bog180 pisze:
Oczywiście na linie o odległości ok. 200 km powinny jeździć autobusy o podwyższonym standardzie ale obecna poltyka transportowa PL , ustawy transportowe oraz stosunek do tych spraw decyzyjnych organów samorządowych autobus o wartości scanii itp nie miałby szans nawet przez 15 lat użytkowania zamortyzować się. Ale masz racje że autobusy obecnie obsługujące te linie neoplany PR itp muszą być wymienione i z tego co wiem to w najbliższym czasie będą.
Pożyjemy-zobaczymy. Ja nie mówię, że do Wrocławia mają jeździć Scanie zawsze (chociaż PKS Lubań takowe wysyła baaaaardzo często, więc Twoje tezy jak widać mijają się z prawdą o zwrocie kosztów). Drugą rzeczą są ceny, które w PKSie są wzięte z sufitu. Bo teraz możesz wmawiać mi, że ceny paliw idą w górę, ale ceny biletów drożały wcześniej, gdy ceny paliw były na stosunkowo niskim poziomie. Więc co? Zabezpieczali się w PKSie na przyszłość? Bo komfort podróży nie szedł w parze z ceną za przejazd. Co do Scanii i PR-ek. PKS Zgc nie wstydził się wysłać na kurs do Krakowa starego, przerdzewiałego grata, więc daruj sobie tę przypadkową szczerość (wiem, tu jestem wredny). Inna rzecz, że później uwalili ten kurs, a potem i PKS Kraków się wycofał. Mam nadzieję, że w końcu zakupione zostaną fabrycznie nowe pojazdy, ala Irisbus czy Solbus z klimatyzacją, a czasy przejazdu np.do Wrocławia zostaną skrócone, bo prędkość 65-70 km/h na autostradzie to lekka przesada. No i te ceny wzięte z sufitu. Wtedy będzie można konkurować z busiarstwem. Aha i żeby nie było, to pojeździłem sobie podobnymi środkami komunikacji w Polsce i Europie i naprawdę, są firmy, które mają gorzej niż PKS Zgorzelec (nie mają kury znoszącej złote jaja jak Kopalnia i Elektrownia), a mają o wiele lepszy tabor i niższe ceny.