krytyczny

Przypomnij mi dokładne brzmienie obietnicy wyborczej Andrysz. Czy było tam napisane, że np. "Zobowiązuję się do....." czy może "Obiecuję, że w przypadku otrzymania mandatu radnej, dołożę wszelkich starań...."???
Różnicy chyba nie muszę tłumaczyć ???

Ponieważ interesujesz się polityką od lat, zapewne nie sprawi Ci problemu wskazanie z imienia i nazwiska radnego, który w trakcie swojej kadencji wypełnił w 100% swoje zobowiązania wyborcze. Mam oczywiście na myśli nasze rodzime podwórko.



Z jednej strony wypuszczasz gromy na byłą radną, z powodu, Twoim zdaniem, niedotrzymania obietnicy wyborczej, z drugiej jednak nie przeszkadza Ci zupełnie przyjęcie nominacji i bliska współpraca z człowiekiem, który, jak sam piszesz, dopuścił się dokładnie tego samego czynu. Dulszczyzna w czystej formie.

Przy Twojej interpretacji Gabriela Zapolska to się w grobie przewraca, albo inne działa czytaliśmy. Zacytuje Ci za Wikipedią (pogrubienie moje):



Po za tym dyskusja w momencie gdy próbujesz porównać krzywoprzysięstwo w pospolitej sprawie za jazdę bez uprawnień (a na to jest prawomocny wyrok) do matczynych uczuć, dalsza dyskusja traci dla mnie sens. Sprowadzasz w tym momencie dyskusje do granic absurdu.

Matczyne uczucia a krzywoprzysięstwo?? Zgadzam się w tej kwesti z krytycznym. To są tak dwie różne sprawy, że w żaden sposób nie mogą być stawiany na jednej szali podczas porównań.

krytyczny:

Również za Wikipedią:



Jak, Panie Moralisto, kształtował się obraz Twojej własnej etyki, w Twoim własnym mniemaniu, w chwili ogłoszenia konkursu na stanowisko które piastujesz- w sytuacji, kiedy już przyjąłeś propozycję objęcia tej funkcji??? Jak się czułeś wobec tych ludzi, którzy nie zdając sobie sprawy z zakulisowych układów które prowadziłeś, przystąpili do konkursu na to stanowisko???

Dwie niczego nieświadome osoby starały się za wszelką cenę wypaść jak najlepiej w konkursie, poznały niezbędne ustawy, przygotowywały się do przedstawienia swoich własnych koncepcji funkcjonowania instytucji, w której tak naprawdę dyrektor został już wcześniej wyznaczony i namaszczony. I to na dłuższy czas przed samym dniem konkursu.
Twoja etyka nie podpowiedziała Ci wówczas, że jest to typowa sytuacja, wobec których tak często głośno wyrażałeś swój sprzeciw??
Gdzie podziały się Twoje, wygłaszane z patosem hasła, domagające się przejrzystości działań władzy???
Przejrzystość owszem- pod warunkiem, że nie dotyczy Twoich, prowadzonych szeptem układów i ustaleń???

Wybacz, ale utraciłeś, w moim mniemaniu, prawo do posługiwania się słowem "etyka", w odniesieniu do siebie.

Chłopcy, idźcie do piaskownicy jak chcecie uskuteczniać swoje wywody etyczno filozoficzne.. a jeżeli dyskutujemy to tylko w temacie.

Oni tak zawsze

a nie mogą pójść na piwo? a swoją drogą to ciekawa postawa przekornego w kwestii oceny krzywoprzysięstwa i też działań lokalnych polityków. można kłamać, a w zasadzie trzeba. piłeś-mów że piwo bezalkoholowe, kłam w sądzie. to wszystko nie ma znaczenia, bo pracujesz dla biednych dzieci. niezła filozofia, chociaż widać w zgorzelcu się sprawdza

guru23



Przeczytaj moje wypowiedzi jeszcze kilka razy, może zrozumiesz w końcu o co mi chodziło. Miałem na myśli jedynie to, że każdy przypadek należy oceniać nie tylko z punktu widzenia złamania konkretnego paragrafu, i wg. niego karać z całą surowością sprawcę , lecz również brać pod uwagę okoliczności zaistniałej sytuacji. Przypadków, okoliczności i motywów popełniania przestępstw jest tyle, ilu ludzi ich popełniających.
Nie godzę się na ukaranie matki, która ukradnie ze sklepu np. kaszkę dla swojego głodnego dziecka, w taki sam sposób w jaki ukarze się "męta", który terroryzując sprzedawczynię ukradnie 2 butelki wódki. W takich sytuacjach moje wrodzone poczucie sprawiedliwości sprzeciwi się wymierzeniu takiej samej kary w obojgu przypadkach. Tutaj wysokość kary w pierwszym przypadku rozpatrywać należy (w moim przekonaniu), biorąc pod uwagę bardziej istotę, czy, posługując się nazewnictwem prawniczym, ducha prawa, aniżeli zastosować jego literę.

Moja osobista filozofia głosi również, że jeśli Ty (hipotetycznie oczywiście), całe życie żyjąc w zgodzie z prawem robiłeś jedynie to, co Tobie przynosiło korzyści, bez oglądania się na innych, popełniasz drobne przestępstwo, to nie możesz liczyć w sądzie na jakiekolwiek okoliczności łagodzące. Jeśli natomiast takie samo przestępstwo popełni osoba, której wcześniejsza praca nakierowana była na pomoc innym, często kosztem własnego życia osobistego, wyrzeczeń i niejednokrotnie doświadczając niewdzięczności od osób, którym pomoc niosła,...taka osoba w przypadku popełnienia dokładnie takiego jak Ty drobnego przestępstwa, ma prawo do nieco innego traktowania przez sąd.

Sądy na całym świecie dokładnie rozpoznają okoliczności i sprawców zaistniałych przestępstw, wydając często dość zróżnicowane werdykty. Teoretycznie winny wydawać takie same, wobec sprawców przestępstw określonych takim samym paragrafem. Jeśli tego nie czynią, to jedynie dlatego, że mają możliwość stosowania kary według własnej oceny, oczywiście mieszczącej się w ustalonych przez twórców prawa widełkach .

Ja pozwalam sobie, ponieważ nie jestem sędzią, stosować większą rozpiętość owych widełek jeśli chodzi o"wymiar kary". I o ocenę ewentualnego "przestępstwa". Mam takie prawo i po prostu z niego tutaj korzystam, w takiej dowolności, na ile pozwala mi własna uczciwość.
Mam nadzieję, że tym razem wyraziłem się w bardziej jasny i przystępny sposób.

Co do treści "Moralności pani Dulskiej" zgadzam się z przekornym. Istotą jest dwulicowość, a nie chciwość i obłuda (chociaż jedno wynika z drugiego)

dwulicowość to właśnie obłuda

nie filozofować - temat: zerwana kolalicja

No dobra Olo, nie krzycz, wracamy do tematu

W dniu dzisiejszym na nadzwyczajnej sesji Rady Powiatu, w wyniku tajnego głosowania, radni powołali nowego wicestarostę. Został nim Kazimierz Szczech, radny trzech kadencji R.P. i wicestarosta w trakcie drugiej kadencji.
Głosów za-12, przeciw-7, wstrzymujących się-1.
Jerzy Zagajski (PO), ten, który nie został odwołany z funkcji członka Zarządu Powiatu na poprzedniej sesji, w dniu dzisiejszym sam złożył rezygnację z członkostwa w zarządzie. Tym samym należy sądzić, że utraciwszy swoje wpływy w starostwie, klub radnych PO przejdzie do roli opozycji w radzie.

ha ha ha pijany starosta desygnowal nowego vice staroste --> czyli bylego dzialacza samoobrony. smiac mi sie chce jak widze te nasze miernoty rzadzace, zal tylko ze Zgorzelec sie cofa zamiast isc do przodu.... naprawde az zaczyna mi brakowac bylego burmistrza..

banit1
To nie do końca tak jest, jak to ująłeś. Starosta zaproponował (a nie mianował!!!) poddanie pod głosowanie Radzie Powiatu kandydaturę Szczecha na wicestarostę. Był on kandydatem klubu radnych ISO PP (8 osób) a nie jedynie starosty. Woroniak w imieniu ISO PP przedstawił propozycję takiego personalnego rozwiązania na wakat wicestarosty. A 12 radnych w tajnym głosowaniu poparło ten pomysł.

wczoraj samoobrona, dziś PP, jutro... Partia Kobiet? byle z wiatrem?
bardzo dobry wicestarosta. gratulacje.