Widzę, że koniecznie chcą mnie tu wpisać do klubu malkontentów

, no skoro towarzystwo jest przednie, deklaruję swoją przynależność, przecież najlepiej rozmontować struktury działając od wewnątrz
Cytuj:
Hejnał grać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej, skoro mogą być hejnały kościelne, dlaczego hejnały laickie nie miałyby być dopuszczone? Hm
tu nie rozumiem, przecież hejnału laickiego słucham i oceniłem go pozytywnie, więc o co chodzi

:
A na poważnie, nie stać mnie na kupno domu w zacisznym miejscu, dlatego będę protestował przeciw uciążliwym sytuacjom, od których puchnie mi bębenek i podnosi się ciśnienie. Takim przykładem są sobotnie nocne wesela w hotelu Pod Orłem, szczególnie, gdy okna są otwarte i rano trzeba wstać. Nie ma to nic wspólnego z dopuszczalnym i przyjętym ogólnie poziomem decybeli. Myślę, że podobnie odczuwa to wiele osób, ale dla tzw. świętego spokoju, nie reagują. To nie malkontenctwo, tylko usiłowanie wyegzekwowania należnych mi, obywatelskich praw.
A aktywność obywatelska, to towar poszukiwany, byleby miała właściwą postać :wink: