Dzisiaj jest 12 maja 2025, 21:48

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 08 wrz 2007, 19:26 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lis 2006, 17:57
Posty: 1432
Lokalizacja: z za monitora
Moje 9-letnie dziecko przyniosło ze szkoły pismo zatytułowane KONTRAKT Z UCZNIEM. Jakież wielkie było moje zdziwienie, gdy wczytałem się w jego treść, z której wynikało jasno i wyraźnie, że jest to nic innego jak tzw. "lojalka". Opowiedziało mi ono, że jeszcze w szkole pani kazała im (dzieciom) podpisać to pismo, bo inaczej nie będzie mogła pomóc im w żadnej sprawie. Moje dziecko skwitowało to stwierdzenie w domu, że jest to szantaż i trudno się z nim nie zgodzić. Nie wiem jak w innych szkołach, ale w SP 5 chyba się komuś coś w główce poprzestawiało.
A oto treść KONTRAKTU (Aleks wyłączył wstawianie skanów):

KONTRAKT Z UCZNIEM

UCZEŃ
1. Ja............ uczeń klasy ..... SP nr 5 zobowiązuję się przestrzegać regulaminu szkolnego, a w szczególności:
1. wykonywać polecenia nauczycieli oraz innych pracowników szkoły,
2. dbać o wyposażenie i mienie szkoły - szanować mienie szkoły i kolegów,
3. nie przejawiać agresji słownej - używam tylko słów akceptowanych na terenie szkoły i klasy,
4. sygnalizować o sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu - mówić o syt.niebezpiecznych nauczycielowi na dyżurze lub wychowawcy,
5. przestrzegać zasad gier i zabaw,
6. właściwie zachowywać się na przerwach (zgodnie ze szkolnym regulaminem zachowania się ucznia),
7. właściwie zachowywać się na lekcjach (zgodnie z klasowym regulaminem zachowania się ucznia)
8. dbam o bezpieczeństwo innych w zabawie - unikać bicia, szarpania, złośliwego zaczepiania.
Ponadto zobowiązuję się nosić zawsze zeszyt informacyjny, zapewniający stały kontakt z rodzicami.
2. Za niewywiązanie się z zobowiązań zgadzam się ponieść następujące konsekwencje:
- każde moje złe zachowanie zostanie zapisane w zeszycie informacyjnym,
- za każdą otrzymaną uwagę wykonam dodatkową pracę wyznaczoną przez ..... (w porozumieniu z rodzicami) w uzgodnionym terminie,
- brak poprawy oznacza dla mnie zakaz udziału w zabawach klasowych na terenie szkoły lub zamiast wyjścia w teren, uczestnictwo w lekcjach z inną klasą,
- obniżenie oceny z zachowania.

NAUCZYCIEL
3. Ja ................. nauczyciel SP 5 zobowiązuję się:
- wspierać ucznia w przestrzeganiu regulaminu szkolnego,
- dążyć do obiektywnej oceny każdej sytuacji,
- uzupełniać zeszyt informacyjny,
- utrzymywać stały kontakt z rodzicami ucznia.

podpisy: ucznia, rodzica i nauczyciela.
Po pierwsze: brak przy tym piśmie podstawy prawnej,
po drugie: o ile ma to być umowa, to powinna być stworzona w conajmniej dwóch egzemplarzach,
po trzecie: 9-cio letnie dzieci nie są uprawnione do podpisywania jakichkolwiek dokumentów (poza legitymacją szkolną), a tym bardziej żadnych zobowiązań,
po czwarte: dlaczego treść tej lojalki łamie konstytucyjne prawa człowieka do wolności słowa?
A teraz mała analiza tej lojalki:
Ad 1. dlaczego moje dziecko ma wykonywać polecenia innych pracowników szkoły?(palacza, kucharki, woźnej, księgowej, itp...)
Ad 2. tu akurat się zgadzam,
Ad 3. a co to jest agresja słowna?( wolno mówić tylko to co dyrekcja uznaje za stosowne?)
Ad 4. czyste donosicielstwo,
Ad 5. a jak przy grze w piłkę kopnę piłkę obok bramki to spotka mnie kara ( zasady mówią o strzelaniu do bramki a nie obok),
Ad 6. a kto dał dzieciom do przeczytania regulamin szkoły? W SP5 nawet Statut szkoły jest niekompletny,
Ad 7. Tu się zgadzam, ale kto i kiedy uchwalił taki regulamin i od kiedy on obowiązuje?
Ad 8. co do złośliwości to zgoda, ale pozostałe rzeczy są trudne do wykonania w ferworze zabawy i rywalizacji dziecięcej ( chyba, że w szachach).

Co do kar - bez komentarza ( ciekawe ile i jakie kary ma twórca tego idiotycznego pisma w umowie o pracę)

No i nauczyciel - znikoma ilość obowiązków i taka sama odpowiedzialność. A co jak na lekcji (oby tego nigdy nie było) dziecku stanie się krzywda z winy złego stanu technicznego sprzętu szkolnego? Pewnie odpowiedzą za to jego koledzy i koleżanki, bo podpisali, że będą dbać o bezpieczeństwo.

Twórca tego PISma (Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne) pewnie reprezentuje ugrupowanie, które od dwóch lat powoli wprowadza w życie plan powstania państwa policyjnego, jak widać już nawet w szkołach podstawowych, ale to że dyrekcja szkoły daje sobą tak manewrować, zakrawa na potępienie, a może politowanie, że nasze dzieci powierzamy ludziom tak mało inteligentnym, że w takim piśmie nie widzą nic złego.
Moje słowa może są ostre, ale jako ojciec nie podpiszę nigdy takiego PISemka, które w najmniejszym stopniu chociażby ograniczać będzie swobodę mojego dziecka. O ile betonowe głowy, które żądają podpisania tego "kontraktu" nie wycofają się z tego poronionego pomysłu będę gotów przenieść dziecko do innej szkoły w obawie przed zemstą ze strony autora pomysłu "lojalnościowego".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 wrz 2007, 20:22 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 gru 2005, 13:13
Posty: 1704
Lokalizacja: Daszyńskiego
Dyrektorką szkoły nadal jest pani Dzierka ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 wrz 2007, 20:43 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
W praktyce to wyglada inaczej. Przepisy mowia, ze małoletni który nie ukończył 13 roku życia nie ponosi zadnej odpowiedzialnosci za swoje czyny. Odpowiadaja za niego rodzice. Dzieci nie powinny wiec nic podpisywac, a nawet jesli to zrobily, to jest to moim zdaniem niewazne.
Oburzajace jest moim zdaniem podpisywanie takich bzdur przez dzieci i ich zastraszanie.
Wszystkie elementy, ktore zawiera "lojalka" moga byc wytlumaczone dzieciom na spokojnie i bez przymusu. Teraz jest to stawianie ich pod sciana. Dla mnie to idiotyzm, a dzialania dyrekcji sa dla niej samej osmieszajace. Wydaje mi sie, ze rodzice powinni zareagowac w tej sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 wrz 2007, 20:49 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lis 2006, 17:57
Posty: 1432
Lokalizacja: z za monitora
Ja osobiście już nie mogę doczekać się poniedziałku. Napewno będę w szkole i poruszę tą sprawę, bo śmierdzi mi ona na b.dużą odległość.
Powiem szczerze, że nie roszczę żadnych, powtarzam żadnych, pretensji do Pani Wychowawczyni, bo zdaję sobie sprawę, że ona, tak jak i dzieci została postawiona przed faktem dokonanym i jej odmowa o kolportażu tych idiotycznych pism mogłaby skutkować konsekwencjami wobec niej. Zapewniam, że o ile nie wyjaśnię tej sprawy w szkole, to nie omieszkam zainteresować nią instytucji oświatowych różnego szczebla ( z centralnym włącznie).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 wrz 2007, 20:55 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lis 2006, 18:21
Posty: 1867
Lokalizacja: --
Pkt 6 i 7 mówi, ze są jeszcze co najmniej dwa regulaminy, czy dziecko tez musiało zgodzić się na nie (podpisać się)???
...
No ale cóż, mamy państwowe-darmowe szkolnictwo wiec czegóż innego można się było spodziewać – wybory wkrótce – jeszcze jest czas na zastanowienie się....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 wrz 2007, 21:07 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lis 2006, 17:57
Posty: 1432
Lokalizacja: z za monitora
[quote="tadam"]Pkt 6 i 7 mówi, ze są jeszcze co najmniej dwa regulaminy, czy dziecko tez musiało zgodzić się na nie (podpisać się)???quote]

tadam: mnie bynajmniej nic na ten temat nie wiadomo, a jest to mój drugi syn chodzący do tej szkoły, więc zachowuję ciągłość i od ośmiu lat o niczym takim nie słyszałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 wrz 2007, 21:51 
Offline
pismak
pismak
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 mar 2005, 17:57
Posty: 534
gupota :smt030


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 wrz 2007, 0:50 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sty 2005, 20:10
Posty: 1379
Lokalizacja: Zgorzelec
chociaz nie jestem pracownikiem sp5 - spróbuje odpowiedzieć na twoje watpliwości.
grengo pisze:
Ad 1. dlaczego moje dziecko ma wykonywać polecenia innych pracowników szkoły?(palacza, kucharki, woźnej, księgowej, itp...)

to się nazywa szacunek dla starszych. wszystkim nam sie to przyda - Tobie też.[/quote]

grengo pisze:

Ad 3. a co to jest agresja słowna?( wolno mówić tylko to co dyrekcja uznaje za stosowne?)


"agresja słowna" - przykład- spierd.... bo Ci zaraz zapierd... stara kur...o ( słowa ucznia do nauczycielki, woźnej, sprzątaczki, matki lub kolezanki.) wiem co mówię..[/quote]
grengo pisze:
Ad 4. czyste donosicielstwo,


"4. sygnalizować o sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu - mówić o syt.niebezpiecznych nauczycielowi na dyżurze lub wychowawcy," wyobraź sobie sytuację, kiedy dwóch przerośnietych gnojków topi Twojego dzieciaka dla zabawy w kiblu. dla śmiechu. i koledzy nie pomogą. i nie poproszą nikogo o pomoc. bo nie są "kapusiami". podoba Ci się?
[/quote]

grengo pisze:

Ad 5. a jak przy grze w piłkę kopnę piłkę obok bramki to spotka mnie kara ( zasady mówią o strzelaniu do bramki a nie obok),

grengo - spłaszczasz sprawę aż mnie bolą zęby. w pracy też się zobowiązujesz przestrzegać przepisów BHP. przypominam, że wychowawca odpowiada za całosć wychowanka. jeśli nauczyciel nauczy Twoje dziecko przestrzegać reguł, to powinieneś sie z tego chyba cieszyć?

grengo pisze:

Ad 6. a kto dał dzieciom do przeczytania regulamin szkoły? W SP5 nawet Statut szkoły jest niekompletny,


no... na to pytanie akurat nie znam odpowiedzi - ale statut powinien być dostepny u dyrektora szkoły.

grengo pisze:
Ad 7. Tu się zgadzam, ale kto i kiedy uchwalił taki regulamin i od kiedy on obowiązuje?


proponuję wycieczkę do szkoły. do sekretariatu lub dyrekcji. w kazdej szkole jest regulamin. od zawsze.

grengo pisze:
Ad 8. co do złośliwości to zgoda, ale pozostałe rzeczy są trudne do wykonania w ferworze zabawy i rywalizacji dziecięcej ( chyba, że w szachach).

nieee no - bicie i szarpanie jest zatem normalne. ja tak nie uważam.
grengo pisze:
Co do kar - bez komentarza ( ciekawe ile i jakie kary ma twórca tego idiotycznego pisma w umowie o pracę)

to są te kary - przeczytaj jeszcze raz.:
- każde moje złe zachowanie zostanie zapisane w zeszycie informacyjnym,
- za każdą otrzymaną uwagę wykonam dodatkową pracę wyznaczoną przez ..... (w porozumieniu z rodzicami) w uzgodnionym terminie,
- brak poprawy oznacza dla mnie zakaz udziału w zabawach klasowych na terenie szkoły lub zamiast wyjścia w teren, uczestnictwo w lekcjach z inną klasą,
- obniżenie oceny z zachowania.


grengo pisze:

No i nauczyciel - znikoma ilość obowiązków i taka sama odpowiedzialność.
A co jak na lekcji (oby tego nigdy nie było) dziecku stanie się krzywda z winy złego stanu technicznego sprzętu szkolnego? Pewnie odpowiedzą za to jego koledzy i koleżanki, bo podpisali, że będą dbać o bezpieczeństwo.


to co tu napisałeś swiadczy jedynie o Twojej głębokiej niewiedzy. Chciało by sie nawet napisać porażającej, ale słowo to jakos się zdewaluowało...
grengo pisze:
Twórca tego PISma (Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne) pewnie reprezentuje ugrupowanie, które od dwóch lat powoli wprowadza w życie plan powstania państwa policyjnego, jak widać już nawet w szkołach podstawowych, ale to że dyrekcja szkoły daje sobą tak manewrować, zakrawa na potępienie, a może politowanie, że nasze dzieci powierzamy ludziom tak mało inteligentnym, że w takim piśmie nie widzą nic złego.
Moje słowa może są ostre, ale jako ojciec nie podpiszę nigdy takiego PISemka, które w najmniejszym stopniu chociażby ograniczać będzie swobodę mojego dziecka. O ile betonowe głowy, które żądają podpisania tego "kontraktu" nie wycofają się z tego poronionego pomysłu będę gotów przenieść dziecko do innej szkoły w obawie przed zemstą ze strony autora pomysłu "lojalnościowego".
[u][/quote]


no i na koniec... ten antypisowski ton. nie wiem co z tym zrobić - bo jako antypisowiec - z Tobą na barykadę bym jednak nie poszedł. reprezentujesz stanowisko rodzica nastawionego na roszczenie. człowieka któremu sie należy, bo jest demokracja i teraz wolno. wolno Ci obalić autorytet nauczyciela - bo wszyscy są równi. wolno wyrażać Ci opinię, choć nie zadałeś sobie nawet trudu zaznajomienia się z regulaminem czy statutem szkoły. uważasz, że szkoła należy sie Twojemu dziecku, a nauczyciel ma zasrany obowiazek wyedukować i wychować Twoje dziecko za Ciebie.
Nie wierze, że Twoje dziecko zyje bez zasad w domu. że mu pozwalasz na palenie papierosów przed telewizorem i weekendowe imprezy przy browarze. nie wierzę że wpuszczasz do domu kolesi z wypchanymi dragami kieszeniami. że dajesz dzieciakowi samochód żeby sobie poszalało z laskami na tylnym siedzeniu. To są właśnie zasady, które Ty nazywasz ograniczeniem wolności.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 8:27 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
W 100 % zgadzam się z Zubkiem. Nie widzę nic złego w treści tego pisma - zobowiązania. Nie podoba mi sie jedynie fakt dania do podpisu, powyższego dziewięcioletniemu dziecku. Wydaje mi się, że z treścią takiego pisma dzieci powinny być zapoznane na jakimś spotkaniu w obecności rodziców i to właśnie rodzic powinien się podpisać w imieniu swojego dziecka pod takim tekstem. Tym samym biorąc na siebie odpowiedzialność za właściwe zachowanie dziecka na terenie szkoły. Rodzic powinien tez wyjaśnic dziecku sens powyższego i wyjaśnić naturę problemów, które taki regulamin ma pomóc eliminować.

Grengo, czy jak mu tam, reprezentuje bardzo dziwną postawę, która najczęściej zostawia dzieciom furtkę do nieoczekiwanych zachowań. Dzięki takim właśnie ludziom i ich postawom mamy w szkołach taką, a nie inna sytuację, kiedy to dziecko stawia warunki nauczycielowi, a w razie niedostosowania tego ostatniego może powiedzieć: bo ci zapier...ę ty stara kur...o.
Powodzenia Grengo.

P.S.
Moja zona jest nauczycielem w przedszkolu. Pracuje z dziećmi w wieku 3-5 lat. Już na tym etapie zaczynają się różne problemy wychowawcze. Nawet ostra agresja tych małych ludzi nie jest ewenementem.
Zdarza się, że rodzic poproszony o rozmowę, w trakcie której dowiaduje się o niewłaściwym zachowaniu syna, czy córki, kwituje to stwierdzeniem : to nie możliwe, moje dziecko takie nie jest, musiała się pani pomylić. Po czym nierzadko dodaje: proszę nie obrażać mojego dziecka. Strasząc niekiedy róznymi instytucjami, za pośrednictwem których będzie romawiał z nauczycielką, gdy ta nie przestanie "pomawiać" jego pociechy. Takim własnie człowiekiem jawi mi się Grengo.

Oświadczam, że podpisuję się oboma rękami pod treścią pisma z piątki. Podpisuję się ja, a nie moje dziecko. Wydaje mi się, że za dwa lata poślę syna do tej właśnie szkoły, a jak nie, to do dwójki, gdzie umieją sobie radzić z problemami agresji w szkole.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 10:34 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 10 kwie 2007, 11:00
Posty: 70
Lokalizacja: stąd
Kontrakt zawierany z dzieckiem to naprawdę świetna i uczciwa sprawa-ale nie zawierany w taki sposób- w tym przypadku o uczciwości względem dziecka mowy nie ma.

Pracuję z tzw. "trudnymi dziećmi"- choć sama nie lubię tego określenia- raczej są to dzieci z wielkim bagażem nieciekawych doświadczeń- i kontrakt to u nas podstawa. Zawieramy go zawsze na początku kolejnego roku, ale nie dajemy dzieciakom nic do podpisania- po prostu- w ramach zajęć siadamy sobie wszyscy i każdy zgłasza swoją propozycję, co miałoby się na kontrakcie znaleźć- pomysły zgłaszają zarówno dzieci jak i wychowawcy- każdy taki punkt omawiamy, i kiedy zostaje zaakceptowany, staje się elementem kontraktu.

Wierzcie mi, że pomimo, iż jest tam wiele restrykcji i ograniczeń w zbyt "luźnym" zachowaniu dzieciaków, to takie punkty przechodzą bez dyskusji- ponieważ wszystkie dzieci chcą się czuć bezpiecznie i spokojnie.

Taki kontrakt wisi później przez cały rok na ścianie- jest się do czego odnieść w przypadku naruszenia jego punktów- ale jest on ustalany bez podpisów i z aktywnym udziałem dzieci.

Efekt właściwie ten sam, ale o ile lepiej czułby się syn grengo, gdyby mógł się pochwalić, że na lekcji wychowawczej ustalał razem z panią i resztą klasy ich własny kontrakt...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 10:39 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
Tia,..
Nie jestem pedagogiem i początkowo nie chciałem zabierać głosu w tej, moim skromnym zdaniem, niepoważnej dyskusji.
Cóż bowiem mamy,..
Otóż rodzica do głębi oburzonego faktem, że szkoła próbuje w taki czy inny sposób wyegzekwować od ucznia poszanowanie,...norm społecznych.
Norm do których dziecko już od najmłodszych lat winno być przyzwyczajane i w ich duchu wychowywane.
Grengo, jak widzę, do głębi oburzyła sytuacja, w której jego ukochaną latorośl obarcza się,..obowiązkami, takimi jak:

- wykonywanie poleceń nauczyciela (grengo, łączę się z Tobą w oburzeniu!!)

- poszanowanie mienia, szkolnego i kolegów (znaczy się, Twój syn nie będzie mógł już drapać cyrklem ścian i wywracać koszy na śmieci??To straszne,..!!)

- nie przejawiać agresji słownej (niesłychane,..od tej chwili w sytuacjach frustracji nie będzie mógł obrzucić stekiem wyzwisk nauczyciela lub kolegów!!)

- sygnalizować o sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu (dobry przykład którym posłużył się zubek, a z którym pewnie nie zgadzasz się przekonany, ze jest to najnormalniej w świecie donosicielstwo!!)

- przestrzeganie zasad gier i zabaw (hmmm,..rozumiem, że obawiasz się, że w przypadku gry fairl play, dziecko nie będzie potrafiło zyskać przewagi nad rówieśnikami??)

- właściwie zachowywać się na przerwach (tia,..myślisz, że nie da rady??)

- właściwie zachowywać się na lekcjach (no tutaj zgrozą powiało,..nie będzie mógł już się zdrzemnąć lub pogadać z kolegą!!)

- dbałość o bezpieczeństwo innych w zabawie (a cóż go obchodzić mają inni, prawda???)

Hmmm,..świat dorosłych pełen jest umów, zobowiązań i obowiązków. Nie widzę w tym nic złego, że dzieci już od najmłodszych lat przyzwyczaja się do wypełniania pisemnych lub ustnych zobowiązań.
Dotychczasowe, tzw. bezstresowe wychowanie dzieci, zaowocowało sytuacją, w której młodzi ludzie częstokroć uważają, że szkoła i nauczyciel służą ich zabawie, a w sytuacjach napięcia, elementami jego odreagowania.

Grengo,..moja rada,..
Przenieś swoje ukochane dziecko czym prędzej do szkoły, która jeszcze nie wpadła na pomysł, aby od swoich wychowanków egzekwować poprawnego zachowania.
Do szkoły pełnej naćpanych ludzików, którzy nie muszą zachowywać się na lekcjach poprawnie.
A gdy odmówisz kupna swojemu dziecku wymarzonego Ferrari, będzie mógł najspokojniej w świecie "wyżyć" się na nauczycielu, wkładając mu np. kosz na śmieci na głowę.

Gratulację dla dyrekcji i grona nauczycielskiego Szkoły Podstawowej nr. 5. :smt023


Ostatnio zmieniony 09 wrz 2007, 10:44 przez przekorny, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 10:40 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lis 2006, 17:57
Posty: 1432
Lokalizacja: z za monitora
Zubek i Viper nie mogę Wam zabronić wydawania opinii na temat mojej osoby ale:
Zubek - o ile nie orientujesz się jak wygląa Statut w SP 5, to nie zabieraj głosu ( ostatnio jak o niego prosiłem, to nie możnabyło go znaleźć w archiwum, a jak już się znalazł, to niekompletny). Co do wyedukowania moich dzieci, to tak nauczyciel ma taki obowiązek, bo za to pobiera pensję, ale kwestię wychowania pozostawiam tylko i wyłącznie sobie i swojej żonie. Dlaczego obaj stoicie na stanowisku, że postawa moja i ludzi mi podobnych doprowadziła do takich sytuacji w szkołach o jakich pisze Zubek. A czy łaskawie nie możecie zastanowić się nad tym, że to właśnie my rodzice odpowiadamy za zachowanie naszych dzieci w szkołach, że te ich zachowania podyktowane są brakiem wychowania. Ja osobiście nigdy nie byłem wzywany do szkoły w związku ze złym zachowaniem moich dzieci i życzę sobie i innym aby tak było zawsze, ale to wasza postawa wskazuje na to, że wg Was szkoła powinne edukować, wychowywać i odpowiadać za młodych, a Wam rodzicom pozostaje tylko wykarmienie i ubranie swoich pociech. O ile obydwaj czytalibyście to co napisałem ze zrozumieniem, to wyczytalibyście, że do nauczyciela nie mam kompletnie żadnych pretensji. Pretensje mam do dyrekcji, że coś takiego wprowadziła oraz do PIS-u, który z Polski tworzy państwo policyjne już na poziomie SP.

[ Dodano: Nie Wrz 09, 2007 11:55 am ]
Ponadto, mimo moich 40 lat życia nie przypominam sobie abym ja bądź moi rodzice kiedykolwiek podpisywali tego typu pisma. O ile pamiętam, to obecne przepisy i świadomość społeczna doprowadziła do tego, że nauczyciel jest teraz nikim, a byle dotknięcie przez nauczyciela jest traktowane jak atak pedofila.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 11:07 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 maja 2006, 11:21
Posty: 1716
Lokalizacja: zza rogu...
grengo,... zadziwiające jest, że nie potrafisz dostrzec w owym zobowiązaniu elementu poprawy bezpieczeństwa w szkole,..Twojego własnego dziecka!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 11:23 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 sty 2005, 11:16
Posty: 2382
Lokalizacja: Zgorzelec
przekorny pisze:
Gratulację dla dyrekcji i grona nauczycielskiego Szkoły Podstawowej nr. 5.


Brawo!!! Oby więcej szkół w taki sposób podchodziło do swoich obowiązków.

[ Dodano: Nie Wrz 09, 2007 12:33 pm ]
grengo pisze:
Ponadto, mimo moich 40 lat życia nie przypominam sobie abym ja bądź moi rodzice kiedykolwiek podpisywali tego typu pisma. O ile pamiętam, to obecne przepisy i świadomość społeczna doprowadziła do tego, że nauczyciel jest teraz nikim, a byle dotknięcie przez nauczyciela jest traktowane jak atak pedofila.


To dlaczego dziwi Cię takie, a nie inne stawianie sprawy przez szkołę nr 5 ???
Ja też mam czterdziestkę na karku i nie pamietam innych sytuacji w których ja, czy moi rodzice mielibyśmy podpisywać podobne kwity. Mam jednak dobra pamięc i pamiętam, ze kiedyś w szkołach było zupełnie inaczej. Zarówno nauczyciel jak i uczeń (a w szczególności ten drugi) wiedział co do niego należy.
Wszyscy którzy mnie znają osobiście, wiedzą, że w czsach gdy uczęszczałem do szkoły, nie należałem do świętoszków. Moje wybryki jednak, w konfrontacji z tym co robią dzisiejsze dzieci i młodzież, wygladają jak niewinne igraszki.
Włos na głowie się jeży.
Za swoje zachowanie, nie raz dostałem od nauczyciela kijem po d upie. Nie mam o to teraz do nikogo pretensji, wręcz przeciwnie, szanuję tych ludzi, którzy wówczas czegoś chcieli mnie nauczyć i wychować jak należy. Tu szczere i głębokie ukłony w ich stronę.
Powtarzam raz jeszcze, że w pełni popieram to co robi dyrekcja SP nr 5.
Wyjaśniając jeszcze, dodam tylko, że jestem zdecydowanym antyPISowcem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 wrz 2007, 13:16 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lis 2006, 17:57
Posty: 1432
Lokalizacja: z za monitora
Matryca i o to mi właśnie chodzi - nie stawiać mnie i tym bardziej mojego dziecka przed faktem dokonanym, ale wspólnie ustalić reguły. Pozdrowienia i pełen szacunek za fachowe podejście.

[ Dodano: Nie Wrz 09, 2007 2:31 pm ]
Viper chodzi mi o to, że to my dorośli pozwoliliśmy na to , aby młodzi ludzie zachowywali się tak jak to ma miejsce dzisiaj. Ja pamiętam, że kiedy coś przeskrobałem, to dostałem od nauczyciela linijką po łapce, od ojca po pupie i dyscyplina wracała sama oraz szacunek do nauczyciela czy osoby starszej, a jedyna osoba, której mogłem się poskarżyć, to Pan Bóg i było dobrze, bo nie sądzę, że zostałem źle wychowany i brak mi szacunku do kogokolwiek. Ja również jak Ty dzisiaj dziękuję im za takie a nie inne wychowanie.
Przekorny - owszem dostrzegam, ale w inny sposób niż Ty. Ja nie napisałem, że nie ma słuchać nauczyciela - moje zastrzeżenia, że ma słuchać innych ( a niby dlaczego? i nie doszukujmy się skrajnych przypadków, ale czy oznacza to, że ma zmywać podłogę, bo mu kazała pani sprzątaczka - bez urazu dla tego zawodu).
O jakim ty poszanowaniu piszesz? Czy uważasz, że będę kazał lub zgadzał się na pisanie po ławkach, czy ścianach jeżeli za własne środki i własnymi siłami te elementy odnawiałem? Co do agresji słownej nie odnosisz wrażenia, że słuszne będzie mówienie tylko tego co chce słyszeć personel szkoły a wszystko inne to be - a gdzie wolność słowa?
Ponadto uważam, że co do kwestii zachowania na lekcji czy przerwie jesteśmy zgodni pod jednym wszakże warunkiem, że zanim każe się komuś ( dziecku i nie tylko) cokolwiek podpisać, to należałoby w pierwszej kolejności zapoznać Go z przepisami, których ma przestrzegać a dopiero później kazać cokolwiek podpisać. Poza tym sądzę, że wyegzekwowanie podpisu dziecka zwyczajnym szantażem nie jest wychowawcze i nie przystoi nauczycielowi ( podpisz, bo jak nie , to nie pomogę ci w żadnej sprawie). Może się mylę, ale przykład naruszenia bezpieczeństwa podany przez Zubka nie ma miejsca w szkole, w której nauczyciele są zainteresowani uczniami ( czytaj: dyżury na korytarzach), a ten przypadek owszem może się zdarzyć nawet i w takiej szkole, ale wydaje mi się, że nie trzeba podpisywać takiej lojalki, a każde dziecko wychowywane w prawidłowy sposób powiadomi o zagrożeniu odpowiednie osoby i będzie to zwyczajny odruch człowieczeństwa na zło dziejące się na jego oczach a nie reakcja na podpisane zobowiązanie na piśmie. Szkoda, że w tej opisanej przeze mnie sytuacji dostrzegacie moją złośliwość wobec szkoły, ale taka jest moja reakcja na sytuację, z którą się nie mogę zgodzić. Czy moje dziecko ma w wieku 9 lat znać wszystkich pracowników szkoły? Czy moje dziecko ma bezwzględnie wykonywać polecenia nauczyciela, który może mu kazać wyskoczyć przez okno, tylko dlatego, że podpisało? Przekorny zastanów się i rozważ wszystkie aspekty poruszone w tym piśmie. A moje reakcje są takie, bo jako ojciec nie dopuszczę aby mojemu dziecku działa się żadna krzywda (przykład: były nauczyciel SP 5, p.Kulka - on rtylko kazał wystawiać uczniom ręce, a on bił je po nich drewnianym kołkiem; SP 1 pani Hadyniak - przed lekcją tylko kazała się ustawiać w dwuszeregu, twarzą do siebie, a później biła z pięści po brzuchu). To są przypadki z mojego dzieciństwa, ale są ludzie, którzy mogą to potwierdzić. I czy uważasz, że dzisiaj niemożliwe są takie sytuacje do powtórzenia w ramach podpisanej lojalki??? Jeżeli tak, to nie mamy o czym dyskutować.


Ostatnio zmieniony 09 wrz 2007, 16:02 przez grengo, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..