Pozwolę sobie na wciśnięcie 3groszy do dyskusji. Z przyczyn niezależnych od mojej osoby nie było mi dane być na żadnym spotkaniu w nowym miejscu. Tak się składa że ten czwartek mam wolny i wybieram się na spotkanie. Jak wiecie od polityki raczej nie stronię ale spotkania czwartkowe traktuję bardziej jako spotkania towarzyskie a nie zebrania partyjne. Przecież dzisiaj wszystko co nas otacza jest polityką i od takowej nie uciekniemy. Niemniej jednak co do oczekiwań odnośnie spotkań czwartkowych skłaniam się do opinii przedmówców.
Chuck Norris jr pisze:
Jestem za P2B z wiadomych powodów , zresztą nie tylko ja mam bliżej i nie tylko ja lubię zapalić przy piwku Koncerty są dodatkową atrakcją w tym mieście pozbawionym takich miejsc. W założeniu, spotkania czwartkowe zawsze były spotkaniami towarzyskimi, od jakiegoś dopiero czasu zdominowanymi przez politykę. W P2B mamy dodatkowo trochę rozrywki i kultury ( )
Myślę, że nie da się zrobić ze spotkań towarzyskich zebrań partyjno-politycznych. Jestem za dotychczasową formułą, ze wskazaniem na 'podstoliki', które mogłyby sobie, wg potrzeb szukać doraźnie miejsc bardziej odpowiednich. W sprawach wymagających precyzji porozumiewania się, atmosfera P2B jest faktycznie niesprzyjająca (szczególnie przez najbliższe dwa tygodnie, kiedy będzie grała muzyka 'na żywo').
tutek pisze:
Proponuję na czas najbliższych spotkań odłożyć na bok politykę i poprostu nastawić się na posłuchanie muzyki w dobrym towarzystwie Myślę, że moze to wprowadzić odpręzenie, tak potrzebne co niektórym forumowiczom
Jestem za P2B
![]:->](./images/smilies/077.gif)