Dzisiaj jest 09 cze 2025, 8:55

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 8:41 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
kilka faktów porządkujących na marginesie "opinii" wszelkiej maści domorosłych "hydrologów"

http://www.e-bogatynia.pl/index.php?opt ... Itemid=490


Cytuj:

Zbiornik Witka w Niedowie pomógł złagodzić falę powodziową

W związku z licznymi nie zawsze precyzyjnymi informacjami wyjaśniamy, iż w sobotę 7 sierpnia 2010r. w godzinach popołudniowych zlewnią rzeki Witka i Smeda przepłynęła przez Zbiornik Niedów fala powodziowa o niewyobrażalnej wielkości i sile, niszcząc w swoim przepływie zbiornik i zaporę. Około godz. 18-tej pękła zapora na zbiorniku. Woda zalała okoliczne miejscowości w tym Radomierzyce i Koźlice.

Otóż należy zaznaczyć, że rozmycie zapory Witka nie wpłynęło w najmniejszym stopniu na wielkość powodzi w Bogatyni (zapora położona jest poniżej miasta i jest oddalona od miasta Bogatynia o ponad 20 km).
W Bogatyni w sobotę 7 sierpnia 2010r. w godzinach rannych spadło 140 mm deszczu podczas, gdy średnia miesięczna dla tego rejonu wynosi 60 mm. W wyniku opadów wylała rzeka Miedzianka - dopływ Nysy Łużyckiej. Pod wodą znalazło się niemal całe miasto. Woda zalała też cześć wyrobiska PGE KWB Turów SA.
W sobotę 7 sierpnia 2010r. w godzinach popołudniowych zlewnią rzeki Witka i Smeda przepłynęła przez Zbiornik Niedów fala powodziowa o niewyobrażalnej wielkości i sile, niszcząc w swoim przepływie zbiornik i zaporę. Około godz. 18-tej pękła zapora na zbiorniku. Woda zalała okoliczne miejscowości w tym Radomierzyce i Koźlice.
Oba wydarzenia dzieli od siebie okres około 7 godzin – wylanie Miedzianki nastąpiło w godzinach przedpołudniowych, zaś tama została przerwana około godz. 18-tej.
Bezpośrednią przyczyną obu zdarzeń były niespotykanie obfite deszcze, jednak wystąpiły niezależnie od siebie. Bogatynię dzieli od zbiornika na Witce ponad 20km, a zbiornik nie ma połączenia z rzeką Miedzianką. Obie rzeki Miedzianka i Witka wpływają do Nysy Łużyckiej. Fala kulminacyjną która dotarła do Zgorzelca - i zalała miasto - miała ponad siedem metrów wysokości.
Należy podkreślić, że eksploatacja zbiornika w Niedowie była prowadzona prawidłowo. Zbiornik Witka nie jest zbiornikiem retencyjnym, tylko technologicznym i przepływowym, dlatego też nie posiada stale utrzymywanej rezerwy powodziowej i nie jest włączony do systemu przeciwpowodziowego regionu. W toku normalnej eksploatacji, zgodnie z instrukcją techniczną zbiornika, utrzymywany jest stały, normalny poziom piętrzenia 210,00 m n.p.m. Po otrzymaniu ostrzeżenia o możliwych zwiększonych opadach deszczu na terenie zlewni Witki obniżono poziom wody w zbiorniku o 21 cm. W dniu 07.08.2010 r. była prowadzona normalna eksploatacja zbiornika. W chwili, gdy poziom wody zaczął wzrastać natychmiast rozpoczęto zwiększony zrzut wody ze zbiornika. Od godz. 000 do godz. 1550 zrzucono 1 256 000 m3 wody. Natomiast po dopływie fali powodziowej z Witki do zbiornika od godz. 1550 do godz. 1800 zrzucono 5 109 000 m3 wody.
Zapora Witka została zaprojektowana na przepuszczenie wody tysiącletniej maksymalnej wielkości 655 m3/s. Szacuje się, że w chwili awarii zapory dopływ do zbiornika wynosił 800 - 1000 m3/s, co oznacza znaczne przekroczenie parametrów, na jakie zaprojektowano zbiornik i zaporę Witka. Pomimo maksymalnego możliwego zrzutu wody poziom w zbiorniku gwałtownie wzrastał, co spowodowało przelanie się wody przez koronę zapory i w konsekwencji rozmycie zapory. Ocenia się, że w trakcie wezbrania powodziowego przez zbiornik przepłynęło ponad 30 mln m3 wody, tj. około 6-ciu pojemności zbiornika Witka. Fala powodziowa przyjęła niespotykaną formę co do siły wielkości i jej kształtu oraz czasu.
Rozmycie zapory przy dopływie fali powodziowej nie miało zasadniczego wpływu na jej wielkość. Udział wody ze zbiornika w fali powodziowej szacowany jest na kilka procent. Ponadto obecność zbiornika na Witce złagodziło kulminację fali powodziowej oraz jej przesunięcie w czasie. Gdyby zbiornika nie było na rzece Witce, to należy się spodziewać, że fala powodziowa byłaby dużo wcześniej i miałaby zdecydowanie większą prędkość (zapora posiada dwa rzędy szykan tłumiących energię kinetyczną wody). Decyzja o ewakuacji mieszkańców Radomierzyc została podjęta jeszcze przed nadejściem kulminacyjnej fali do zbiornika.
Dla zobrazowania wielkości fali powodziowej na rzece Witce, ocenia się, że fala powodziowa na rzece Witce była ponad czterokrotnie większa niż na rzece Miedziance w Bogatyni, a tym samym przepływ wody był czterokrotnie większy.
Możemy zapewnić, że wszelkie działania operacyjne podejmowane przez obsługę elektrowni były poprawne i z całą pewnością nie przyczyniły się do zwiększenia skutków powodzi. Istnienie zbiornika złagodziło kulminacje fali, gdyż czas spiętrzenia do momentu przelewu, a później postępujące uszkodzenia zapory (przecieki) - to okres około dwóch godzin. Rozszczelnienie zapory było wydłużone w czasie i nie było nagłe i szybkie. To pozwoliło na wydłużenie ewakuacji mieszkańców i złagodziło wielkość fali powodziowej.





Ostatnio zmieniony 13 sie 2010, 8:59 przez neandertalski, łącznie zmieniany 3 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 13:07 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 paź 2006, 15:00
Posty: 1013
Lokalizacja: STĄD
Dobrze, że się ukazał ten komunikat. Ludzie rozgoryczeni szukają winnych i budują sobie różne niekoniecznie prawdziwe teorie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 13:11 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 06 lip 2006, 12:24
Posty: 489
Lokalizacja: Zgorzelec
Bo nie było krzyża...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 13:15 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 paź 2006, 15:00
Posty: 1013
Lokalizacja: STĄD
xionc pisze:
Bo nie było krzyża...
to nie ten wątek..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 18:47 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
xionc pisze:
Bo nie było krzyża...


Był za to B16... :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 19:14 
YELLO_35 pisze:
xionc pisze:
Bo nie było krzyża...
Był za to B16... :roll:


Kolejny troll na forum. W jakim celu takie newsy zamieszczacie !!!
To że media (prasa, TV) ogłupia Polaków to już się przyzwyczaiłem ale to, że przenosi się na forumowiczów....


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 19:53 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
Atomic - wg Ciebie forumowicz widzący ciemnogród ma milczeć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sie 2010, 21:57 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Każdego wieczora po powrocie "z akcji" dzielę się z Wami wrażeniami. Dziś byłem w Sieniawce i Leśnej. W pierwszej miejscowości miejscami poraża zapach...brzydki zapach. Wolę nie myśleć skąd on jest, ale widziałem zalany cmentarz. Ludzie jakoś funkcjonują, centra rozdzielające pomoc zgłaszają coraz mniejsze braki, więc sytuacja się klaruje. Problemem Sieniawki jest brak wody - woda z ujęć nie nadaje się do picia.

Leśna po raz kolejny zaskakuje organizacją. Sporo wolnotariuszy, super pomoc przy rozładunku, segregacja, zapisy - kto, co i dlaczego:).
Tam nic się nie zmarnuje. Brawo dla tej miejscowości!:)
Sztab działa tam na pięć z plusem!

Uwagi: pogoda jest bliźniaczo podobna do tej z zeszłego piątku - spokojny, cichy, zamulony wieczór. Wiemy jak to się skończyło...
Rzeki powoli się podnosiły, choć opadów szczególnych nie było. Być może wystąpiły w górnym biegu rzeki.

Po powrocie pod CS ok 21.40 okazało się, że do rozładunku mamy busa, chyba z Warszawy z jednego ze związków wyznaniowych - jutro napiszę jakiego. Część ludzi anglojęzycznych, tłumacz, siostry itp. Miłe towarzystwo, jutro rano lecimy z nimi do Markocic - jeśli w nocy dzielnica ta nie spłynie.
Pozdrawiam
Piotr Podgórniak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2010, 0:39 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 14 gru 2009, 20:23
Posty: 106
Lokalizacja: Manhattan
neandertalski napisał/a;
Cytuj:
kilka faktów porządkujących na marginesie "opinii" wszelkiej maści domorosłych "hydrologów
[/quote]
Gościu, a kim Ty jesteś ? aby (PO)prawiac jak to określiłeś domorosłych hydrologów?
czy masz w tym kierunku wykształcenie ? czy tylko predyspozycje dla pracodawcy?
Całą sprawę wyjaśni prokuratura, niezależnie od Twojego tłumaczenia, byc może tendencyjnego z racji zatrudnienia, mniemam, że pracujesz w Elektrowni Turów, a więc jesteś zainteresowanym wprowadzaniem ludzi w błąd.Co robiłeś przed elektrownią? nie wiem.
Polecam dziwne tłumaczenie, ale również inne artykuły:
http://www.cire.pl/item,48383,1.html
http://www.imgw.pl/wl/internet/otkz/kat ... /index.htm
http://www.nettg.pl/Artykuly/Analizy-i- ... ie,30057,1
http://www.nettg.pl/Aktualnosci/Gornict ... 395,1500,1
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/doln ... 516339,218
http://www.imgw.pl/wl/internet/otkz/kat ... /index.htm
http://www.cire.pl/item,48383,1.html
http://stooq.pl/n/?f=348123
W przeciwieństwie do Ciebie, wiadomości (PO)zostawiam bez komentarza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2010, 7:26 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 maja 2006, 8:52
Posty: 1887
bartekz nie wiem czy mam predyspozycje dla pracodawcy bo nie wiem co to znaczy. dziękuję w każdym razie za garść Twoich obiektywnych, "a(PO)litycznych" mądrości wśród których z uporem maniaka jak widzę lansujesz tezę z nettg, że:

Cytuj:
Przypomnijmy, że w sobotę w wyniku intensywnych opadów zapora zbiornika Niedów koło Bogatyni została rozmyta, a miliony metrów sześciennych wody runęły do Nysy Łużyckiej. Zatopione zostało miasto, kopalnia węgla brunatnego "Turów", skąd ewakuowano 265 górników i jedna z największych w Polsce elektrowni (informację o jej zalaniu potwierdził nettg.pl dyspozytor elektrowni). Wiadomo już, że straty dla mieszkańców i gospodarki będą niebotyczne.


każdy ma prawo wierzyć, że ziemia jest płaska i nosi ją na grzbiecie stado słoni albo, że Witka zalała kopalnię - to wolny kraj. jeżeli uważasz, że stanowisko elektrowni ma na celu wprowadzenie ludzi w błąd, to może powiedz na czym ten błąd polega, podaj Twoją wersję co do strumienia wody, objętości zbiornika, czasu i kolejności zdarzeń itd. podziel się swoim "głębokim przekonaniem graniczącym z pewnością".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2010, 17:15 
Offline
nałogowiec zinfo
nałogowiec zinfo
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lis 2006, 17:57
Posty: 1432
Lokalizacja: z za monitora
No i nadszedł koniec 7-mego dnia pomocy . Dzisiaj byliśmy z grupą amerykanów z fundacji "Pomocna dłoń" w Markocicach. Ich zdumienie ogromem kataklizmu było tak wielkie, że nie potrafili za bardzo komentować tego co widzą. Dzisiaj dotarliśmy z pomocą do najdalej położonych w Markocicach domów. Potrzeb było wiele, ale jak to powtarzamy od jakiegoś czasu, potrzebne są głównie łopaty, szczotki typu "sorgo", taczki, środki do czyszczenia i odkażające, kołdry, poduszki, materace.
Dzisiaj pogoda znowu postraszyła i wielu ludzi w Markocicach odmawiało przyjmowania pomocy w obawie przed kolejną falą powodzi. Po prostu mówili, że nic nie chcą, bo idzie druga fala i znów im zabierze wszystko. Straszne to było przeżycie słyszeć takie zdania z ich ust, ale namawialiśmy ich jednak do nieodmawiania udzielenia sobie pomocy.
Podsumowując ten tydzień można powiedzieć, że ja osobiście odczuwam ogromne zmęczenie, które nie pozwala na normalny sen, ale przez to zmęczenie przebija się ogromna doza satysfakcji, że dzięki kilku zapaleńcom udało nam się pomóc tak wielu poszkodowanym ludziom. Sądzę, że przez te 7 dni ostrożnie szacując można powiedzieć, że do Bogatyni, Markocic, Porajowa, Sieniawki, Radomierzyc, Koźlic, Osieka, Leśnej i Zgorzelca łącznie dowieźliśmy około 100 ton różnych darów. Dziękuję wszystkim, którzy w mniejszym lub większym stopniu przyczynili się do tego, że nasza pomoc trafiła do właściwych ludzi. Chciałbym wymienić wszystkich choćby z imienia, ale aby nikogo nie pominąć postaram się o utworzenie takiej listy w najbliższych dniach konsultując się z większością zaangażowanych w naszą akcję ludzi.
Niemniej w chwili obecnej bardzo im dziękuję.
Pozdrawiam i do zoo....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2010, 18:28 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 20 lis 2006, 19:19
Posty: 133
neandertalski pisze:
każdy ma prawo wierzyć, że ziemia jest płaska i nosi ją na grzbiecie stado słoni ...
jeżeli uważasz, że stanowisko elektrowni ma na celu wprowadzenie ludzi w błąd, to może powiedz na czym ten błąd polega, podaj Twoją wersję co do strumienia wody, objętości zbiornika, czasu i kolejności zdarzeń itd. .....


Nie ma się co podniecać, tamą zajęła się prokuratura, interesują się nią również nasi zachodni sąsiedzi.
Elektrownia podaje się za nowoczesny zmodernizowany zakład i pewnie tak jest ale zapomnieli zmodernizować tamę poza pomalowaniem barierek i zagrodzeniem drogi prowadzącej przez zaporę.
Tą katastrofą budowlaną niech zajmą się niezależni fachowcy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2010, 21:08 
Offline
pismak
pismak

Rejestracja: 05 cze 2006, 10:13
Posty: 834
Lokalizacja: Zgorzelec
Czytam wiele informacji i wiele uwag na temat organizacji pomocy i wsparcia powodzianom. Spokojnie starajmy się nie być ważniejsi od siebie nawzajem, jeśli nawet ktoś był lepszy od innych, to nie znaczy, że inni byli źli.
Taka okoliczność była dla nas zaskoczeniem i setki a może nawet tysiące ludzi chciało pomóc innym. Niech na przyszłość nasze informacje i doświadczenia o możliwościach pomocy innym będą wskazówką jak można działać.

Ja ze swojej strony "chopy" jeszcze raz dziękuję za dobrą współpracę. Działaliśmy często na odcinkach o których mówiono mniej,a które dotyczyły również ludzi, tych najstarszych i tych najmłodszych.

Po ośmiu dniach wróciłem do domu już o 21.00 dlatego mogę się odezwać. Pytano mnie dzisiaj jako oceniam ludzi odpowiedziałem, że są tacy, z którymi chcę i chciałbym bywać w towarzystwie i są tacy, z którymi będziemy sobie podawać ręce dalej i na tym koniec.
W obliczu tego co działo się w ostatnich dniach utwierdziłem się w jednym, ludzie swoje oblicze ukazują w sytuacjach skrajnych. Jedni pomoc innym rozumieją przez dobre zdjęcie inni przez skuteczne działania. Przepraszam, za takie refleksje ale dzisiaj kilka sytuacji mnie dobiło.

Wracając do rzeczowego działania, to myślę, ze jeśli jeszcze ktoś będzie chciał pomóc powodzianom to są co najmniej dwie skuteczne drogi. Przekazy pieniężne to zaznaczone pieniądze i forma przyczyniająca się m. in. do naprawy ogólnie potrzebnej infrastruktury, lub kontakty z indywidualnymi rodzinami i wsparcie ich zgodne ze wskazanymi potrzebami. Takie działanie pozwoli uniknąć nadmiaru zbędnych rzeczy i dziwnego wsparcia np kilkudziesięciu krawatów, czy zużytych ubrań roboczych.

Jeszcze raz apeluję starajmy się przekazywać poszkodowanym przez powódź rzeczy, które sami chcielibyśmy mieć a dzięki temu pokażemy im nasz szacunek i współczucie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 sie 2010, 22:39 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 mar 2005, 7:16
Posty: 1929
Lokalizacja: Zgorzelec
Kolejna relacja z dziś, chyba już ogólnie ostatnia. Więcej regularnych kursów nie przewidujemy.
To najbardziej szalony i szybki tydzień w moim życiu:)
Jak wspominał Grengo: wczoraj dojechał do nas transport głównie proszków do prania, pieluch, jedzenia dla dzieci, chusteczek, zabawek, ciuchów itp. od Mormonów.
Przyjechało kilka osób z USA w towarzystwie tłumaczki.
Dziś około 11 wyruszyliśmy sporym konwojem, złożonym chyba 7 załadowanych pojazdów i ruszyliśmy poprzez Koźlice, Osiek, Radomierzyce, Zawidów do Bogatyni. Taki przebieg trasy to swojego rodzaju preludium przed tym, co mieli zobaczyć Amerykanie w Bogatyni. Stopniowo ich oswajaliśmy z widokami, jakie zastaną na końcu wyprawy:)
Sporo rzeczy rozdaliśmy bezpośrednio z busów, a to, co zostało odwieźliśmy do szkoły w Porajowie. W międzyczasie jedno załadowane auto pojechało do Sieniawki.

Po całym tygodniu zwariowanych kursów, jazdy po podmytych i zniszczonych drogach, oglądaniu skali zniszczeń widać było już u wszystkich zmęczenie.
Sytuacja w zalanych miejscowościach wygląda na wstępnie opanowaną, teraz jeśli chodzi o nas, to czas na odpoczynek i regenerację sił.

Tak jak pisał Grengo: nie sposób teraz wymienić wszystkich, którzy z nami jeździli, pomagali w zbiórce, organizacji transportów, pakowaniu, przepakowywaniu itp.
Wiadomo, że nikomu nie chodziło o to, by zabłysnąć. Każdy władował w ten tydzień swój prywatny czas, auta, paliwo, poświęcił życie rodzinne:) Widzieliśmy ludzkie tragedie, nie brakowało również chwil wesołych - humorem rekompensowaliśmy sobie zastane widoki, które czasem wgryzały się w głowę. Każdy z nas zapamięta chyba dziewczynę z zakrwawionymi bandażami na nogach...

Przywrócona, przynajmniej częściowo została moja wiara w młode pokolenie:) Mam tu na myśli głównie część klasy wojskowej ze zgorzeleckiego "Górnika". Chodzi konkretnie o 2 osoby: Olę i Karolinę - brawa dla Was!

Po tym co widziałem, mogę powiedzieć jedno: jeśli jeszcze kiedyś spotka nas jakaś tragedia (oby nie!!), to i tak sobie z nią poradzimy:) Mając taki potencjał ludzki i tak zgraną ekipę jak nasza, nic chyba nie jest już straszne:)

Trzymajcie się,
Pozdrawiam
Piotrek Podgórniak


Ostatnio zmieniony 14 sie 2010, 22:41 przez gobo007, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 sie 2010, 5:52 
gobo007 pisze:
Dziś około 11 wyruszyliśmy sporym konwojem, złożonym chyba 7 załadowanych pojazdów i ruszyliśmy poprzez Koźlice, Osiek, Radomierzyce, Zawidów do Bogatyni.

W Osieku Was nie widziałem, chyba że tylko przejeżdżaliście.
Taka krótka refleksja:
Z jednym z transportów przyjechał lokalny polityk służbowym samochodem z kierowcą.
Ściągnął marynarkę, założył gumowce.
Kręcił się parę minut wśród nas razem z panią z aparatem fotograficznym. Sesja zdjęciowa trwała może z 10 minut.
Gdyby to on był darczyńcą przywiezionego transportu to może byśmy nie byli oburzeni.
Na szczęście było wiele osób i firm które bezinteresownie z serca dostarczali potrzebną pomoc.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..