W 1

Witam
Zaczyna powoli spelniac sie moja przepowiednia:)
Okazuje sie,ze mieszkancy ulic Prusa, Zeromskiego itd. zaczynaja sie buntowac i nie zgadzaja sie na tak duze natezenie ruchu, jak obecne spowodowane przebudowa Przedmiescia Nyskiego.
Wiecej szczegolow:
http://zgorzelec.naszemiasto.pl/wydarze ... 8b767840e8

Cytuje maly fragment: " Ruch na ulicy Struga, Prusa, Żeromskiego i Iwaszkiewicza na pewno się zmniejszy, bo nie planujemy całkowitego wyłączenia ulic Daszyńskiego i Wrocławskiej. Tam oczywiście będą ograniczenia dotyczące masy pojazdów i prędkości, ale będzie można przejechać – zapewnia."

Czyli to oznacza, ze jednak droga nie bedzie tylko dla mieszkancow i ze obecne zakazy znikna.
Od poczatku uwazalem,ze na dluzsza mete wlasciciele posesji przy tych uliczkach "uszczesliwionych" objazdem dlugo nie wytrzymaja.

A parkingi tak pieczołowicie wykonane z granitu na przedmieściu to też dla mieszkańców?
A planowany podziemny parking to tez dla mieszkańców? Całkowity zakaz na tak długim odcinku byłby bezsensowny, ewentualnym rozwiazaniem byłaby miejska komunikacja zamiast ruchu ale autobusy wyrządzałyby chyba wieksze szkody niz osobowe z odpowiednimi ograniczeniami.

Ależ to totalna bzdura, autor nie ma pojęcia o organizacji ruch u w Zgorzelcu. Dlaczego bierze się pod uwagę wyłącznie objazd Przedmieścia wspomnianyumi ulicami, a nie całkowitą zmianę organizacji ruchu w tej części miasta? Wszak wszystkim podobno zależy na polepszeniu wizerunku miasta, na stworzeniu czegoś, co będzie mogło spełniać rolę wizytówki miasta i przyciągać turystów. Potwierdzają tą opinię różne źródła decyzyjne z burmistrzem miasta na czele. Czy Przedmieście z pędzącymi samochodami będzie takim miejscem? a mieszkańcy Przedmieścia?

Obecnie samochody jadące trasą: Daszyńskiego od Warszawskiej w kierunku Pieńska kierują się na Przedmieście Nyskie a potem skręcają w Struga Żeromskiego i Prusa, podczas gdy powinny jechać ul. Kościuszki i Lubańską, które są dostosowane do większego natężenia ruchu.
Niech Przedmieście Nyskie pozostanie traktem spacerowym, z niezbędnym tylko ruchem kołowym, w żadnym zaś razie nie głównym tranzytowym szlakiem w kierunku Pieńska i Jędrzychowic. Czy ktoś pomyślał o likwidacji ogródków gastronomicznych na Przedmieściu? kto tam będzie chciał siedzieć przy hałasie jaki powodują koła pojazdów na kostce brukowej? przecież nie daje się nawet przy tym rozmawiać.
Inaczej cały sens rewitalizacji tej dzielnicy stanie pod znakiem zapytania.
No i to parkowanie samochodów na chodnikach, nieraz o tonażu wielokrotnie przewyższającym wytrzymałość chodników, które przeznaczone są przecież do całkiem innych celów, niż parking, o czym przypominam nie tylko zmotoryzowanym mieszkańcom miasta, ale również wszystkim służbom odpowiedzialnym za porządek w mieście. Plamy oleju silnikowego na chodnikach również nie stanowią atrakcji turystycznej, nie mówiąc już o estetyce i ochronie środowiska.
Radosław Baranowski, który chciałby pogodzić wodę z ogniem nie powinien obiecywać, natomiast powinien spróbować ustalić, jakie natężenie ruchu na Przedmieściu uznane będzie za dopuszczalne.
Czy takie ustalenia ktoś już zrobił, lub zlecił komuś do zrobienia?
Bez takich konkretów, każda podobna powyższej wypowiedź będzie wyłącznie biciem piany lub puszczaniem siwego dymu, jak kto woli

Trzeba byc idiota, by w godzinach szczytu stojac powiedzmy w okolicach "Graniczanki" a jadac do Pienska korzystac z ulicy Okrzei i Kosciuszki. Pierwsze: ciezko jest na swiatlach przy Pewexie skrecac w lewo, w strone Okrzei, za chwilke trafiamy na korek przy skrzyzowaniu Pulawskiego, Chopina, Traugutta, ktory przy ruchliwym dniu siega komisariatu albo poczty.
Wiekszosc ludzi korzysta ze skrotow i jedzie wlasnie waskimi uliczkami przy Studzience, Prusa i Iwaszkiewicza - sam tak robie bardzo czesto i nie ukrywam, ze wczesniej mimo fatalnej nawierzchni lepiej bylo mi przejechac Wroclawska. Mamy taka a nie inna geografie miasta i ruch ulica Wroclawska musi byc puszczony, choc powiedzmy w jakims tam stopniu spowolniony. Po co robic skansen w srodku miasta, na ktory bedzie wyklinala wiekszosc kierowcow? Przy rynku, placach i innych zabytkowych czesciach Goerlitz ruch jest dozwolony - wiec nie popadajmy w skrajnosc.

Problem więc nie w zmianie charakteru Przedmieścia Nyskiego, tylko w ogólnej koncepcji ruchu kołowego w mieście. Przedmieście nie może być trasą szybkiego ruchu, nie może również być trasą tranzytową o spowolnionym ruchu. Ma mieć charakter głównie deptaku spacerowego, bo taka była zawsze idea funkcjonowania tej części ulicy, zapisana w projekcie przestrzennego zagospodarowanianie, nie będę się powtarzał, bo pisałem o tym wielokrotnie. Ruch kołowy może być co najwyżej dostawczy i lokalny o charakterze spowolnionym. Inaczej, powtarzam, traci sens cała rewitalizacja.
Jeśli ul. Kościuszki, szeroka i przeznaczona w założeniu do ruchu w obie strony, będzie przejezdna do góry, automatycznie odpadnie problem przejazdu przez Przedmieście i ruchu przez Struga, Żeromskiego i Prusa, które to ulice, zgadzam się, nie są przewidziane dla ruchu tranzytowego. Geografia miasta ma tu drugorzędne znaczenie.
Czytałem, że na ostatniej połączonej sesji Goerlitz i Zgorzelca miała być przedstawiona koncepcja zmiany organizacji ruchu po obu stronach Nysy, czy ktoś zna jakieś szczegóły??
Może ta właśnie koncepcja, która powstawała dość długo /i połączona była z ankietami na ten temat przeprowadzonymi wśród mieszkańców miasta/, będzie lekarstwem na istniejące problemy? Jako rzecz ważna, powinna być szeroko rozpropagowana, bo zainteresowanie tematem jest ogromne.

Jako autor większości opracowań dotyczących Przedmieścia Nyskiego w zakresie funkcjonalnym, architektoniczno-przestrzennym oraz estetycznym, wynikających zarówno z obowiązującego jak i aktualizowanego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a także z Programu rewitalizacji Przedmieścia Nyskiego, pozwolę sobie na dwa słowa w dyskusji.
Już ponad rok temu została opracowana koncepcja nowej organizacji ruchu na obszarze Śródmieścia miasta Zgorzelec, uwzględniająca sposób prowadzenia ruchu do i od mostu granicznego, jak i rozwiązująca problem wyprowadzania ruchu tranzytowego w kierunku na Pieńsk (w oparciu o ul. Kościuszki). Liczę na to iż w obecnie opracowywanym planie miejscowym dla Śródmieścia Miasta Zgorzelec koncepcja ta zostanie przeanalizowana, a następnie, mam taką nadzieję, zapisana w planie, by potem mogła wejść w życie.
Planuję również wprowadzić odpowiednie zapisy w zakresie klasyfikacji ulic w obrębie osiedla willowego na Kruczym Wzgórzu, określające te ulice jako drogi osiedlowe dojazdowe.

Ale Adamie zagaiłeś jak za przeproszeniem Marszałek Dorn.
Ani jasno ani na temat.
Ile kosztowały i poco były robione w takim razie zatoki parkingowe przy placu pocztowym eleganckie , wybrukowane w duzej ilości jeżeli tylko mieszkańcy i taksówki maja tam jeżdzić?
Czy w takim razie informacje o podziemnym parkingu to konfabulacja niektórych forumowiczów, bo chyba tez nie do mieszkańców i dla taksówek?
Koncepcja ruchu wyprowadzający cięższe samochody np pow 3,5 i stworzenie głownej trasy komunikacyjnej innymi drogami oczywiście jest konieczne , ale jaki los czeka ruch kołowy na przedmieściu. Zero ruchu , ograniczony prędkościa waga itp, czy tylko mieszkańcy i taxi.
Powiem, że troche władze wprowadzaja w bład ludzi. Burmistrz mówi co innego , architekt co innego a jeszcze ktos inny że architekt to juz nie ten architekt.
A powinni sobie wszyscy oni zdawać sprawę, że jest to jeden z czynników determinujacych planowanie inwestycji czy tez działalności na tym terenie.

kto tak powiedział, czy napisał? skąd te informacje, bo ja o takich nie słyszałem? Ruch na Przedmieściu miał być /i ma/ spowolniony, /uspokojony/, nie tranzytowy w kierunku na Pieńsk, dostępny dla samochodów osobowych, ale tylko tych, które korzystają z restauracji oraz innych miejsc na Przedmieściu. 'Eleganckie' zatoczki parkingowe powinny być w całym mieście i wtedy nie budziłyby zdziwienia boga i innych Co do podziemnego parkingu, to dojazd do niego będzie od strony ul Wrocławskiej, tak dyktuje logika, no i oczywiste, że nie będzie to parking dla TIRów
Wracając zaś do terminu 'ruch uspokojony', zamieszczam niżej definicję, którą dostałem od pierwszych twórców projektu przestrzennego planu zagospodarowania Przedmieścia; o ile mi wiadomo, nie było dotąd żadnych zmian w tej kwestii.

o ile wiem, 'Krucze Wzgórze' nie jest nazwą oficjalną i obowiązującą dla tego kawałka miasta. Też uważam, że powinno być. Co należałoby wobec tego zrobić, aby stała się oficjalną? to pytanie kieruję do urzędnika UM p. Adama Cebuli.

Jak zapewne zauważyłeś nie napisałem nic o tym, że ul.Daszyńskiego Wrocławska nie mają być przejezdne. Ulice te mają stanowić strefę ruchu uspokojonego. Projekt organizacji ruchu przewiduje na takich ulicach pierwszeństwo ruchu pieszych oraz znaczne ograniczenia prędkości. Również parkowanie, zgodnie z takim oznakowaniem, powinno odbywać się tylko w miejscach wyznaczonych. Ulice te ponadto nie mają pełnić funkcji ulic tranzytowych, wyprowadzającychi ruch z miasta w kierunku północnym na Pieńsk oraz doprowadzającym ruch z północy do granicy państwa. Użytkownikami ruchu będą mogli być zasadniczo mieszkańcy zarówno tej dzielnicy miasta jak i również inni mieszkańcy miasta Zgorzelca, z wyłączeniem ruchu pojazdów pow 3,5 t. Miejsca parkingowe zostały zaprojektowane w szczególności dla mieszkańców obecnie tam zamieszkujących jak i potencjalnych mieszkańców (mam taką nadzieję) w przyszłości. Przewidziane są one również dla ruchu turystycznego jako zaplecze parkingowe dla funcji handlowych i usługowych ze wzgledu na model organizacji ruchu (patrz wyżej).

[ Dodano: Pią Cze 22, 2007 12:47 pm ]
Widzę Bombas uprzedziłeś mnie z pewnymi iformacjami. Odpowiedż kieruję oczywiście do bog180.

ok, a co z Kruczym Wzgórzem /że nie spytam już o Kruczy Zaułek, czy Wzgórze Garncarskie/

wracam do tematu przystanku autobusowego na Przedmieściu Nyskim.Kiedyś p.Gronicz stwierdził że nie było tam nigdy przystanku a ja posiadam zdjęcie z 1963 r na którym widać wyrażnie OZNACZONY ZNAKIEM PRZYSTANEK.Pamiętam także,że na Placu Pocztowym zatrzymywały się autobusy i to pośpieszne do Zielonej Góry.A przewozy pracownicze może i nielegalne ale ułatwiające życie zwykłym szarakom.Dziś obowiązuje strefa zamieszkania a samochody ul.Nowomiejską Daszyńskiego i Wrocławską pędzą jak oszalałe.i co z tym zrobić

potwierdzam. ja tam wsiadałem jak jechałem na grzyby

Zgadza się tam by przystanek pks ogólny oraz dawnej MLK 1 Studniska -Jedrzychowice