YELLO_35 pisze:
Przewrotne rozumowanie
Takie se przemyślenia.
Pozwolę sobie na to, że tutaj odniosę się do postu, jaki niedawno pojawił się na forum, mówiący o tym, że niejaki Rafał Gronicz założył sobie bloga.
Wszedłem tam i zapoznałem się najpierw z treścią tam zawartą.
Na pierwszy rzut oka widzę zamysł, jaki autor miał na myśli, produkując tego bloga.
Niejaki Rafał Gronicz stara się w ten sposób załatwić obiecanki przedwyborcze.
Pamiętacie, że spośród licznych obiecanek R. Gronicza zapamiętaliśmy najbardziej:
- Internet dla każdego
- Halę sportową – (chyba bo już nie pamiętam)
- Spotkanie z mikro i małymi przedsiębiorcami
- Kontakt za pośrednictwem tego forum z mieszkańcami Zgorzelca
Dołożę do tego sprawę Orlika, bo to istotne, który został wybudowany w Zgorzelcu za największe w Polsce pieniądze.
Innymi słowy w każdym innym mieście Polski Orliki kosztowały taniej niż nasz a nie były od niego gorsze.
Internet .. Z inicjatywy R. Gronicza stworzono coś na kształt dostępnego Internetu ale … czy dla wszystkich? Czy przypadkiem nie korzysta z niego „kilka osób na krzyż”, bo nie dostępny jest dla szerokiego ogółu? Z informacji które tutaj na forum padły cena również nie jest najmniejsza, więc jeśli weźmiemy cenę Internetu i podzielimy przez ilość korzystających wyjdzie nam kolejny finansowy rekord Polski, jeśli chodzi i koszt inwestycji.
Wg mnie wiąże się to z kompletnym brakiem umiejętności organizacyjnych osób odpowiedzialnych oraz brak rozeznania potrzeb w zależności od zamieszkania mieszkańców.
Moim zdaniem niepotrzebnie wyrzucone pieniądze. Źle przeprowadzona inwestycja, bez składu i ładu. ZMARNOTRAWIONE MOJE PIENIĄDZE.
Ile? Nie wiem ale z tego, co tutaj pisano, to chyba więcej niż 300.000 zł
Hala sportowa …... Burmistrz ma zapewnienie ministerstwa, że jak zbierze całą kwotę, to ministerstwo dołoży mu 20 mln zł na budowę hali.
Fajnie.
Na początek. Jeśli przyjmę, że inwestycja pod nazwą hala sportowa prowadzona będzie przez ekipę niejakiego R. Gronicza, to nie kosztować będzie 52 mln zł, jak zamierzano, lecz w granicach 70 – 85 mln zł. Spróbujcie to sobie uzmysłowić. Przecież każda inwestycja prowadzona przez tą ekipę była źle prowadzona a miasto za każdą z nich płaciło kolosalne pieniądze. Zupełnie zresztą niepotrzebnie bo w Polsce robiono to taniej i za połowę ceny, patrz Orliki. Jeśli w końcu postawi nam halę niejaki R. Gronicz. To będzie tylko hala.
Pytam gdzie reszta?
Każdy szanujący się manager stara się przysporzyć korzyści przedsiębiorstwu, którym zarządza. Tutaj jest inaczej. Tutaj odnoszę wrażenie, że nie żadnych analiz, bez konsultacji z kimkolwiek postanawia się budować samą halę i koniec. Nie ważne jest, że gdyby powstał hotel, restauracja, to miasto mogłoby zarobić a właściwie mniej tracić na utrzymaniu hali.
Nie, tego nie przyjmuje się do wiadomości..
Dlaczego?
Dlaczego brak jest zdrowego ekonomicznego myślenia gospodarza.
Moje wrażenie jest takie, że dostaniemy halę, bo tak powiedział R. Gronicz a bujać się potem nią będziemy również my albowiem jego kadencja przejdzie i rozpłynie się w nicości.
Spotkanie z mikro i małymi przedsiębiorcami …………. Pamiętacie, jak zaraz po wyborach chcieliśmy się spotkać z R. Groniczem, jako mikro i mali przedsiębiorcy, a nowowybrany burmistrz stwierdził, że nie ma możliwości spotkania się z tak szerokim gremium i po raz pierwszy „olał” tych, którzy go wybrali?
Nie przeszkadzało mu to spotkać się z kilkunastoma wybranymi przedsiębiorcami kilka dni po odmowie mikro i małym przedsiębiorcom.
Ja tego nie zapomniałem.
Przypominam to zawsze i wszędzie, na każdym kroku.
W styczniu 2010 roku R. Gronicz tworzy bloga, gdzie na pierwszym miejscu widzę, poza zdjęciem, że jest burmistrzem Zgorzelca (jeszcze) i że poszedł na spotkanie Związku Pracodawców Powiatu Zgorzeleckiego.
Domyślam się, że za chwilę będzie piał, że utrzymywał kontakt z przedsiębiorcami poprzez takie spotkania. Nic bardziej złudnego.
Kontaktu z nami nie miał i nie chciał mieć.
- Kontakt za pośrednictwem tego forum z mieszkańcami Zgorzelca ……… a pamiętacie, jak przed wyborami zapewniał nas niejaki R. Gronicz, że będzie utrzymywał kontakt z Wami za pośrednictwem tego forum?
I co?
I jajco, że tak sam odpowiem.
W styczniu 2010 stworzył własny blog, gdzie wypisuje swoje fantazje. Zaznaczam w styczniu 2010 roku oświeciło naszego R. Gronicza, że można niekoniecznie na forum mieć kontakt z mieszkańcami.
Oczywiście na blogu kontakt to nie to samo. Wiadomości są filtrowane i tylko właściwe publikowane a każde przedstawienie sprawy jest jednostronne.
Przed wyborami oczywiście powie, że dał możliwość kontaktu z mieszkańcami poprzez tego bloga, bo poprzez strony WWW urzędu nie wchodzi w grę.
Zaczyna brać pod uwagę możliwość rozmowy z ludźmi, którzy chcieliby mieć w Zgorzelcu skatepark. Młodzież, która chciała go wybudować na początku, jest obecnie na studiach. Następcy działają dalej, więc pogadać Se można. Nic to nie kosztuje. Gada, gada, i stara się aby nic z tego nie wyszło albowiem pieniądze są potrzebne na nietrafione inwestycje, na kary i odszkodowania dla niewłaściwie zwalnianych pracowników i na tego typu rzeczy.
Z tego działania widać, że półśrodki wypowiedziane półgębkiem siedząc na półdupku fotela załatwi sprawę.
Tyle moich odczuć po zapoznaniu się z pseudodziałaniami R. Gronicza mającymi na celu stworzenie wrażenia, że cokolwiek zrobił w tematach, które obiecał spełnić.
Zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa.
Czy jak R. Gronicz przestanie być burmistrzem Zgorzelca, to zmieni sobie wpis na blogu „były Burmistrz Miasta Zgorzelec”. Ja nie zapomnę i po wyborach przekażę informację o tym, choć wielkie jest prawdopodobieństwo, że po wyborach wszelkie wpisy nt. R. Gronicza znikną, jak bańka mydlana.
Odnoszę jednak wrażenie, że może tutaj nie piszą, ale czytają to forum zapamiętale ludzie z otoczenia R. Gronicza i oczywiście On sam.
P
G
A przecież za 297 dni ….