mieszczuch pisze:
krytyczny nawet nie jest członkiem partii
Wszystko można zmienić. Krytyczny mi coś obiecał - pracuję nad tym żeby mógł wywiązać się z obietnicy
[ Dodano: Czw Sty 17, 2008 1:37 pm ]aleksander pisze:
Dlaczego warto zwrócić uwagę na problemy Żarowa? Z prostego powodu - za kilka lat Zgorzelec może podzielić los tej gminy.
Krytyczny, przytaczając przykład Żarowa przemilczałeś fakt, iż wspomniane inwestycję rozpoczęto przedwcześnie, naiwnie licząc na przyznanie środków z unijnej kasy. Władze gminy Żarów zawierzyli w obiecanki oraz w swoje rankingi. W odróżnieniu od tamtych włodarzy, nasi szukają rozwiązania gwarantującego współfinansowanie inwestycji ze środków zewnętrznych (fundusze unijne, prywatny inwestor etc). To właśnie troska o bezpieczeństwo inwestycji sprawia, że termin jej realizacji jest ciągle przesuwany. Gdyby UM postępował analogicznie jak wspomniane władze Żarowa to już dziś mielibyśmy fundamenty hali.
aleksander pisze:
Oprócz nierealnej moim zdaniem kalkulacji jest jeszcze jeden haczyk. Hala jako inwestycja została zaplanowana do roku 2011, czyli jej zakończenie przypadać będzie na nową kadencję, z kukułczym jajem zmierzyć się być może będzie musiała kolejna ekipa
Nierealna kalkulacja? Jaka kalkulacja? Chodzi Ci o wspomniane 250tyś czy 30mln. Sądzę, że gdyby burmistrz zarezerwował np.1mln na budowę hali ktoś by mu zarzucił, że zamraża tak dużą kwotę na inwestycję, która na dzień dzisiejszy nie ma umocowań prawnych do jej realizacji, o czym sam zresztą wspominasz. Czytasz budżet nie po raz pierwszy i wiesz, że jeszcze się taki nie urodził co by go nie musiał korygować.
aleksander pisze:
Ciekawe czemu burmistrz nie zdecydował się na postawienie hali przed upływem swojej kadencji?
Sam sobie odpowiadasz na zadane pytanie. „Żadną tajemnicą jest to, że w roku 2008 dopiero rozpocznie się uruchamianie środków unijnych. Procedury konkursowe, przetargowe będą się ciągnęły przez wiele miesięcy i tak naprawdę wykorzystanie funduszy nabierze rozpędu w roku 2009 i to ten rok będzie przełomowy”
Burmistrz nie decyduje się na postawienie hali szybciej gdyż nie ma podpisanej umowy, która gwarantowała by finansowanie tej inwestycji. To chyba przejaw rozsądku – zna realia dogrywania tego typu spraw i ostrożnie kalkuluje czas realizacji.
W jednym miejscu piętnujesz ambicję ekipy a tu czepiasz się powściągliwości – zdecyduj się czy są zbyt naiwni czy zbyt wyrachowani.
Nie wierzę aby burmistrz w planach uwzględniał „kolejną ekipę”, zresztą to nic nowego. Poprzedni burmistrz nie brał pod uwagę oddania władzy w mieście. Zostawił „kukułcze jajo” w postaci niedokończonego remontu stadionu miejskiego, bez zagwarantowanych funduszy na ten cel (przypomnij sobie słowa byłego zastępcy burmistrza ds. inwestycji). Jak się okazało obecna ekipa poradziła sobie z problemem doskonale a kukułczym jajem okazuje się utrzymanie tego obiektu.
aleksander pisze:
Być może są jeszcze tacy, którzy pamiętają debatę Gronicz kontra Fiedorowicz, w czasie której obecny burmistrz zżymał się na sposób prowadzenia remontów przez ekipę Fiedorowicza.
Ale to były zarzuty do konkretnych działań. Pamiętasz jak się te remonty odbywały? Przypomnij wszystkim jaki paraliż komunikacyjny ogarnął miasto kiedy rozkopano chodniki na krzyżówce koło pasażu. Proponuje wrócić do wypowiedzi w tym temacie na forum.
aleksander pisze:
Wiele kontrowersji wzbudzać może również celowość niektórych wydatków takich np. jak remont amfiteatru. Władza zamierza wydać grube miliony na zmianę dekoracji w parku.
Dlaczego myślisz w takim krótkim przedziale czasowym? Dlaczego zakładasz, że zawsze będzie to miejsce na jedną imprezę? Czy rok temu ktoś był pewien, że Jakuby zmienią się tak radykalnie? Amfiteatr ma być remontowany przy okazji rewitalizacji parków. W poprzednim budżecie na jego remont przeznaczono kwotę, za którą wymieniono by ławki. Ktoś poszedł po rozum do głowy i stwierdził, że nie warto bawić się w doraźne remonty i lepiej zabezpieczyć tą kwotę na poczet wkładu własnego i zrobić kompleksowy projekt uwzględniający zarówno remont amfiteatru jak również rewitalizację parków. Apelujesz o nie rozmienianiu się na drobne – tu miasto przychyla się do Twojego postulatu. To jest jedyna szansa dla amfiteatru aby mógł uzyskać nowy kształt. Winnym przypadku nic się nie zmieni.
Czy będzie wykorzystywany? To jest „wędka” którą da miasto – rybę musimy złowić sami o ile będziemy chcieli.
aleksander pisze:
Wcale się nie zdziwię jak kolejne zadania inwestycyjne, w których zapisano udział środków UE będą systematycznie wykreślane z listy.
Jeżeli ktoś wierzy, że budżet zostanie zrealizowany w takiej postaci jak przedstawiono to jest po prostu naiwny. Niektóre zadania inwestycyjne zostaną skreślone i nie jest to nic nowego. Zawsze tak było i raczej nie doczekamy czasów kiedy będziemy mieli na wszystko. Zawsze pojawi się coś co zweryfikuje nasze plany. Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego. Czy złe jest mieć ambitne plany? (nie myl z naiwnymi) Czas pokaże czy siły były mierzone na zamiary.
Patrzę bardziej przychylnie na ten budżet choć, jak wiesz, też mam wątpliwości. Cieszę się, że w budżecie zawarte są „opcję rozwoju” miasta a nie tylko pozycję budżetowe gwarantujące łatanie dziur i utrzymywanie marazmu w mieście. Zobaczyłem zapisy, które odnoszą się do mojego wkładu w tym mieście, mianowicie przydziela się fundusze na budowę dróg rowerowych. Owszem, większa część kwoty na ten cel jest przewidziana ze środków unijnych ale przynajmniej jest ujęta w budżecie. Dla mnie to plus ponieważ dążymy do rozwoju czegoś co dotychczas było tylko przedwyborczą papką.
Może mój optymizm na podwaliny w paśmie sukcesów, które doświadczyli moi znajomi, może to przez wskaźniki, które określają stan naszej gospodarki a może to, że szukam pozytywów w tym wszystkim. Zeszłoroczny deficyt budżetowy państwa wyniósł 17mln zł a zakładano 30mln zł. Wg różnych źródeł bezrobocie w listopadzie spadło do 8.5% z 8,7% (GUS twierdzi że do 11,2% z 11,3%). Dynamika PKB w całym roku była na poziomie ok. 6,5%. Czyli mamy stały trend wzrostowy. Czy i my nie możemy iść wraz z tym trendem?