Cytuj:
gdzie jest nowa władza, która obiecywała że wszystko będzie lepiej i inaczej?
Gdzie? Na Domańskiego można ich najszybciej znaleść

Paździoch nie mylmy pojęć Bo co ma władza do tego, że ludziom się nie chce? Władza nie zabrania wykorzytania tego terenu ale najzwyczajniej nie ma kto tego zrobić. Nie wymagajmy, że Burmistrz bądź jego zastępcy zrobią jakiś POpis taneczny bądź opowiedzą skecz "z życia Urzędu Miasta"

Jeżeli ktoś chce coś zrobić w mieście i przedstawi konkrety w Urzedzie to ma duże, jak nie bardzo duże szansę, że dostanie dofinansowanie bądź inną pomoc ze strony władz. Było tak zarówno za Fiedorowicza i jest teraz za Gronicza.
Chłopaki odwalili kawał dobrej roboty ale na tym się skończyło. Ja również z nimi rozmawiałem podczas "otwarcia" tego miejsca - dużo chęci, mało konkretów. Zaproponowałem współpracę i... tu się kłania współpraca między stowarzyszeniami i innymi organizacjami pozarządowymi - większość ciągnie w swoją strone utwierdzając się w przekonaniu, że to oni są najlepsi i im się należą wszelkie granty. Jedni czy drudzy zachłysną się chwilowym sukcesem i uważają, że wszsytko będą robić SAMI. Niestey większości się to nie udaje. Wydaje mi się, że tak się stało z tymi chłopakami. Kiedy euforia opadła i trzeba było popracować nad promocją tamtego miejsca zaczęły się schody, rozłamy i w rezultacie wszystko padło (a przynajmniej nie widać efektów ich działalności) Nie wiem komu podlega to miejsce ale z rozmowy pamiętam, że to oni mieli zarządzać tym terenem. Jeżeli tak jest to widać, że chłopaki najprawdopodobniej odpuścili sobie wszystko bo trawa po pas i śmieci pod sceną.
[ Dodano: Pon Cze 04, 2007 10:40 am ]
Co do trawy to widać te piękne łany. Ale czy najzwyczajniej nie ma ludzi aby to robić? Nie ma kto budować autostrad jak również nie ma kto kosić trawników. Takie czasy, wielu wyjechało. Kosić trawnik w parku im. Błachańca czy park w Preston to różnica... Zimy nie było, wiosna w pełni była już w kwietniu więc trawa miała kiedy urosnąć. A tu MPGK ma na głowie stałe wiosenne elementy jak malowanie pasów czy czyszczenie kanalizacji deszczowej - a ludzi nie przybyło, może ubyło...
Nie bronie bo mnie to też "w oczy kole" ale też próbuje zrozumieć bo wierzę, że zarówno pan Szymański jaki i inni urzędnicy widzą jaki jest stan naszego miasta. Nie zapominajmy, że nowy prezes MPGK przejął firmę na skraju bankructwa z akcją protestacyjną w toku więc nie miał i nie ma łatwo a "z pustego dzbana, nawet Salomon nie naleje"
[ Dodano: Pon Cze 04, 2007 10:56 am ]Zartudnić do porządkowania miasta bezrobotnych też trudno
http://wiadomosci.wp.pl/wid,8902702,prasaWiadomosc.html