{link do obrazka został umyślnie zmieniony przez moderatora}
Dodam coś "od siebie"

Chłopaki dajcie sobie już spokój czy ta cała wymiana zdań naprawdę była tutaj niezbędna?? Nie wydaje mi się. Jesteście fajnymi i sympatycznymi facetami a przez chwile zachowujecie się jak chłopcy z dwóch walczących ze sobą podwórek. Wstydzilibyście się ten wątek nie służy tu do obrażania kogokolwiek i zawsze był sympatycznym wątkiem.Więc juz mi sie tu uspokoić a w czwartek puknąć się kufelkami ładnie proszę

A do ciebie kid87 to już w ogóle brak słów weź poszukaj sobie innego wątku albo najlepiej od razu forum bo tu kariery nie zrobisz takimi żałosnymi tekstami.

Zacznijcie wykorzystywać taką funkcję jak PW (prywatna wiadomość) w końcu bez powodu nie została wymyślona prawda??

Dobrze prawi, polać jej!

No Kubuś wcale się nie pogniewam;)

Jeśli już skończyliście, to może już ktoś wie gdzie i kiedy ma odbyć się następne spotkanie. Jestem zainteresowany porozmawianiem, może dojdziemy do jakiś wspólnych wniosków a jeszcze lepiej celów.
Wracając do spotkania, to myślę, że choć nie szło prowadzić rozmowy "plenarnej", to jednak nie było aż tak źle. Indywidualnie porozmawialiśmy o różnych sprawach, przekazując sobie różne informacje. Uważam, że podczas spotkania atmosfera była przyjemna i nikt nikomu nie przeszkadzał.

Jeśli nie wszyscy słyszeli to informuję, że przypomniałem początek obecnej kadencji samorządowej i swoją rozmowę z A.B. podczas której zaproponowałem coś w rodzaju forum politycznego - spotkania przedstawicieli głównych nurtów politycznych funkcjonujących w Zgorzelcu - po to aby przyjąć kierunki rozwoju miasta, które byłby ponad polityczne, niezmienne i zagwarantowane przez każdą opcje polityczną. Nie było na to zgody.
Może teraz, kiedy na naszych spotkaniach są przedstawiciele trzech partii liczących się w życiu kraju i Zgorzelca oraz doświadczeni samorządowcy i osoby obserwujące pilnie nasze miasto, coś z tego wyjdzie.
Dlatego ponawiam swoją propozycję. Na dobry początek można porozmawiać na temat standardów politycznych, to był główny wątek spotkania czwartkowego, który praktycznie nie zdążył się rozwinąć.
Proponuje również dyskusje na ten temat, ale w oddzielnym wątku.

No propozycje bardzo dobre, dyskusja mogłaby być ciekawa tylko miejsce inne. Choć przyznam że jest tam sympatycznie bardzo, to jednak dyskutować ciężko niestety

...

A ja ponownie pozwolę sobie zaproponować Kuźnię. Miejsca jest tam od groma, przytulnie,.. można poustawiać stoły w taki sposób w jaki chcemy - piwo tańsze i orzeszki do niego zapewne też się znajdą.
Sala jest funkcjonalna a w razie potrzeby jest również i druga - którą chyba wszyscy znają.

Cicho i spokojnie - nikt nie będzie na nas patrzył ze zdziwieniem,.. słowem - proszę o ponowne rozważenie tej propozycji.

...

tutek, podejrzliwy jakiś jesteś
Uważam, że musimy wziąć pod uwagę, że liczba chętnych do uczestniczenia w dyskusji będzie stale się powiększać. Dlatego też i miejsce powinno być przygotowane na taką ewentualność.

Co do Roberta, nie wiem. Ale na chłopski rozum wydaje się, że taka gromada powinna mieć jakiś rabat. Zresztą, niech się może sam wypowie - bo może wcale nas u siebie nie chce - a ja się produkuję.

ps. Jak nie spróbujemy - nie dowiemy się, czy jest tam lepiej, czy nie...

Mamy albo nie mamy, panie niedoinformowane jak ostatnio zauważyłeś i jedni płacili 6 a inni 5

[ Dodano: Pon Lis 23, 2009 10:19 pm ]
Ale jak już takie chwyty marketingowe to i ja wtrącę że w dawny miejscu spotkań piwo też po piątce a i orzeszki się znajdą z przyprawą

Najbardziej radosne jest to, że wszyscy chcą się spotykać.
W najbliższy czwartek zaplanowano posiedzenie Komisji Budżetu i Finansów Rady Miasta zatem mogę się spóźnić, ale postaram się przyjść. Jeśli mnie nie wygonicie.

Dzień dobry. Nazywam się Aleksander i w tym teatrzyku gram rolę złego policjanta. Z okazji wycieczek osobistych przekorny i kid87 otrzymują pierwsze ostrzeżenie.

Przekorny już wie jak wygląda ciąg przyczynowo skutkowy takiego działania , dlatego proszę o wyrozumiałość w kontaktach z innymi forumowiczami i nie sianie fermentu.

Atmosfera jest oczyszczona, za oknem leje, a ja tymczasem spróbuję dokończyć lekturę innych tematów

Takie spotkania w Kuźni ,to jest coś co mnie interesuje - niemniej jednak nie chciałbym aby ten jeden zyl był argumentem za czy przeciw. To fakt że mogę zaproponować w tym czasie ciszę , nagłośnienie - mikrofony gdyby było dużo ludzi , faktycznie druga sala na rozmowy ,, biznesowe,, , w razie potrzeby zestaw multimedialny , w okresie wiosenno -letnim ogródek z możliwością ognisk a i myślę że i Kaktus zorganizowałby jakieś święto pieczonego ziemniaka . Dodatkowo w palenisku kowalskim można kiełbaskę upiec / za zyla /, z tym piwem to też bo to już wcześniej deklarowałem . Jednakże dla większości są dwa minusy , pierwszy to zakaz palenia , a drugi odległość - ja stając w obronie napiszę iż maszerowałem nie raz do Kaktusa i przepijając pieniądze , wracałem na piechotę a jeśli o palenie to więcej byłem oszołomiony od dymu niż od płynu w obydwu miejscach .Jednakże rozumiem palaczy bo sam paliłem , dlatego tez pod daszkiem przy wejściu można usiąść i zapalić .


Dodatkowo każdy kto weźmie trzykrotnie udział w spotkaniach otrzyma kartę rabatową na koncerty ,kabarety i inne imprezy kulturalne organizowane przez Kuźnię w wysokości 15 % - haczyk jest taki że aby korzystał z tego długo to będzie musiał co najmniej raz w miesiącu przychodzić na spotkania .
I właśnie tymi argumentami chciałbym was przekonać .

A - piec czasami kopci.