Cytuj:
Dla dzieci uczęszczających na religię jest poprostu bezpieczniej i wygodniej ,bo nie muszą biegać do salki katechetycznej.
Wydaje mi się , że nie rozumiesz problemu. Za moich lat gdy się szło na religię do kościoła to było coś. Teraz gdy religia jest w szkole to jest to kolejny obowiązek. A tych , jak wiadomo , raczej się nie lubi.
Morela1 pisze:
Po drugie, dla dzieci nieuczęszczających na religię jest zdecydowanie mniej wygodnie, bo zazwyczaj w środku zajęć mają godzinną przerwę.
No właśnie - a miało być na początku i na końcu zajęć lekcyjnych.
CICHY pisze:
A tak poważnie to lepiej jak dzieciaki siedzą na lekci religi niż w myśl " róbta co chceta" zaćpywają się na śmierć.
Dla Ciebie chyba nie ma niczego po środku , co? Ja się takich ludzi obawiam zawsze

gobo007 pisze:
To nie jest walka z kosciolem, a jedynie suche fakty
No właśnie - nie rozumiem dlaczego zaraz wojna...
CICHY pisze:
I już się nie wcinam.
Byłoby mądrzej z Twej strony
Kleofasa pisze:
...a rodzice czepiają się ,że przez niechodzenie dzieci na religię dziecko nie ma co ze sobą zrobić,
No wybacz - to nie rodzice , a głąby jakieś

Przyjmując , że religia jest na początku lub na końcu lekcji - a tak chyba nigdy nie bywa.
Kleofasa pisze:
...ale znowu zboczyłam z tematu
Już nie zbaczajmy , bo nas Alex zjedzie
