Tutaj docinka, w watku foto docinka. Panie co sie z Toba dzieje zes taki na mnie ??

Doszukujesz się panie Jarek niepotrzebnie
Niejasny komunikat dałeś i tyle

Zadzwonie dziś przed 22:00 do Ciebie to powiesz mi czy jest sens zajeżdżać do Afirmacji Bo pora późna i może już się wykruszycie

Kolegę Gero informuję , że w drodze powrotnej mogę go podrzucić skoro lymuzyna mu padła

Na 100% (nie raczej ) bedziemy siedzieli jak ostatnio czyli do momentu az Maciek nas grzecznie nie zacznie wypraszac.
Standardowo to jest mniej wiecej okolo 23

Brak relacji ze spotkania - więc odnotujmy fakt :

- obecni : Turek , yARO , Gobo , Gero , Pikpok i piszący te słowa i siedzący najkrócej ja

- tematy - od ciężkiego dzieciństwa naszych dzieci , przez omdlenia wielbicieli darmowych jabłek , po założenie stowarzyszenia fotograficznego zwanego SZEFEM - cokolwiek to miałoby znaczyć

W sumie miło i sympatycznie

jak sie wyrobie to na jutrzejsze spotkanie przyniose projekt regulaminu naszego stowarzyszenia.
Jesli bedzie b/u to moze nawet sie pod nim podpiszemy

...

Tylko 75%??

Ja na 100%.
Simon, Namruf, Gobo, Pitek, Pan Starosta (news od Pitka) tez ponoc maja byc. Frekwencja zapowiada sie niezla

...

I tak zadzwonisz do mnie po 19 z pytaniem, o ktorej idziemy...

Chcąc nie chcąc jak dziś zawitam

Przyjdę również

Obecni (od mojej prawej): Pan Starosta (wg Turka "milosciwie nam panujacy"), Gojac (bardziej zajety czytaniem przewodnika po Hiszpanii niz spotkaniem), Alex (on jednak zyje), Pitek (Starosta uswiadomil mu ze powinien zapuscic brode i wasy), Turek (nie przystapi do stowarzyszenia bo nie jest narodowosci polskiej), Gobo (on tez nie przystapi - bo bedziemy musieli w stringach chodzic), Belushi + Pikpoczek (ich teorie spiskowe o automatyce lamp blyskowych nas urzekly), Namruf (tym razem nie nosil mebli i sie zjawil), Simon (tu nic nie napisze bo zaraz bym dostal czyms ciezkim zza biurka) i ja (sami pewnie cos lepszego wymyslicie niz ja )

Tematy poruszone w glownej czesci dotyczyly nowopowstajacego stowarzyszenia. Nie zabraklo tematow o stanie drog (szczegolnie lubianych przez Alexa - powiatowych), planowanych urlopach zagranicznych. Standardowo poruszane byly tematy fotograficzne.

Zdecydowanie podczas spotkania brakowalo moderatora bo czasami robilo sie gwarno i jedni mowili przez drugich. W tym miejscu nasz ulubiony "cenzor" sprawdzilby sie wybitnie I to nie jest pierdzenie tylko sama prawda

Jesli o kims/o czyms nie wspomnialem na pewno mnie pojedziecie i poprawicie

P.S. Dziekujemy Maćku za orzeszki - widac nasza frekwencja Ci odpowiada

miło poczytać, że się kręci
można spytać o jakim stowarzyszeniu była mowa?
od jakiegoś czasu mam chęć się pojawić, szczególnie gdy teraz bliżej, ale wczoraj pracowałem na piwo i chleb

...

mógłbym, mógłbym, ale mnie się nie chce
może mnie któryś czwartek (wolny) zainspiruje, na razie kolejny zajęty :-(