przekorny pisze:
Rzeczywiście, wciąż i niezmiennie kołacze mi się w głowie myśl o stworzeniu choćby namiastki Hyde Parku, czyli spotkań szerokiej "palety" ludzi którzy brali, biorą lub też chcą w przyszłości brać czynny udział w kształtowaniu miasta i w związku z tym mają co nieco do powiedzenia.
Tak gwoli wyjaśnienia - ów projekt jest tak stary jak same spotkania forumowiczów. Nie chciałbym żeby ktoś odniósł mylne wrażenie , że jest to Twoje "dziecko"
To , że rzadko dochodziło do takich spotkań to inna sprawa. Jedynym czynnie uczestniczącym w spotkaniach jest Artur Bieliński - i to się mu chwali. Bywał BM (wizyta robocza przed Jakubami) , poseł Brodniak , panowie Baranowski i Szymański - z tych co pamiętam. Bywają dyr. Muzeum i prezes CSR - czyli Piotrki dwa
przekorny pisze:
Nie poprzestając jedynie na samej myśli o ściągnięciu znanych nam wszystkim ludzi muszę się przyznać, że wykonałem kilka telefonów i na dzień dzisiejszy mam już deklarację kilku z nich o przyłączeniu do czwartkowych spotkań forumowiczów.
Dobrze , że takowe deklaracje masz - ale myślę sobie (złośliwie , wiem o tym) , że najsłabszym punktem owych spotkań jest sam pomysłodawca (przyjmijmy roboczo , że ta edycja spotkań byłaby Twoja). Otóż kojarzenie Twojej osoby z forumowiczami niekoniecznie przynosi nam chwałę. Poza tym nie wiadomo kto zaprasza - forumowicz (incognito) , osoba prywatna czy rzecznik wiadomo czego...
Byłbym za tym żeby takie rozmowy prowadził Alex - wiem , wiem , niedźwiedzia przysługa i te sprawy Alex
Ponadto informacja byłaby dostępna na portalu (również forum) na kilka dni przed - bo bywało inaczej i to akurat pamiętam.
Zmieniając temat:
turek pisze:
Osobiście brakuje mi troszkę takich niespodzianek w stylu: jak w zeszłym roku zaserwowanie kasztanów jadalnych, po które Kaktus jeździł w okolice Lwówka Śląskiego, czy imprezy w stylu święta pieczonego ziemniaka,
Prawda to

turek pisze:
nie wspomnę tu już o darmowych orzeszkach do piwa, których brak doskwiera najbardziej moderatorowi YELLO_35
To już niekoniecznie , bo...
turek pisze:
wszystko się zmienia...
i już nie zawsze pijam piwo , bo muszę dojechać na wieś
aleksander pisze:
Słyszałem właśnie że lokal wynajmuje teraz Corsica, a Kaktus zrezygnował z dalszej działalności Baru pod Krukiem na rzecz jednorękich bandytów. Czy to też prawda?
Oficjalnie nic nie wiemy - nie powiedziano nam i nie pożegano się z nami...
Wiecej na zakazanym (tutaj) i wymarłym
FORUM KRUKA
I to tyle ode mnie dzisiejszego ranka
Ten czwartek wieczorem spędzę słuchając i oglądając Kryszaka
