go wziąć, która aktywnie wręcza mandaty parkującym na samym zjeździe tuż przed granicą !

Jakieś 3 lata temu zaparkowałem sobie właśnie na Daszyńskiego jadąc w kierunku granicy. Wyskoczyłem dosłownie na 5 minut do nieistniejącej już placówki TP. Wracam a to ci blokada na kole. Dzwonię po Wieśniaków przyjeżdżają bardzo szybko po jakiś 25 minutach. I od razu z mandatem już prawie wypisanym w drodze do mnie. Uprzejmie proszę o upomnienie ale oni mówią nie bo kamera nagrała i nic nie da sie zrobić. No to zacząłem ich opierdzielać czemu nie ma blokady na Mercedesie Pana Papanau ( nie wiem jak sie pisze ) , czy on ma jakieś przywileje czy co. Zaczęli sie wymigiwać , a ja dalej swoje i jadę po nich , a oni mnie straszą sądem grodzkim za obrażanie władzy, a ja że mam to głęboko w pupce i dalej po nich. I co z tego wynikło nic , dostałem piękny mandacik, a Mercedes greckiego biznesmena jak stał tak stał !!! I jak to można mówić o egzekwowaniu prawa ???

No właśnie, pytałem w kontekście pewnej wypowiedzi bodajże Gronicza, w którym stwierdza, że miasto przekształca działki rolnicze te od Reala do zjazdy na autostrade. I tak się właśnie zastanawiam, czy to faktycznie jest teren miasta, chyba że Gronicz przysługę robi dla gminy . Ale gdyby nie był, to raczej nikt by miastu nie pozwolił na przekształcenie nieswojego gruntu.
Tam stoi znak, informujący że nie dotyczy zaopatrzenia, a ma działalność i przywozi pieniądze do kantoru(niemałe ). Więc tu bym się nie czepiał.

Hakeem jak któraś ze służb nie chce interweniować po słownej uwadze typu a tamten to co stać może ? to proponuje (sprawdzony sposób) zadzwonić do SM tam rozmowy są nagrywane i MUSZĄ wtedy pojechać i interweniować, chociaż może to trwać do godziny czasu...tak było jak raz zadzwoniłam bo baran jakiś stanął na skrzyżowaniu koło Warszawskiej 1 między światłami a pasami, dokładnie mówiąc na strefie martwej ! przyjechali po 45 min wlepili mandat i pojechali, w Niemczech, Austrii czy Czechach takie auto zawinęli by na lawetę i się nie cyckali a u nas to papier za wycieraczkę wsadzą i odjadą, a później gość się stawia w siedzibie SM, tłumaczy się i finał sprawy kończy się upomnieniem...

[ Dodano: Pią Lip 23, 2010 9:22 am ]


w normalnym mieście ZAOPATRZENIE jest od godziny 5-8 i od 17-20 ! A NIE CAŁY DZIEŃ ! bo tam nikt nie parkuje tylko jeden M-B ! i wszyscy muszą go omijać przepuszczać itp itd !

I strażnik popilnuje czasami żeby furki nie ukradli...

Pełna zgodność

To ja zaproponuję wprowadzić zakaz postoju i parkowania właśnie na ul. Getta. Ta droga zaczyna być jakąś masakra, jeszcze jak Gregor (nauka jazdy)zastawi prawą stronę, później dostawcy zastawiają prawy pas, a dla ruchu zostaje jeden pas z trzypasmowej jezdni

Marcopollo, zgadzam się z tobą. Gdy wcześniej był zakaz parkowania po lewej stronie to jako tako się jeździło a teraz w ciągu dnia robi się kiszka. Zwłaszcza potrzebny jest zakaz parkowania w dolnej części po lewej stronie, bo sporo tam samochodów staje aż prawie do pasów i chcąc zjechać na lewy pas niestety ale blokuje się środek i kolejka rośnie na światłach.