ostatni pisze:
Człowieku takimi rzeczami nie zajmują się
Cytuj:
poważna wtyczkę na Polibudzie, i ta osoba razem z innymi kolegami z uczelni
, tylko odbywa się przetarg i różne firmy składają oferty które muszą spełnić wszelkie normy, oraz obecnie być zgodne z prawem w tym prawem telekomunikacyjnym.
Możesz zrobić przetarg na wykonanie projektu - prawda

: Ty dostarczasz projekt, firma wykonuje.
Ernesto pisze:
Wiesz tez o tym,że nie wywaliłbyś dilera z imprezy,bo :albo to twój znajomy,ale typ duzo silniejszy od ciebie,pozatym raczej nie mieszłabyś się w to.
A skąd Ty tak wszystko wiesz, wiesz jakich mam kolegów

wiesz jak wygłada dealer, jak tyle wiesz to idź na policję i to zgłoś, idź powiedz że miałem swoje stoisko i sprzedawałem tam ćpanie na kilogramy, hurt detal i wogóle

jeszcze może jakąś nagrodę dostaniesz
Ernesto pisze:
Doskonale wiesz,że amfetamina czy ekstasy szły tam hurtowo.
mówiłeś że tam byłeś, teraz mówisz że hurtowo, może sam sprzedawałeś

: Ty wiesz więc zapewne to Twoi znajomi w tym siedzą albo sam przyszedłeś zarobić
Ernesto pisze:
Nie będe z toba dyskutował na ten temat bo jestes zwykłym lekko przygłupawm gówniarzem.
A Ty kim jesteś, przygłupawy "szeryf chcący pilnować porzadku na imprezach", piszący o imprezie w temacie traktujący o dostępie neta

Błyszczysz... głupotą nieznającą granic
Ernesto pisze:
A nie podejmujesz tenmatu ćpania,bo nie jest Ci to na rękę.
no napewno lekko przygłupawy gówniarzu

Jest mi na rękę tak samo jak organizatorom wielu innych imprez, tylko jakby się ktoś przekręcił to ja za to odpowiadam. Pomyśl co piszesz!
Ernesto pisze:
Zrobiłyś tak?:
przed wejsciem na imprę i w trakcie jej trwania dopuszcza się wyrywkową kontrole uczestników.Testy na śline albo pot.
Sądze ze raczej nikt by nie przybył.
...czego by nie ale po pierwsze nie wiem czy tak można (czy prawo na to pozwala, bo chyba nie można kogoś zmusić do zrobienia takiego testu), po drugie byłbym chyba pierwszym który biegał po imprezie i robił ludziom testy

Nie słyszałem żeby gdziekolwiek, ktoś coś takiego zrobił, do tego trzeba być kompletnym kretynem, idiotą i samobójcą - ale Ty byś zrobił...
Ernesto pisze:
I powiedz,że podejmiesz się organizacji imprezy pod hasłem"Bez narkotyków"Jak zrobisz taką impreze i uda ci się zwabic na nią pare osób którzy nie potrzebują "bys ożartymi"to bedziesz gość.
Spoko zrobię, napiszemy na plakatach "Pierwsza na świecie impreza bez dragów", już mam nawet chętnego, który będzie biegał z testami i sprawdzał każdego

Wiesz głupotą by było jakby osoba sprzedająca ćpanie sama brała, bo wtedy raczej by nic nie zarobiła

...a więc skuteczność Twojego pomysłu jest znikoma. Ale Ty będziesz biegać i sprawdzać każdego, trafisz na jakiegoś naćpanego miłośnika siłowni, obiją Ci twarzyczkę i uciekniesz z płaczem do domu

A jak nie na imprezie to będą stać gdzieś na zewnątrz i czekać do samego końca na Ciebie, już widzę jak spieprzasz do domu...
Tak jak napisałem, chcesz taką imprezę - spoko

ale od testowania ludzi i załatwiania wszystkich spraw z tym związanych jesteś Ty
"I na tym skończe ustosunkowywanie się do twoich wypocin,bo szkoda czasu."
